Pomagajmy sobie
Pomagajmy sobie
Nie wiem czy taki temat się przyda, mam na myśli umieszczanie wpisów w razie "W" . To znaczy - gdy boli kolano to co robicie ? A co robicie jak sok malinowy zaleje nam śnieżnobiały obrus ? Jeżeli temat się przyda i będą wpisy to ja się dołożę . A jeśli nie , to proszę moderatora o usunięcie . Ja latem zbieram zioła i robię różne rzeczy np. olej z kwiatami dziurawca .
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7953
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Pomagajmy sobie
Aniu, o wykorzystaniu ziół ( a jeszcze gdybyś fotkami ziół ubarwiła opowieść) chętnie poczytam. Może czegoś się nauczę?
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Pomagajmy sobie
Aniu to ja się też dołożę , czekamy na zainteresowanie
Re: Pomagajmy sobie
Dzisiaj robię maść z kasztanowca . Nie, nie wymyśliłam tego sama, tylko już wypraktykowałam . W maści z kasztanowca kupionej w aptece można wyczytać ile tam jest głównego składnika . W tej co robię jest dużo, dużo więcej . To maść wg przepisu ...https://www.youtube.com/watch?v=sz8Lhv6Cfj0 .
Re: Pomagajmy sobie
Maść z kasztanowców co dzień wstrząsana stoi w szafie . Słoik owinięty folią i starym ręcznikiem dochodzi do właściwego stanu . Już wnet będę używała na zmęczone nogi . O efekcie napisze . Olej z dziurawca jest w użyciu smaruję nim kostkę w stawie skokowym . Urazu nie miałam, więc jest to ból spowodowany chorobą . Olej z dziurawca ma właściwości rozmiękczające chrząstkę, więc liczę na pozytywny efekt . Nie używam maści, bo obecnie nie muszę . Mam swoją domową aptekę, którą sama uzupełniam w zależności od potrzeb i pory roku .
Re: Pomagajmy sobie
Nie używam maści aptecznych .
Re: Pomagajmy sobie
Anno , podziwiam Twoje zdolności "farmaceutyczne" , nie próbowałam nigdy coś zrobić z ziół , oprócz zaparzania sobie naparów z ziół , skład sama dobieram do moich potrzeb zdrowotnych . Pozdrawiam
Re: Pomagajmy sobie
Coś tam o wrotyczu pisałyście .Ja.go stosuję " doustnie " .Ponieważ jestem łasuchem i w dodatku lubię gotować to bywa, że nie raz czuję się pełna . Zjadam 4-5 malutkich, ususzonych kwiatostanów i po kilku minutach już jest ok .
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7953
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Pomagajmy sobie
Zeby one jeszcze odchudzały , to zjadłabym garść
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Pomagajmy sobie
To silnie toksyczna roślina .Trzauważać . Jest skuteczna w usuwaniu pasożytów . Na odchudzanie najlepsza jest działka i świadome zabieranie ze sobą kanapek .
Re: Pomagajmy sobie
Pomyłka - miało być " nie zabieranie kanapek " .To skuteczniejsza porada
Re: Pomagajmy sobie
Te suszone kwiaty wrotyczu też tak śmierdzą jak żywe na roślinie?
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7953
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Pomagajmy sobie
Wiem coś o tym. Ale zima bez prac działkowych dała o sobie znać
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety