róże po "ataku" czarnej plamistości
-
- Witamy na forum!
- Posty: 12
- Rejestracja: 2018-09-02, 18:06
róże po "ataku" czarnej plamistości
Witam,
latem miałam problem i to dość spory z plamistością czarną na różach (pnących,rabatowych itd.); używałam na przemian dwóch preparatów opryskowych Bayern i Target. Róże ładnie zakwitły. Chore liście zawsze zbierałam, musiałam także usunąć kilka pędów; niestety w tej chwili zaniepokoił mnie stan róż; są praktycznie "łyse". Nie wiem jak mam postąpić z nimi na zimę; zawsze okopywałam dość wysoko, na wiosnę przycinałam. Nie wiem jakie to są odmiany ogród odziedziczyłam po nagle zmarłym tacie.
Czy mam dokonać jakiegoś oprysku, przycięcia?
Jakieś rady?
Pozdrawiam
latem miałam problem i to dość spory z plamistością czarną na różach (pnących,rabatowych itd.); używałam na przemian dwóch preparatów opryskowych Bayern i Target. Róże ładnie zakwitły. Chore liście zawsze zbierałam, musiałam także usunąć kilka pędów; niestety w tej chwili zaniepokoił mnie stan róż; są praktycznie "łyse". Nie wiem jak mam postąpić z nimi na zimę; zawsze okopywałam dość wysoko, na wiosnę przycinałam. Nie wiem jakie to są odmiany ogród odziedziczyłam po nagle zmarłym tacie.
Czy mam dokonać jakiegoś oprysku, przycięcia?
Jakieś rady?
Pozdrawiam
Re: róże po "ataku" czarnej plamistości
Rób tak ja do tej pory - najlepiej okopać jak najwyżej i czekać do wiosny co obmarznie odetniesz pierwszym cieciem , potem już po odkopaniu i pierwszych przyrostach dalej.
Warto jest je wzmocnić nawozami do róż(na wiosnę), jak również podsypać mieszanką cynamonu i fusów z kawy(odstrasza przed szkodnikami i likwiduje patogeny chorób grzybowych - pomaga stosuję od lat i róże są zadowolone).
Warto jest je wzmocnić nawozami do róż(na wiosnę), jak również podsypać mieszanką cynamonu i fusów z kawy(odstrasza przed szkodnikami i likwiduje patogeny chorób grzybowych - pomaga stosuję od lat i róże są zadowolone).
Pozdrawiam Paweł - automatyk z zamiłowania , ogrodnik wielki sercem.
-
- Witamy na forum!
- Posty: 12
- Rejestracja: 2018-09-02, 18:06
Re: róże po "ataku" czarnej plamistości
Dziękuję za odpowiedz. Używam obecnie nawozu w żelu do róż. Polecam łatwa aplikacja i wydajność. Dobrze się rozpuszcza. A jaką stosujesz proporcje kawy i cynamonu?
Re: róże po "ataku" czarnej plamistości
3łyżki stołowe kawy 1łyżeczka cynamonu na krzaczek. Całość dobrze wymieszać i posypać jak najbliżej pieńka róży. Delikatnie zamieszać z gruntem.
Pozdrawiam Paweł - automatyk z zamiłowania , ogrodnik wielki sercem.
-
- Witamy na forum!
- Posty: 12
- Rejestracja: 2018-09-02, 18:06
Re: róże po "ataku" czarnej plamistości
Dziękuję za odpowiedź
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7949
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: róże po "ataku" czarnej plamistości
Pawle , masz na myśli 3 łyżki fusów z kawy , a nie świeżej mielonej kawy? Jak często sypiesz tą mieszankę pod różany krzaczek?
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: róże po "ataku" czarnej plamistości
tak fusy z kawy
2-3razy w roku.... w zależności od ilości wypitej kawy, przez domowników i gości
2-3razy w roku.... w zależności od ilości wypitej kawy, przez domowników i gości
Pozdrawiam Paweł - automatyk z zamiłowania , ogrodnik wielki sercem.