Pnącze doniczkowe, do mieszkania
Pnącze doniczkowe, do mieszkania
Od jakiegoś czasu marzy mi się pnącze do mojego pokoju, oczywiście do doniczki. Najlepiej więc, by był to niekoniecznie 20-metrowy potwór porastający wszystko, co znajdzie na swej drodze, ale coś skromniejszego - kilka metrów kwitnącego chwaścika spokojnie mi wystarczy. Druga sprawa - słońce w pokoju jest jedynie do godzin południowych, później raczej półcień. Znalazłoby się coś dla mnie? Z góry dziękuję za sugestie!
Re: Pnącze do doniczki
Proponuję hoję. Teraz jest duży wybór, ale polecałabym najprostszą w uprawie carnosę. Małe wymagania, szybko rośnie, jak zakwitnie, to już nie ma umiaru Dla mnie wadą jest jedynie intensywny zapach, ale nie wszystkim on przeszkadza. Oto fragment mojej: Doniczka stoi na szafce z jednej strony pokoju, hojka po żyłce rozpiętej pod sufitem dochodzi do drugiej ściany (ponad 5 m), teraz już ją przycinamDoxepine pisze:Od jakiegoś czasu marzy mi się pnącze do mojego pokoju, ... - kilka metrów kwitnącego chwaścika spokojnie mi wystarczy.
Pozdrawiam
elka
elka
Re: Pnącze do doniczki
Dzięki za propozycję! Zapomniałem jednak dodać, że chodzi mi o coś, co można sobie z nasion wyhodować. W mojej miejscowości nie ma żadnego sklepu z roślinami ozdobnymi, a przez internet nie lubię zamawiać roślin (nie ma możliwości, aby przyglądnąć się roślinie z bliska). Z tego, co wiem, nie da się "normalnie" kupić nasion hoi.dziwaczek pisze:Proponuję hoję.
Re: Pnącze do doniczki
I chyba nie tylko nasion hoi. Raczej trudno będzie znaleźć nasiona domowego pnącza. ;-)Na forum jest Krysia,która ma pięknie ukwiecony balkon może ona, będzie mogła coś doradzić http://forum.poradnikogrodniczy.pl/moj- ... t2547.htmlDoxepine pisze:Dzięki za propozycję! Zapomniałem jednak dodać, że chodzi mi o coś, co można sobie z nasion wyhodować. W mojej miejscowości nie ma żadnego sklepu z roślinami ozdobnymi, a przez internet nie lubię zamawiać roślin (nie ma możliwości, aby przyglądnąć się roślinie z bliska). Z tego, co wiem, nie da się "normalnie" kupić nasion hoi.dziwaczek pisze:Proponuję hoję.
Re: Pnącze do doniczki
W internecie znalazłem nasiona powojnika - niby pisze, że może rosnąć w pojemniku i miejscu zacienionym, ale nie jestem pewien. Wolałbym jednak usłyszeć opinię kogoś, kto uprawia lub wie coś o tych roślinach. Dzięki za sugestię, zapytam.
-- Ostatnio dodano 2013-08-17, 22:40 --
Przeprowadziłem mały risercz w internecie i znalazłem jeszcze akebię trójlistkową i kobeę pnącą - mogą rosnąć w pojemnikach i tolerują półcień (zgodnie z tym, co przeczytałem). Rzeczywiście mogą czy to tylko taka podpucha?
-- Ostatnio dodano 2013-08-17, 22:40 --
Przeprowadziłem mały risercz w internecie i znalazłem jeszcze akebię trójlistkową i kobeę pnącą - mogą rosnąć w pojemnikach i tolerują półcień (zgodnie z tym, co przeczytałem). Rzeczywiście mogą czy to tylko taka podpucha?
Re: Pnącze do doniczki
Na zacienione miejsce proponuję bezproblemowy filodendron pnący o efektownie powycinanych dość sporych liściach.
Filodendrony lubą zacienione miejsce, u mnie od lat stoi na komódce, z dala od okna i ma się świetnie. A jak za bardzo się rozrośnie, wtedy tnę jej wierzchołki, ukorzeniam i sadzę ponownie.
A jak o niego dobrze zadbasz, to powinien też kwitnąć.
Filodendron - Wikipedia
Poniżej, zdjęcie wykonane w kwietniu 2010r.
Następna fotografia została zrobiona trzy lata później, w sierpniu 2013r.
Zajrzyj również do Poradnika Forum - Rośliny doniczkowe pnące
Filodendrony lubą zacienione miejsce, u mnie od lat stoi na komódce, z dala od okna i ma się świetnie. A jak za bardzo się rozrośnie, wtedy tnę jej wierzchołki, ukorzeniam i sadzę ponownie.
A jak o niego dobrze zadbasz, to powinien też kwitnąć.
Filodendron - Wikipedia
Poniżej, zdjęcie wykonane w kwietniu 2010r.
Następna fotografia została zrobiona trzy lata później, w sierpniu 2013r.
Zajrzyj również do Poradnika Forum - Rośliny doniczkowe pnące
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Pnącze do doniczki
Takim fajnie rozrastającym się i łatwym w domowej uprawie, jednocześnie nie tolerującym bezpośredniego nasłonecznienia pnączem doniczkowym jest scindapsus.
Jedynym mankamentem może być to, że rozmnaża się z łodyg - wystarczy odciąć kawałek łodygi z przynajmniej jednym pąkiem i włożyć do naczynia z wodą (łatwiej bo widać) lub bezpośrednio do doniczki z ziemią.
Rozejrzyj się wśród sąsiadów na pewno ktoś posiada taką roślinę, ona jest bardzo popularna
Jedynym mankamentem może być to, że rozmnaża się z łodyg - wystarczy odciąć kawałek łodygi z przynajmniej jednym pąkiem i włożyć do naczynia z wodą (łatwiej bo widać) lub bezpośrednio do doniczki z ziemią.
Rozejrzyj się wśród sąsiadów na pewno ktoś posiada taką roślinę, ona jest bardzo popularna
Pozdrawiam Jola
Re: Pnącze do doniczki
W sprawie pnączy doniczkowych dokonał się postęp w postaci dwóch roślin. Pierwszą jest bluszcz z białymi plamami na liściach. Kupiłem parę dni temu w jakimś sklepie budowlanym - maleństwo było strasznie zabiedzone i miało uszkodzone liście, więc przy kasie upomniałem się o jakiś rabat (nie mam zamiaru płacić 7 zł za tak zmizerniałą roślinę; ostatecznie, zapłaciłem niecałe 3 zł). Wziąłem je pod swoje skrzydła, przyciąłem uszkodzone liście, wsadziłem do doniczki i... niech się dzieje wola nieba! Po dwóch dniach Franek (bo tak go nazwałem ) wyraźnie ruszył z kopyta i teraz wygląda tak:
Drugą jest hoja, prezent od pewnej forumowiczki, za który ślicznie dziękuję. Bidulka jeszcze niezasadzona, bo u mnie remont na całego i kompletnie nie mam czasu się nią zająć. Mimo to jest piękna i soczyście zielona, nawet mój tato - wróg publiczny roślin nr 1 - stwierdził, że "tego chwasta mogę mu zasadzić, bo ładny jest".
Drugą jest hoja, prezent od pewnej forumowiczki, za który ślicznie dziękuję. Bidulka jeszcze niezasadzona, bo u mnie remont na całego i kompletnie nie mam czasu się nią zająć. Mimo to jest piękna i soczyście zielona, nawet mój tato - wróg publiczny roślin nr 1 - stwierdził, że "tego chwasta mogę mu zasadzić, bo ładny jest".
Re: Pnącze do doniczki
Pnącze bluszczu powinno ładnie Tobie rosnąć, nie ma za dużych wymagań.
Jestem tylko ciekawy jak uda się Tobie hodować hoję. Wstaw jakieś fotki tej roślinki, jak tylko zsadzisz ją do doniczki z ziemią.
U mnie nie hoja chciała rosnąć, gubiła liście, aż w końcu zmarniała.
Encykolpedia Roślin: Hoja różowa i walentynkowa
Pnącza ogrodowe (Część 1)
Jestem tylko ciekawy jak uda się Tobie hodować hoję. Wstaw jakieś fotki tej roślinki, jak tylko zsadzisz ją do doniczki z ziemią.
U mnie nie hoja chciała rosnąć, gubiła liście, aż w końcu zmarniała.
Encykolpedia Roślin: Hoja różowa i walentynkowa
Pnącza ogrodowe (Część 1)
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Pnącze do doniczki
Tadku, wstawię, choć mam jedynie aparat w komórce, więc jakość zdjęć pozostawia wiele do życzenia. Też jestem ciekaw, czy hoja zechce u mnie rosnąć, choć muszę powiedzieć, że od przedwczoraj stoi w kubeczku z wodą i wydaje mi się, że troszeczkę urosła
-- Ostatnio dodano 2013-09-13, 17:33 --
A oto hojka, zasadzona właściwie przed chwilą:
-- Ostatnio dodano 2013-09-13, 17:33 --
A oto hojka, zasadzona właściwie przed chwilą:
Re: Pnącze do doniczki
No, zdjęcie z telefonu a całkiem przyzwoite. Dobrze widać na nim przedstawioną roślinkę.
Jestem ciekawy czy się przyjmie, i czy będzie chciała bezproblemowo rosnąć.
Ochrona roślin bez chemii
Jestem ciekawy czy się przyjmie, i czy będzie chciała bezproblemowo rosnąć.
Ochrona roślin bez chemii
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Pnącze do doniczki
Tadku, wysyłam jej mnóstwo pozytywnej energii i mam nadzieję, że będzie okej W razie kłopotów nie zawaham się również użyć gróźb karalnychtadek pisze:No, zdjęcie z telefonu a całkiem przyzwoite. Dobrze widać na nim przedstawioną roślinkę.
Jestem ciekawy czy się przyjmie, i czy będzie chciała bezproblemowo rosnąć.
Ochrona roślin bez chemii
Re: Pnącze do doniczki
Raportuję, że... hojka w ogóle nie urosła. Stanęła w miejscu i uparcie nie chce rosnąć. Mierzę ją regularnie i od momentu posadzenia nie urosła ani milimetra. Może to ta pogoda tak na nią wpływa, sam nie wiem. Rośnie sobie w miejscu, gdzie jest dość jasno, nie w pełnym słońcu. Podlewam ją raczej skąpo, dopiero wtedy, gdy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża. A może tak powinno być?tadek pisze:Jestem ciekawy czy się przyjmie, i czy będzie chciała bezproblemowo rosnąć.
Re: Pnącze do doniczki
Ona jeszcze nie może urosnąć, teraz ukorzenia się, możesz ją spryskiwać wodą, żeby przetrwała najtrudniejszy okres, zanim wypuści korzonki i będzie mogła odżywiać się, podlewaj tyle tylko aby ziemia była wilgotna, a jak zobaczysz, że stożek wzrostu pęcznieje jakby chciał dalej rosnąć, to wtedy znaczy że ruszyła i troszkę więcej wody jej dasz. Dobrym sposobem jest tez okrycie doniczki z sadzonką słoikiem, kub przeźroczystym workiem (stworzysz niby szklarnię) i przy remoncie nie zakurzy się.
Re: Pnącze do doniczki
Po wczorajszym wylaniu swych żalów, dziś w trakcie podlewania zauważyłem mały pęd wielkości ok. 2 cm z dwoma małymi listkami! Przyznać trzeba, że sporo czasu upłynęło od momentu posadzenia sadzonki do pojawienia się pędu... Czyli mam teraz zwiększyć podlewanie? Do tej pory podlewałem jedynie wtedy, gdy przeschła 2-3 centymetrowa warstwa ziemi.