pisze DankaMarzy mi się taki jesienny ogród
odpowiada Herbi (znaczy się z jakichś powodów nie podejmie wyzwania)Też mi się marzy ale w następnym życiu, w następnym wcieleniu
Od czego jest jednak forum. Wspólnymi siłami można wiele zdziałać.
Zatem Danusiu koniec marzeń, teraz będzie czas na ich realizację (na razie wirtualną). A Herbi niech nie odkłada kolejnych zamierzeń na przyszłe wcielenia. A nuż się okaże, że ten dany nam czas jest jedyny, niepowtarzalny a w przyszłym życiu może on być jedynie np. pasjonatem szachów czy kolekcjonerem znaczków pocztowych W niczym nie umniejszając wspomnianym zajęciom
Do rzeczy więc.
Co będzie potrzebne:
I. Zestaw roślin kwitnących lub dobrze wyglądających jesienią (moja propozycja jest taka aby ograniczyć się do kilku grup. Jedną z nich są wspomniane jesienne marcinki czyli astry wieloletnie kwitnące od sierpnia do listopada)
1. Astry
a. wysokie
b. średnie
c. niskie
2. Trawy
a. wysokie
b. średnie
c. niskie
3. Roślina/rośliny najwyższe stanowiące jakby szkielet czy tło calej kompozycji. Tu nasuwa mi się jedynie sadziec (Eupatorium). Są dwa gatunki.w Polsce ale w angielskiej wikipedii dojrzałem ho, ho – multum. + rosliny wypelniajace jak np. bergenia sercowata czy rozchodniki okazałe
4. Chryzantemy jesienne ale tylko te odporne nie z tych w niesamowitym wyborze ale wrażliwych szklarniowych.
I to tyle co mi się nasuwa.
II. Zestawienie wszystkich roslin aby grało kolorystycznie i z wysokością czy pokrojem rosliny. Przykładowo niskie trawy zestawić można z bergenią. Albo fantastyczny ciemny konwalnik (ma go Danusia jeśli dobrze pamiętam) zestawić z biało kwitnącym rozchodnikiem okazałym. Powinno wyglądać doskonale.
Tutaj wszyscy coś od siebie mogą dodać
1. W tym punkcie można by skorzystać z talentów niektórych z nas jaką jest graficzne lub graficzne na komputerze naszkicowanie projektu (może są wśród nas graficy komputerowi ?)
2. punkt drugi ratunkowy (jeśli talentów takich nie mamy) to wstawianie swoich zdjęć propozycji w wątku i później zestawienie ich na 1 zdjęciu (zadanie proste lecz prowizoryczne) będzie w ostateczności.
Na tę część możemy przeznaczyć całą jesień. Z projektu skorzystać mogą wszyscy i już jesienią 2010 pierwsze zdjęcia w realu myślę obejrzymy.
III. Propozycja dodatków, ogrodowych mebli czy gadżetów oraz określenie miejsca nasadzeń w stosunku do stron świata czyli operacji słońca
1. Tutaj koniecznie winna być ujęta ławeczka, z której obejmiemy wzrokiem rabatkę i
Inne pomysły....jak się co komu nasunie
IV. ....czy o czymś zapomniałem?
To tyle na początek. Chyba i tak dużo ale wstęp zrobiony i reszta należy do naszego forowego grona
Jeśliby projekt ktoś chciał wprowadzić w życie, w realu to najlepszą porą do założenia rabatki będzie wiosna. Tutaj nie musimy się jednak spieszyć. Kwitnące jesienią rośliny możemy sadzić, przesadzać, a nawet dzielić do maja a nawet czerwca choć wtedy pielęgnacja (podlewanie) zabierze nam sporo czasu, no i kwitnienie może nie być oszałamiające.
Aha, obok ogrodu Foerstera wskazane by były jeszcze inne przykłady z netu. Jeśli ktoś znajdzie, to wszyscy skorzystamy.
Fot. Posadzone przed rokiem na wąskim pasie ziemi wspólnotowej marcinki, w tym roku wyrównały swą wysokość i utworzyły zwarte, kuliste bryły.