Grzyb czy niedobór składników? - czerwonawe źdźbła
Grzyb czy niedobór składników? - czerwonawe źdźbła
Witam,
Potrzebuje porady odnośnie młodego trawnika, który był zasiany w końcu sierpnia a do dzisiaj wygląda bardzo źle a do tego po wspaniałym wykiełkowaniu bo już po trzech dniach widać było cieniutkie trawki lecz do dzisiaj nie urósł na tyle aby można go było skosić.
Chodzi mi o to, że młode źdźbła robią się czerwone, wygląda to tak jakby najpierw źdźbło równiutko w połowie z jednej strony było zielone a z drugiej czerwone tak jak by flaga polski tylko że bokiem (pomijając kolor flagi). Po jakimś czasie źdźbło robi się całe czerwone. Najpierw zauważyłem to na pojedynczych źdźbłach lecz teraz praktycznie cały trawnik robi się czerwony i nie rośnie. Nie zauważyłem żadnych nalotów, mazi czy innych narośli.
Jak myślicie czy to choroba np. Czerwona nitkowatość traw czy może jednak brakuje jej jakiegoś składnika??
Dodam, że nasiona były firmy graminex odmiana wembley.
Pozdrawiam i proszę o jakieś wskazówki.
Potrzebuje porady odnośnie młodego trawnika, który był zasiany w końcu sierpnia a do dzisiaj wygląda bardzo źle a do tego po wspaniałym wykiełkowaniu bo już po trzech dniach widać było cieniutkie trawki lecz do dzisiaj nie urósł na tyle aby można go było skosić.
Chodzi mi o to, że młode źdźbła robią się czerwone, wygląda to tak jakby najpierw źdźbło równiutko w połowie z jednej strony było zielone a z drugiej czerwone tak jak by flaga polski tylko że bokiem (pomijając kolor flagi). Po jakimś czasie źdźbło robi się całe czerwone. Najpierw zauważyłem to na pojedynczych źdźbłach lecz teraz praktycznie cały trawnik robi się czerwony i nie rośnie. Nie zauważyłem żadnych nalotów, mazi czy innych narośli.
Jak myślicie czy to choroba np. Czerwona nitkowatość traw czy może jednak brakuje jej jakiegoś składnika??
Dodam, że nasiona były firmy graminex odmiana wembley.
Pozdrawiam i proszę o jakieś wskazówki.
Niestety zdjęcia nie mogę zrobić bo mnie tam nie ma, a jeżeli chodzi o efekty to rzeczywiście trawa pomimo niskiej temperatury i deszczu odżyła. Zrobiła się grubsza, zazieleniła się. Teraz tylko czekać na wiosnę. Aha tylko nie wiem czemu bo skoro nawóz był praktycznie bez azotu a nawóz sypałem siewnikiem to w miejscach tak jak by od kół siewnika zrobiło się wiele pasków żółtych. Tak jak by się trochę przypaliła od nawozu trochę to dziwnie wygląda.
Na wiosnę wałowanie trawnika i potem trochę nawozu i będzie ok. Taką mam nadzieje przynajmniej.
Pozdro
Pozdro