pomocy-pomidor

Wszystko co jest związane z uprawą warzyw
ODPOWIEDZ
baniokm
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 7
Rejestracja: 2011-05-12, 22:55

pomocy-pomidor

Post autor: baniokm »

Witam jestem początkowym ogrodnikiem nie mam pojęcia co robić. Na moich pomidorach wyskoczyły takie plamy co mam robić czy to jakaś zaraza czy czegoś im brakuje, proszę pomocy co mam robić?
Załączniki
IMGP2756.JPG
IMGP2758.JPG
baniok
użytkownik usunięty

Re: pomocy

Post autor: użytkownik usunięty »

Masz rację to zaraza a dokładnie zaraza ziemniaczana, http://choroby-szkodniki.pl/?p=864
baniokm
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 7
Rejestracja: 2011-05-12, 22:55

Re: pomocy

Post autor: baniokm »

Więc co teraz robić zrywać te zarażone owoce czy zostawić opryskałem to miedzianem, ale co z tymi owocami liście wszystkie brązowe usunąłem.
baniok
użytkownik usunięty

Re: pomocy

Post autor: użytkownik usunięty »

Owoce trzeba koniecznie usunąć ale nie na kompost tylko głęboko zakopać tak samo liście, choć można je spalić. Oprysk miedzianem już nie pomoże, bo go stosuje się by choroba nie wystąpiła. Jak choroba już jest to potrzebny jest oprysk środkiem interwencyjnym.
baniokm
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 7
Rejestracja: 2011-05-12, 22:55

Re: pomocy

Post autor: baniokm »

A jakim środkiem opryskać teraz?
baniok
flaber14
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 52
Rejestracja: 2008-07-16, 14:16

Re: pomocy-pomidor

Post autor: flaber14 »

przyłączam się do pytania przedmówcy.

A po drugie również współczuję i łącze się w bólu w tej sytuacji u mnie zaraza w ciągu 3 dnia powaliła około 60 krzaków. Cała praca rodziny poszła na marne w mgnieniu oka. Liście poschły, łodygi zbrązowiały ale owoce jeszcze zielone. Opryskałem środkiem grzybobójczym i tak jakbym postęp choroby zatrzymał na 2 dnia ale dzisiaj patrzę znowu to samo :(
Normalnie płakać się chce tyle roboty na darmo.
Macie jakąś rade na przyszłość żeby tego uniknąć?

Dodam że w moim gospodarstwie pomidory miałem w nowo wybudowanym foliaku. Do tego około 200 metrów dalej rosną ziemniaki które nomen omen zaraza zaatakował kilka dni wcześniej a ja nie przepuszczałem że przerzuci się na pomidory bo to mój pierwszy rok jak je mam i od razu mnie do tego zniechęciło. Żeby tyle pracować i nie zjeść ani jednego pomidora z tylu krzaków:(

PS, czy liście z krzaków pomidorów należy obrywać notorycznie? Bo niestety wdałem się w sprzeczkę z moją lubą, ja twierdze że nie ona zaś twierdzi że trzeba praktycznie zostawić tylko na czubku dwa listki. No i tak liście były obrywane ale po ostatnim oberwaniu krzaki szlag trafił:(


pozdrawiam
Adam
użytkownik usunięty

Re: pomocy-pomidor

Post autor: użytkownik usunięty »

A po drugie również współczuję i łącze się w bólu w tej sytuacji u mnie zaraza w ciągu 3 dnia powaliła około 60 krzaków. Cała praca rodziny poszła na marne w mgnieniu oka. Liście poschły, łodygi zbrązowiały ale owoce jeszcze zielone. Opryskałem środkiem grzybobójczym i tak jakbym postęp choroby zatrzymał na 2 dnia ale dzisiaj patrzę znowu to samo :(
Normalnie płakać się chce tyle roboty na darmo.
Macie jakąś rade na przyszłość żeby tego uniknąć?

Dodam że w moim gospodarstwie pomidory miałem w nowo wybudowanym foliaku. Do tego około 200 metrów dalej rosną ziemniaki które nomen omen zaraza zaatakował kilka dni wcześniej a ja nie przepuszczałem że przerzuci się na pomidory bo to mój pierwszy rok jak je mam i od razu mnie do tego zniechęciło. Żeby tyle pracować i nie zjeść ani jednego pomidora z tylu krzaków:(
Działania profilaktyczne, zapobiegawcze i dokładne przyglądanie się roślinom. Choroba nie zabija roślin w 3 dni, objawy musiały być znacznie wcześniej i nie zostały zauważone. Poza tym przy takiej pogodzie jaka występuje ostatnio - wilgotno i ciepło na przemian, choroby grzybowe występują zawsze, jest to pewne jak w banku, więc można spróbować zabezpieczyć się wcześniej zanim dojdzie do takiego stanu jaki opisujesz. Środki profilaktyczne mogą być dwojakie: ekologiczne i chemiczne. Więcej w poradniku: Zaraza ziemniaczana na pomidorach - objawy, zwalczanie, opryski
PS, czy liście z krzaków pomidorów należy obrywać notorycznie? Bo niestety wdałem się w sprzeczkę z moją lubą, ja twierdze że nie ona zaś twierdzi że trzeba praktycznie zostawić tylko na czubku dwa listki. No i tak liście były obrywane ale po ostatnim oberwaniu krzaki szlag trafił:(
Nie powinno się usuwać liści, co najwyżej żółknące lub najniższe blisko ziemi. Bez liści tak po prostu tłumacząc, roślina nie ma jak się odżywiać, potrzebuje ich do fotosyntezy. Więcej: obrywanie liści pomidorów
Awatar użytkownika
Merghen
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2323
Rejestracja: 2010-09-01, 07:22

Re: pomocy-pomidor

Post autor: Merghen »

Z tego co wiem to usuwa się tylko boczne pędy pojawiające się między liśćmi by roślina nie wysilała się na zielone tylko na kwiaty a potem na owoce. U mnie zawsze tak usuwaliśmy pędy ale liście zostawialiśmy w spokoju.
Ogród:
Zasadzany na ugorze

Zapraszam, Małgorzata
baniokm
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 7
Rejestracja: 2011-05-12, 22:55

Re: pomocy-pomidor

Post autor: baniokm »

Chyba udało mi się wygrać wojnę z zaraza choć poniosłem straty zostało mi 15 krzaków z 30, pryskałem miedzianem usunąłem brązowe liście i owoce.
Ale teraz zaczyna się inny problem teraz liście żółkną i mają brązowe plamy co to może być tym razem.

pozdrawiam i mam nadzieje że też wygracie
baniok
Awatar użytkownika
tilia7
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 6
Rejestracja: 2012-08-23, 09:20

Re: pomocy-pomidor

Post autor: tilia7 »

U mnie też weszła zaraza, tydzień temu usuwałam krzaczki. bardziej weszła na cherry niż normalne odmiany.
Zapraszam na moją stronę :)
ODPOWIEDZ