Covid - 19 .
Re: Covid - 19 .
Mój mąż też miał teraz 13-tego szczepienie (Pfizer). Czuje się dobrze, bolało go tylko miejsce szczepienia. Ogólnie ok.
Ja mam termin na 7 maja, też Pfizerem. Rada lekarzy była taka, aby dzień przed szczepieniem i 3-4 dni po zażyć paracetamol.
Krysiu, gratuluję odwagi, bo ja ogólnie jestem strachliwa. Zdecydowałam się dopiero, jak ciężkie przypadki i śmiertelne zaczęły zdarzać się w naszej okolicy.
Trzymaj się ciepło
Ja mam termin na 7 maja, też Pfizerem. Rada lekarzy była taka, aby dzień przed szczepieniem i 3-4 dni po zażyć paracetamol.
Krysiu, gratuluję odwagi, bo ja ogólnie jestem strachliwa. Zdecydowałam się dopiero, jak ciężkie przypadki i śmiertelne zaczęły zdarzać się w naszej okolicy.
Trzymaj się ciepło
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
Re: Covid - 19 .
Wczoraj słyszałam w tv, że w Polsce ok. 50% społeczeństwa deklaruje chęć przyjęcia szczepienia. W związku z tym nasuwa się odpowiedź, mimo, że wyżej postawiłam pytanie retoryczne.Alexa pisze: ↑2021-03-31, 20:21
3 marca 2021 r. Ministerstwo Zdrowia udostępniło Naczelnej Izbie Lekarskiej informację na temat liczby zaszczepionych lekarzy i dentystów. NIL przedstawił je na swojej stronie. Wynika z nich, że do tej pory zaszczepiono 15 392, czyli ok. 40 proc. lekarzy dentystów wykonujących zawód i 64 804, czyli 46 proc. lekarzy wykonujących zawód.
https://www.medonet.pl/porozmawiajmyosz ... 49295.html
Dlaczego lekarze tak lekceważąco podchodzą do tematu szczepień?
Grupa lekarzy ma taki sam stosunek do szczepień, jak reszta społeczeństwa. Taka jest moja opinia.
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7953
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Covid - 19 .
Alexo , bać to się można nie szczepiąc, a nie szczepionki.Ja się zaszczepiłam w możliwie najszybszym teminie, w marcu byłam po drugiej dawce. Boję się natomiast o tych , co zwlekają ze szczepieniem , bądź w ogóle nie chcą sie szczepić. W sobotę jadę na pogzeb - covid zniszczył kuzynowi 70 % płuc.Alexa pisze: ↑2021-04-15, 09:05 Mój mąż też miał teraz 13-tego szczepienie (Pfizer). Czuje się dobrze, bolało go tylko miejsce szczepienia. Ogólnie ok.
Ja mam termin na 7 maja, też Pfizerem. Rada lekarzy była taka, aby dzień przed szczepieniem i 3-4 dni po zażyć paracetamol.
Krysiu, gratuluję odwagi, bo ja ogólnie jestem strachliwa. Zdecydowałam się dopiero, jak ciężkie przypadki i śmiertelne zaczęły zdarzać się w naszej okolicy.
Trzymaj się ciepło
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Covid - 19 .
Elunia, współczuję.
Alexa, ja nie czuję się bohaterką. Logicznie do sprawy podeszliśmy. Więcej korzyści z przyjęcia szczepionki. Nigdy nie szczepiłam się na grypę, bo uważałam, że nie jest mi to potrzebne. Teraz sytuacja jest inna. Teść córki bardzo ciężko zachorował i długo będzie ze skutkami choroby walczył. To nie jest zwykła grypa. To okrutna choroba. Codziennie 800 osób umiera. Dlatego zaszczepienie się jest konieczne. Serdecznie Was pozdrawiam
Alexa, ja nie czuję się bohaterką. Logicznie do sprawy podeszliśmy. Więcej korzyści z przyjęcia szczepionki. Nigdy nie szczepiłam się na grypę, bo uważałam, że nie jest mi to potrzebne. Teraz sytuacja jest inna. Teść córki bardzo ciężko zachorował i długo będzie ze skutkami choroby walczył. To nie jest zwykła grypa. To okrutna choroba. Codziennie 800 osób umiera. Dlatego zaszczepienie się jest konieczne. Serdecznie Was pozdrawiam
Re: Covid - 19 .
Elu i Krysiu, „prawdę prawicie”
Ja musiałam do decyzji dojrzeć, zrobić badania z uwagi na szereg chorób (jak to się mówi) współistniejących, skonsultowałam się z kardiologiem. Po kilku miesiącach szczepień w Polsce już wiem, że Pfizer jest bezpieczny.
Niedługo dołączę do Was oszczepieńców
Pozdrawiam ciepło, bo na zewnątrz u nas śnieg z deszczem.
Ja musiałam do decyzji dojrzeć, zrobić badania z uwagi na szereg chorób (jak to się mówi) współistniejących, skonsultowałam się z kardiologiem. Po kilku miesiącach szczepień w Polsce już wiem, że Pfizer jest bezpieczny.
Niedługo dołączę do Was oszczepieńców
Pozdrawiam ciepło, bo na zewnątrz u nas śnieg z deszczem.
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
Re: Covid - 19 .
A mnie w piątek dziabnęli 1-szą dawką Astry ,na początku lipca drugie dziabanie i będę krzepki.
Nie ma co się zastanawiać trzeba się na koronkę szczepić na 1000 zakażonych statystycznie 15 osób umiera.
pozd
Nie ma co się zastanawiać trzeba się na koronkę szczepić na 1000 zakażonych statystycznie 15 osób umiera.
pozd
ANDU
Re: Covid - 19 .
[/quote]
Alexo , bać to się można nie szczepiąc, a nie szczepionki.Ja się zaszczepiłam w możliwie najszybszym teminie, w marcu byłam po drugiej dawce. Boję się natomiast o tych , co zwlekają ze szczepieniem , bądź w ogóle nie chcą sie szczepić. W sobotę jadę na pogzeb - covid zniszczył kuzynowi 70 % płuc.
[/quote]
Mojemu szwagrowi 80% a przy okazji serce odmówiło posłuszeństwa. Nawet reanimacja nie pomogła
Alexo , bać to się można nie szczepiąc, a nie szczepionki.Ja się zaszczepiłam w możliwie najszybszym teminie, w marcu byłam po drugiej dawce. Boję się natomiast o tych , co zwlekają ze szczepieniem , bądź w ogóle nie chcą sie szczepić. W sobotę jadę na pogzeb - covid zniszczył kuzynowi 70 % płuc.
[/quote]
Mojemu szwagrowi 80% a przy okazji serce odmówiło posłuszeństwa. Nawet reanimacja nie pomogła
Re: Covid - 19 .
Elu i Danusiu - przykro mi, że przeżywacie dramat w rodzinie. Współczuję Wam szczerze.
A propos cytowanych wyżej moich obaw. Przede wszystkim nie dotyczą one szczepionki, lecz ewentualnych odczynów poszczepiennych, bo nie każdy ma jednakowe predyspozycje zdrowotne.
Muszę przyznać, że poczułam się trochę jak dziecko, któremu zwrócono uwagę na niewłaściwe zachowanie
Cieszę się, że udało się Wam zaszczepić, tak szybko, jak to było możliwe.
W naszym województwie śląskim tempo szczepień dopiero teraz przyspieszyło. Mój mąż zapisał się w pierwszym dniu zapisów, a został zaszczepiony 13 kwietnia. W moim przypadku czas oczekiwania to 3 tygodnie.
Czas jest teraz dla nas okrutny. Pandemia to wielka niewiadoma nie tylko dla nas. Lekarze też się jej uczą.
Życzę dużo zdrowia nam wszystkim
Wiele serdeczności zostawiam
Alexa
A propos cytowanych wyżej moich obaw. Przede wszystkim nie dotyczą one szczepionki, lecz ewentualnych odczynów poszczepiennych, bo nie każdy ma jednakowe predyspozycje zdrowotne.
Muszę przyznać, że poczułam się trochę jak dziecko, któremu zwrócono uwagę na niewłaściwe zachowanie
Cieszę się, że udało się Wam zaszczepić, tak szybko, jak to było możliwe.
W naszym województwie śląskim tempo szczepień dopiero teraz przyspieszyło. Mój mąż zapisał się w pierwszym dniu zapisów, a został zaszczepiony 13 kwietnia. W moim przypadku czas oczekiwania to 3 tygodnie.
Czas jest teraz dla nas okrutny. Pandemia to wielka niewiadoma nie tylko dla nas. Lekarze też się jej uczą.
Życzę dużo zdrowia nam wszystkim
Wiele serdeczności zostawiam
Alexa
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
Re: Covid - 19 .
Ja już po pierwszej, drugą mam 11 maja . Nic nie odczułam, nawet ręka mnie nie bolała . Godzinę miałam wyznaczoną i nie było dłuższego oczekiwania . Wszystko szybko, sprawnie i bezbólowo . Przeraża mnie ( dosłownie ) ciągle jakaś nowa mutacja wirusa .
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7953
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Covid - 19 .
Brawo , Aniu. Miejmy nadzieję , że szczepionka pomoże i na mutacje.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Covid - 19 .
Oby tak było Elu , są już pomysły na włączenie szczepionki w grupę szczepień obowiązkowych .Elzbieta M pisze: ↑2021-04-26, 16:39 Brawo , Aniu. Miejmy nadzieję , że szczepionka pomoże i na mutacje.
"Prof. Banach: Albo będzie ciągła pandemia, albo wprowadzimy obowiązkowe szczepienia" .
Re: Covid - 19 .
Niech Was nie przeraża nowa mutacja, będą szczepienia raz w miesiącu. Co miesiąc na nową mutację.
Re: Covid - 19 .
Zgodnie z planem 7 maja miałam pierwsze szczepienie. Oprócz bólu miejsca szczepienia i lekkiego osłabienia w następnym dniu wszystko ok. Bzdurą jest to, co mi powiedziała pani doktor podczas teleporady, by dzień wcześniej i kilka dni po, brać paracetamol (tak zaleca się też w Wielkiej Brytanii). Paracetamol brać tylko w razie potrzeby a nie na zapas, to rady większości lekarzy. Paracetamol osłabia wytwarzanie przeciwciał.
Czytałam, że mają skrócić przerwę między szczepieniami, może dlatego nie mam wyznaczonego drugiego terminu. Mam czekać na wiadomość sms.
Czytałam, że mają skrócić przerwę między szczepieniami, może dlatego nie mam wyznaczonego drugiego terminu. Mam czekać na wiadomość sms.
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7953
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Covid - 19 .
Super, Alexo
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Covid - 19 .
Fajnie, że się zaszczepiłaś Alexo. Ja po szczepieniu zażyłam 1 apap, bo czułam się niewyraźnie. Mam nadzieję, że po zaszczepieniu dwoma dawkami nie zachorujemy ciężko. Nic innego nam nie pozostaje, tylko szczepienia. To dość logiczne jest. Jeśli ktoś tego nie rozumie, tylko straszy nowymi mutacjami, to proponuję udać się do szpitala i pracować przy tych chorych jako wolontariusz. Od razu optyka się zmienia. Serdecznie pozdrawiam forumowiczów.