Róże - odmiany, uprawa, pielęgnacja
Róże - odmiany, uprawa, pielęgnacja
Zauroczyłam się tymi pięknymi kwiatami . Dlaczego ich dotąd nie miałam . Zawsze bałam się ich uprawy . Za płotem sąsiad ma piękne róże, na forum oglądam same piękności, wszyscy dają radę, to ja też dam. Postanowiłam je posadzić w moim ogródku . Kupiłam w czerwcu tego roku sporo krzaczków w doniczkach, wysadziłam je do gruntu i wszystkie ładnie rosną. Podłoże odpowiednio przygotowałam, ziemię mam dość dobrą do uprawy róż. Wykopaliśmy dołki głębokie na ok. 30-40 cm, do każdego wrzuciłam też trochę obornika, zmieszałam z glebą. Róże w doniczkach wcześniej bardzo mocno podlałam. Wyjmując rośliny lekko rozluźniłam korzenie i do dołka na odpowiednią głębokość, obsypałam ziemią i dobrze udeptałam wokół. Porobiłam też takie miski wokół, aby ułatwić podlewanie młodych różyczek. Taki był początek. Udało mi się też ukorzenić dwie łodyżki, najpierw pobyły ok. 1 m-ca we wodzie, wypuściły malutkie korzonki, potem wsadziłam je na rozsadnik, a jesienią już na miejsce stałe. W tym pierwszym roku uprawy, trochę przy nich pochodziłam, ale z jaką przyjemnością je doglądałam Nawet nie musiałam za wiele podlewać, bo lato było dość deszczowe u mnie. Na bieżąco też usuwałam przekwitłe kwiaty. Ciągle się uczę, a jest tutaj od kogo . Na początek kilka ogólnych zdjęć z miejsc, gdzie rosną róże. Potem będzie czas na prezentację .
Pierwsza róża . Została określona na etykiecie przez hodowcę jako pnąco-parkowa, morelowo-żółta, angielska, pachnąca, powtarzająca kwitnienie. Posadziłam ją przy kratce. Nie znałam jej nazwy. Kasia (Kasik5) rozpoznała ją. Jest to 'A Shropshire Lad'. Ma duże kwiaty, nie mierzyłam, ale ok. 10 cm średnicy, wydziela mocny, przyjemny zapach. Często obok niej przechodzę, więc upajałam się zapachem . Kolor wg mnie trudny do określenia, zmienia się w zależności od etapu rozwoju pąka. Dodałabym jeszcze różowy do tego zestawu kolorystycznego powyżej. Nie chorowała, miała ładne zdrowe liście, pokrój wyprostowany, urosła ok. 1,2 mb, ma nieliczne kolce. Po deszczu kwiaty stają się ciężkie i zwieszają się. Piękna
- Załączniki
-
- SAM_0936.JPG (44.25 KiB) Przejrzano 5478 razy
-
- SAM_0937.JPG (58.12 KiB) Przejrzano 5478 razy
-
- SAM_1355.JPG (58.93 KiB) Przejrzano 5478 razy
-
- SAM_1390.JPG (38.66 KiB) Przejrzano 5478 razy
-
- SAM_1554.JPG (50.5 KiB) Przejrzano 5478 razy
Dziękuję miłym gościom za wizytę w moim różanym ogródku
Dzisiaj pokażę różę, którą miałam na liście zakupów. Do końca nie jestem pewna, czy to ona, ale bardzo podobna. Bo oczywiście nazwy jej na etykiecie nie było. Myślę, że to 'New Dawn' . Znawców proszę o potwierdzenie lub o jej identyfikację. Jest to róża pnąca, bladoperłoworóżowa, ładnie pachnie. Kwiaty delikatne, powiedziałabym nawet subtelne Dość szybko urosła z maleńkiego krzaczka z dwoma małymi pędami. Liście ma błyszczące, dosyć drobne, a pędy wiotkie, w tym pierwszym roku urosła do ok.1-1,30 m. Kwitła bardzo długo, jeszcze ma pojedyncze pąki, ale już pewnie się nie rozwiną. Rośnie przy kracie osłaniającej drewno na opał, od strony południowej.
Dzisiaj pokażę różę, którą miałam na liście zakupów. Do końca nie jestem pewna, czy to ona, ale bardzo podobna. Bo oczywiście nazwy jej na etykiecie nie było. Myślę, że to 'New Dawn' . Znawców proszę o potwierdzenie lub o jej identyfikację. Jest to róża pnąca, bladoperłoworóżowa, ładnie pachnie. Kwiaty delikatne, powiedziałabym nawet subtelne Dość szybko urosła z maleńkiego krzaczka z dwoma małymi pędami. Liście ma błyszczące, dosyć drobne, a pędy wiotkie, w tym pierwszym roku urosła do ok.1-1,30 m. Kwitła bardzo długo, jeszcze ma pojedyncze pąki, ale już pewnie się nie rozwiną. Rośnie przy kracie osłaniającej drewno na opał, od strony południowej.
Gosiu, Majko dziękuję za upewnienie mnie co do nazwy New Dawn
Halinko dziękuję za obejrzenie moich różyczek
Dzisiaj pokażę kolejną różę pnącą. Jest to Santana, pod taką nazwą został zakupiona. Były to malutkie dwie roślinki. Posadziłam je przy takim łuku (bramce) po obu stronach. Bardzo szybko rosły. Niektóre pędy osiągnęły ponad 2 m wysokości. Przymocowywałam je do podpory. Kwiatów nie było za wiele, ale ciągle powtarzała kwitnienie. Mogę stwierdzić, że kwiaty są bardzo wytrzymałe na deszcz i wiatr. Każdy utrzymywał się ok. 2 tygodni w dobrej formie. Bardzo ładny kolor czerwony, na żadnym ze zdjęć nie udało mi się ukazać prawdziwego koloru (ale też fotograf ze mnie kiepski ). Jeśli chodzi o zapach, to bardzo lekki. Młode liście też ciemno czerwone, a teraz jesienią aż bordowe i błyszczące. Pędy ma dość grube i duże, grube kolce.
Halinko dziękuję za obejrzenie moich różyczek
Dzisiaj pokażę kolejną różę pnącą. Jest to Santana, pod taką nazwą został zakupiona. Były to malutkie dwie roślinki. Posadziłam je przy takim łuku (bramce) po obu stronach. Bardzo szybko rosły. Niektóre pędy osiągnęły ponad 2 m wysokości. Przymocowywałam je do podpory. Kwiatów nie było za wiele, ale ciągle powtarzała kwitnienie. Mogę stwierdzić, że kwiaty są bardzo wytrzymałe na deszcz i wiatr. Każdy utrzymywał się ok. 2 tygodni w dobrej formie. Bardzo ładny kolor czerwony, na żadnym ze zdjęć nie udało mi się ukazać prawdziwego koloru (ale też fotograf ze mnie kiepski ). Jeśli chodzi o zapach, to bardzo lekki. Młode liście też ciemno czerwone, a teraz jesienią aż bordowe i błyszczące. Pędy ma dość grube i duże, grube kolce.
- Załączniki
-
- SAM_1097.JPG (39.66 KiB) Przejrzano 5381 razy
-
- SAM_1171.JPG (41.84 KiB) Przejrzano 5381 razy
-
- SAM_1427.JPG (45.61 KiB) Przejrzano 5381 razy
-
- SAM_1447 (2).JPG (58.3 KiB) Przejrzano 5381 razy
-
- SAM_1447.JPG (56.37 KiB) Przejrzano 5381 razy
Jak miło napotkać na forum kolejny wątek różany
Z przyjemnością obejrzałam Twoje róże Geniu i bardzo ciekawa jestem pozostałych .
W pierwszym poście napisałaś, że posadziłaś w tym roku sporo krzaczków zakupionych w doniczkach. Tak sobie myślę, że jak w doniczkach, to róże miały już dobrze rozwinięty system korzeniowy, szybciej ukorzeniły się w ogródku więc w przyszłym sezonie pokaża nam tu na co je stać Oj, będzie na czym oko zawiesić
p.s. Jak by co, to ja również tą bladoróżowa różę typuję na "New Dawn"
Z przyjemnością obejrzałam Twoje róże Geniu i bardzo ciekawa jestem pozostałych .
W pierwszym poście napisałaś, że posadziłaś w tym roku sporo krzaczków zakupionych w doniczkach. Tak sobie myślę, że jak w doniczkach, to róże miały już dobrze rozwinięty system korzeniowy, szybciej ukorzeniły się w ogródku więc w przyszłym sezonie pokaża nam tu na co je stać Oj, będzie na czym oko zawiesić
p.s. Jak by co, to ja również tą bladoróżowa różę typuję na "New Dawn"