Chi, chi, chi, ogłoszenie to było wystawione przeze mnie już rok temu. Nikt nie odpowiedział, a że nie mamy wpływu na zmiany w zamieszczonych tutaj wpisach (jedynie poprzez wysłanie pisemnej prośby o zmianę do Moderatora Rafała), to tak sobie to ogłoszenie wisi.bez pisze:Dzisiaj przypadkiem odkryłem, że Tadek sprzedaje pióropusznik strusi po 1 zł :
forum.poradnikogrodniczy.pl/pioropusznik-strusi-t7484.html
Radzę skorzystać z oferty, bo w takiej cenie nigdzie się jej nie kupi.
W tym roku na moich paprotkach dokonałem brutalnego mordu, skasowałem około 50 - 60 procent roślin, które trafiły do kompostownika. W sumie mogło być ich około 30 do 40 sztuk.
Na ich miejscu posadziłem jagodę kamczacką. Paprotek było po prostu za dużo.
Zresztą one i tak z tego sobie nic nie robią.
Mimo starannego przerzucenia widłami ziemi w której rosły, jak nie będę pilnować, to w przyszłym roku z pozostałych w ziemi kłączy, zaczną wybijać się malutkie słodziutkie, paprotkowe roślinki, które wkrótce rozwiną się ponownie w piękne okazy.
Niemniej jeżeli ktoś chce sadzonkę paprotki, proszę pisać na pocztę wewnętrzną.
Ale o reakcji paproci na chorobę właściciela to słyszałam 
