Ładowanie… 20%
Ładowanie… 20%
Taki o to był początek i w głowie tylko czarny scenariusz - „to się nie uda”.
Na pierwszy ogień poszły obrzeża dorwane gdzieś na skupie kostki, kamienia itd. W tym celu w zupełności wystarczające, takie z second handu. Tutaj tylko widac kawałek, natomiast poleciałem cała działkę w koło. Kolejnym krokiem było odchwaszczanie terenu, jednak bez wcześniejszego przekopywania ziemi.
Po ok 2-3 tygodniach jak wszystko uschło, wygrabilem pozostałości mniej lub bardziej dokładnie.
Dalej przyszła kolej na rozplanowanie świeżej przesianej ziemi, która dostałem u lokalnego dostawcy. Nie wiem jak z jej jakością, była pod nosem wiec się zdecydowałem. Łącznie 17t. Rozplanowanie i wyrównanie terenu. Niestety zamiast najpierw obmyśleć plan działania, od razu zaczalem dzialac i bardzo szybko okazało się to zgubne. PRZECIEŻ CHCIAŁEM MIEĆ NAWODNIENIE… No wiec to co wyrównalem trzeba było troszkę rozkopać Łącznie podzieliłem całość na 3 sekcje + jedna mam na ta chwile w zapasie i tak myśle ze zostanie wykorzystana do lini kroplujacej, może pod jakieś tuje strasznie bałem się tego kroku bo niby jest to prosta czynność jednak coś mogło pojąć nie tak przy „projektowaniu” (mowa oczywiście o nawodnieniu). Finalnie chyba zadziałało tak tak, banan od ucha do ucha Tymczasem ciąg dalszy jak się wyśpię. Może zdążę dokleić reszte zanim ktoś obejrzy ten mój zakamarek.
Na pierwszy ogień poszły obrzeża dorwane gdzieś na skupie kostki, kamienia itd. W tym celu w zupełności wystarczające, takie z second handu. Tutaj tylko widac kawałek, natomiast poleciałem cała działkę w koło. Kolejnym krokiem było odchwaszczanie terenu, jednak bez wcześniejszego przekopywania ziemi.
Po ok 2-3 tygodniach jak wszystko uschło, wygrabilem pozostałości mniej lub bardziej dokładnie.
Dalej przyszła kolej na rozplanowanie świeżej przesianej ziemi, która dostałem u lokalnego dostawcy. Nie wiem jak z jej jakością, była pod nosem wiec się zdecydowałem. Łącznie 17t. Rozplanowanie i wyrównanie terenu. Niestety zamiast najpierw obmyśleć plan działania, od razu zaczalem dzialac i bardzo szybko okazało się to zgubne. PRZECIEŻ CHCIAŁEM MIEĆ NAWODNIENIE… No wiec to co wyrównalem trzeba było troszkę rozkopać Łącznie podzieliłem całość na 3 sekcje + jedna mam na ta chwile w zapasie i tak myśle ze zostanie wykorzystana do lini kroplujacej, może pod jakieś tuje strasznie bałem się tego kroku bo niby jest to prosta czynność jednak coś mogło pojąć nie tak przy „projektowaniu” (mowa oczywiście o nawodnieniu). Finalnie chyba zadziałało tak tak, banan od ucha do ucha Tymczasem ciąg dalszy jak się wyśpię. Może zdążę dokleić reszte zanim ktoś obejrzy ten mój zakamarek.
Re: Ładowanie… 20%
Już oglądnęłam , roboty trochę , życzę wytrwałości , wszystko się zrobi , a i tak na końcu stwierdzamy , że to mogło być inaczej . Cieszmy się z tego co wyjdzie i jak bo życie jest krótkie
Re: Ładowanie… 20%
Kiedy to już nawodnienie ukończone i przetestowane ze działa, można było się zabrać za sianie trawy. W roli głównej Barenbrug bar power rpr play&sport. Wcześniej nie miałem z nią doczynienia, ale ludzie polecali wiec się skusiłem.
Po wysianiu, a robiłem to ręcznie, gdyż okazało soe ze siewnik który kupiłem na kółkach się kompletnie do tego nie nadaje, przykryłem całość warstwą ziemi do trawników i zwalowałem. Teraz CZEKAM, chodzę i dreptam bo już bym chętnie kosił ale pogoda nie sprzyja W tym oto momencie zbliżamy się do końca wycieczki. Następny przystanek to zasadzenie tuji wokół działeczki i zabranie się za kawałek ziemi przed domem, ten bardziej reprezentatywny w planie jest coś więcej niż tylko trawnik, ale to musi poczekac.
Tymczasem wracajac do tuji, chciałem się poradzić. Co sądzicie o sądzeniu ich w tej chwili, w czerwcu? Nie jest już trochę za późno?
Po wysianiu, a robiłem to ręcznie, gdyż okazało soe ze siewnik który kupiłem na kółkach się kompletnie do tego nie nadaje, przykryłem całość warstwą ziemi do trawników i zwalowałem. Teraz CZEKAM, chodzę i dreptam bo już bym chętnie kosił ale pogoda nie sprzyja W tym oto momencie zbliżamy się do końca wycieczki. Następny przystanek to zasadzenie tuji wokół działeczki i zabranie się za kawałek ziemi przed domem, ten bardziej reprezentatywny w planie jest coś więcej niż tylko trawnik, ale to musi poczekac.
Tymczasem wracajac do tuji, chciałem się poradzić. Co sądzicie o sądzeniu ich w tej chwili, w czerwcu? Nie jest już trochę za późno?
Mój zakamarek:
Ładowanie: 20%
Ładowanie: 20%
Re: Ładowanie… 20%
Witaj ,saper wyszło,kawał roboty w pracę ziemne włożyłeś. Thuje,które kupisz będą raczej w doniczkach, wię można je sadzić bez obaw. Upatrzyłeś już sobie odmianę?pozd
ANDU
Re: Ładowanie… 20%
Myslalem nad szmaragdami, byłem tez oglądać w szkółce i padło na takie 60cm. Niestety na większe w takiej ilości aby zrobić to za jednym zamachem już braknie funduszy
Mój zakamarek:
Ładowanie: 20%
Ładowanie: 20%
Re: Ładowanie… 20%
Szmaragdy dobry wybór są bardzo ładne i nie jest konieczne strzyżenie w pionie,mają ciemną zieleń łusek,rosną dość szybko .
ANDU
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7944
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Ładowanie… 20%
I ja spieszę z pochwałami, wykonałeś kawał roboty. Oby tak dalej, każdy kolejny krok cieszy.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Ładowanie… 20%
Dzięki Elu za miłe słowa trochę czasu i nerwów tam zostało. Jednak to nie to samo co Wasze działeczki jak oglądam, pełno różnistych kwiatów i kolorowych roślin.
Tymczasem jestem po pierwszym koszeniu I jestem mega zaskoczony jak GĘSTA jest ta trawa już myśle kiedy będę mógł znowu kosić
Tymczasem jestem po pierwszym koszeniu I jestem mega zaskoczony jak GĘSTA jest ta trawa już myśle kiedy będę mógł znowu kosić
Mój zakamarek:
Ładowanie: 20%
Ładowanie: 20%
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7944
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Ładowanie… 20%
W maju trawąa szybko rośnie, tak że można co tydzień ją kosić. Latem, jak upał, to i koszenie rzadsze. A co do naszych działek w kwiatach, to tak jest dopiero po latach. Początki zwykle podobne , jak u Ciebie. Ale ponieważ lubimy tą pracę , to i ugór nabiera kolorów,
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Ładowanie… 20%
Pracy sporo ale jest efekt!