Wielki skalniak Jaromira Grulicha - Czechy
Wielki skalniak Jaromira Grulicha - Czechy
Gdy na początku tego roku pisałem w tym dziale o naturalistycznym ogrodzie skalnym pana Grulicha położonym w Czechach nie przypuszczałem, że za kilka miesięcy będę mógł go obejrzeć, porobić zdjęcia i porozmawiać z właścicielami.
Trafiła się okazja i w maju opuściłem Kotlinę Kłodzką docierając na drugą stronę granicy do małej miejscowości Sedlenov.
Gdy zapukałem do widocznego na 1. zdjęciu, posadowionego w bajkowej scenerii domu, usłyszałem przykrą wiadomość. Twórca jednego z najpiękniejszych ogrodów skalnych w Czechach Jaromir Grulich, kolekcjoner i wybitny znawca roślin skalnych, zmarł przed kilkoma miesiącami.
Przeglądając już w domu zrobione tam zdjęcia, dojrzałem na jednym z nich (zdjęcie 2.) unoszącą się w środku kadru spektralną plamę.
Pomyślałem, że to być może duch p. Jaromira dogląda swojego "gospodarstwa" unosząc się już bez wysiłku nad stromą skałą
Jeśli dobrze zrozumiałem rozmawiając z rodziną, właściciel znanego ogrodu odszedł w wieku 77 lat. Jak niełatwym było doglądanie 3 hektarowego dobytku doświadczyłem sam wchodząc na naturalne zbocze skalne wysokości 40 m górujące nad całością.(zdj. nr 3).
Towarzyszący mi kolega nie podjął wyzwania i pozostał na dole (czerwony punkcik w środku kadru to kolega ). Nie jest lekko poruszać się w ogóle gdy waga sporo przekracza 100 kg Mimo swojej pokiereszowanej operacjami nogi wspiąłem się na szczyt z zesmaganymi wiatrami sosenkami (zdj. nr 4)
Warto było. Po drodze wykonałem multum zdjęć i w tym wątku znajdą one swoje miejsce.
===
Przy okazji zaproponuję zabawę w odgadywanie widocznych na zdjęciu roślin skalnych Część z nich także dla mnie jest nowością. P. Grulich tuż przed śmiercią wysadził w swym ogrodzie skalniaki z drugiego końca świata czyli z Australii i Nowej Zelandii.
Spróbujcie podać rodzaj i gatunek (a może i odmianę?) pokazanych roślin.
Na koniec zrobię zestawienie nazw w tabeli aby służyły wszystkim pasjonatom skalniaków (skaliczkarzom)
Jakie to rośliny? (na zdjęciach oznaczonych cyframi)
c.d. nastąpi
Trafiła się okazja i w maju opuściłem Kotlinę Kłodzką docierając na drugą stronę granicy do małej miejscowości Sedlenov.
Gdy zapukałem do widocznego na 1. zdjęciu, posadowionego w bajkowej scenerii domu, usłyszałem przykrą wiadomość. Twórca jednego z najpiękniejszych ogrodów skalnych w Czechach Jaromir Grulich, kolekcjoner i wybitny znawca roślin skalnych, zmarł przed kilkoma miesiącami.
Przeglądając już w domu zrobione tam zdjęcia, dojrzałem na jednym z nich (zdjęcie 2.) unoszącą się w środku kadru spektralną plamę.
Pomyślałem, że to być może duch p. Jaromira dogląda swojego "gospodarstwa" unosząc się już bez wysiłku nad stromą skałą
Jeśli dobrze zrozumiałem rozmawiając z rodziną, właściciel znanego ogrodu odszedł w wieku 77 lat. Jak niełatwym było doglądanie 3 hektarowego dobytku doświadczyłem sam wchodząc na naturalne zbocze skalne wysokości 40 m górujące nad całością.(zdj. nr 3).
Towarzyszący mi kolega nie podjął wyzwania i pozostał na dole (czerwony punkcik w środku kadru to kolega ). Nie jest lekko poruszać się w ogóle gdy waga sporo przekracza 100 kg Mimo swojej pokiereszowanej operacjami nogi wspiąłem się na szczyt z zesmaganymi wiatrami sosenkami (zdj. nr 4)
Warto było. Po drodze wykonałem multum zdjęć i w tym wątku znajdą one swoje miejsce.
===
Przy okazji zaproponuję zabawę w odgadywanie widocznych na zdjęciu roślin skalnych Część z nich także dla mnie jest nowością. P. Grulich tuż przed śmiercią wysadził w swym ogrodzie skalniaki z drugiego końca świata czyli z Australii i Nowej Zelandii.
Spróbujcie podać rodzaj i gatunek (a może i odmianę?) pokazanych roślin.
Na koniec zrobię zestawienie nazw w tabeli aby służyły wszystkim pasjonatom skalniaków (skaliczkarzom)
Jakie to rośliny? (na zdjęciach oznaczonych cyframi)
c.d. nastąpi
Przyroda jest lekarzem dla wszystkich chorób.
...........................Hipokrates.......................
...........................Hipokrates.......................
Herbi nawet nie wiesz jak zazdroszczę Ci tej wycieczki Chyba by mnie tam przez cały dzień się nie pozbyli
Co do roślinek to kojarzę chyba tylko nr 1 - przypomina mi wawrzynek główkowy, i nr 4 - to oczywiście goryczka
Co do roślinek to kojarzę chyba tylko nr 1 - przypomina mi wawrzynek główkowy, i nr 4 - to oczywiście goryczka
"Jest cudnie" tak jak śpiewa gwiazda muzyki rozrywkowej.
Trudno mi nadal pojąć jak p. Jaromir, w wieku gdy większość z ludzi ma problem z wejściem na kilka stopni schodów, jak kozica skakał po tych górach.
Wydaje się, że jednak problemu z narządem ruchu nie miał jak większość aktywnych życiowo ludzi lecz co innego spowodowało jego odejście. Jeśli dobrze zrozumiałem to doznał on wylewu i rozstanie ze światem było szybkie.
Można sobie tylko wyobrazić co może czuć ktoś mając taką pasję gdy choroba przykuwa do łóżka. Jemu akurat los zaoszczędził takiego stanu.
---
Fot. Zbocze jest jak widać łagodne i dojście na szczyt przy różnicy poziomów 40 metrów nie jest dla chcącego trudne. Po drodze mija się dziesiątki ciekawych iglaków jak np. ta sosenka
Smutek pozostał tylko w rodzinie bo faktycznie żona ubolewała (pokazując na cały teren), nad tym jak sobie dadzą radę. Dotyczy to wszystkich hobbystów pasjonatów. Pozostawione dobra pójdą w unicestwienie.
W Anglii przez setki lat wielkie ogrody prywatne przechodziły z pokolenia na pokolenie. Były finanse i utrzymanie dziesiątek hektarów kolekcji roślinnych nie sprawiało problemu. Przyszedł XX w. i właściciele zaczęli przekazywać je państwu. Zbyt drogie w utrzymaniu i do tego brak następców. Świat stał się tak ciekawy bo to technika, bo łatwość podróży a zajęcie ogrodowe tak mało ciekawe.
====
Wracamy do zagadek. Przyznam, że tylko jedna roślinę z tych 4 rozpoznałem. Jest czas zgadujmy.
Z pierwszej puli Dawid zgadłeś goryczkę (ale jest wiele gatunków Gentiana) i wawrzynka. Jest jeszcze druga goryczka jak się wydaje ale poszukać trzeba aby po liściach poznać.
Czyż nie jest wspaniała ta roslinka o srebrzystych liściach?
Fox, jak tu trafisz to zgaduj co to za górskie maleństwo.
Trudno mi nadal pojąć jak p. Jaromir, w wieku gdy większość z ludzi ma problem z wejściem na kilka stopni schodów, jak kozica skakał po tych górach.
Wydaje się, że jednak problemu z narządem ruchu nie miał jak większość aktywnych życiowo ludzi lecz co innego spowodowało jego odejście. Jeśli dobrze zrozumiałem to doznał on wylewu i rozstanie ze światem było szybkie.
Można sobie tylko wyobrazić co może czuć ktoś mając taką pasję gdy choroba przykuwa do łóżka. Jemu akurat los zaoszczędził takiego stanu.
---
Fot. Zbocze jest jak widać łagodne i dojście na szczyt przy różnicy poziomów 40 metrów nie jest dla chcącego trudne. Po drodze mija się dziesiątki ciekawych iglaków jak np. ta sosenka
Smutek pozostał tylko w rodzinie bo faktycznie żona ubolewała (pokazując na cały teren), nad tym jak sobie dadzą radę. Dotyczy to wszystkich hobbystów pasjonatów. Pozostawione dobra pójdą w unicestwienie.
W Anglii przez setki lat wielkie ogrody prywatne przechodziły z pokolenia na pokolenie. Były finanse i utrzymanie dziesiątek hektarów kolekcji roślinnych nie sprawiało problemu. Przyszedł XX w. i właściciele zaczęli przekazywać je państwu. Zbyt drogie w utrzymaniu i do tego brak następców. Świat stał się tak ciekawy bo to technika, bo łatwość podróży a zajęcie ogrodowe tak mało ciekawe.
====
Wracamy do zagadek. Przyznam, że tylko jedna roślinę z tych 4 rozpoznałem. Jest czas zgadujmy.
Z pierwszej puli Dawid zgadłeś goryczkę (ale jest wiele gatunków Gentiana) i wawrzynka. Jest jeszcze druga goryczka jak się wydaje ale poszukać trzeba aby po liściach poznać.
Czyż nie jest wspaniała ta roslinka o srebrzystych liściach?
Fox, jak tu trafisz to zgaduj co to za górskie maleństwo.
Przyroda jest lekarzem dla wszystkich chorób.
...........................Hipokrates.......................
...........................Hipokrates.......................
Też myślę, że to goryczka bezłodygowa (Gentiana acaulis) syn. G. kochiana.
Kwitnie w maju-czerwcu i w opisie znalazłem opis że: "jest to niewątpliwie najładniejsza wiosenna goryczka".
"Kwiaty kielichowate lazurowo-niebieskie w górnej części o lekko falistych brzegach. Liście gładkie, eliptyczne lub jajowate, szersze w górnej części o lekko falistych brzegach."
Źródło: Skalniaki - E. Radziul
Wygląda na to, że jedną z roślin mamy rozpoznaną. Zaczekajmy jednak aż inni skaliczkarze wyrażą swoją opinię
Kwitnie w maju-czerwcu i w opisie znalazłem opis że: "jest to niewątpliwie najładniejsza wiosenna goryczka".
"Kwiaty kielichowate lazurowo-niebieskie w górnej części o lekko falistych brzegach. Liście gładkie, eliptyczne lub jajowate, szersze w górnej części o lekko falistych brzegach."
Źródło: Skalniaki - E. Radziul
Wygląda na to, że jedną z roślin mamy rozpoznaną. Zaczekajmy jednak aż inni skaliczkarze wyrażą swoją opinię
Przyroda jest lekarzem dla wszystkich chorób.
...........................Hipokrates.......................
...........................Hipokrates.......................
Cośkolwiek trapi mnie, że do zagadek poza naszą sąsiadką Ladys i Dawidem nikt nie "podchodzi".
Może w niedzielę gdy czasu mamy więcej ktoś do nas dołączy?
Skalniaki górskie to perełki wśród ogrodowych roślin. Mamy zdaje się kilka osób z zamiłowaniem je uprawiających i rozpoznanie choćby rodzaju nie powinno sprawić kłopotu.
Dobrze dam przykład. Wydaje się, że dobrze rozpoznałem roślinę nr 5.
To pewnie Mak alpejski (Papaver burseri syn. P. alpinum).
Ta urocza miniaturaka niestety nie jest długotrwała. Po 2-3 latach zamiera ale daje spory samosiew czyli potomstwo zapewnione
Kolejne zagadki to:
Ostatnie 2 zdjęcia oczywiście poza konkuresem Te roślinki wszyscy chyba znamy
Może w niedzielę gdy czasu mamy więcej ktoś do nas dołączy?
Skalniaki górskie to perełki wśród ogrodowych roślin. Mamy zdaje się kilka osób z zamiłowaniem je uprawiających i rozpoznanie choćby rodzaju nie powinno sprawić kłopotu.
Dobrze dam przykład. Wydaje się, że dobrze rozpoznałem roślinę nr 5.
To pewnie Mak alpejski (Papaver burseri syn. P. alpinum).
Ta urocza miniaturaka niestety nie jest długotrwała. Po 2-3 latach zamiera ale daje spory samosiew czyli potomstwo zapewnione
Kolejne zagadki to:
Ostatnie 2 zdjęcia oczywiście poza konkuresem Te roślinki wszyscy chyba znamy
Przyroda jest lekarzem dla wszystkich chorób.
...........................Hipokrates.......................
...........................Hipokrates.......................
Nieco "zapuszczony" wątek ale już nadrabiam zaległości. Ponownie 2 zdjęcia z ogrodu p. Grulicha
oraz dalszy ciąg zabawy w odgadywanie nazw skalnych roślin z ogrodu J. Grulicha.
Na początek tabela z listą rozpoznanych roślin.
Rozpoznałem jeszcze nr 3 to: Goryczka żółta (Gentiana lutea) Dodałem do Ladys pięciornika złotego.
Jak wyżej pisałem 40-metrowe zbocze jest łagodne ale znalazłem w necie info, że:"(...) wchodził na szczyt skały,spuszczał się na linach i sadził roślinki na skalnych półkach".
Nie dość, że miłośnik roślin to jeszcze alpinista Z dwóch pasji wspinaczka wysokogórska i uprawa roślin...ale na nizinach, wybieram to drugie.
Na 2 fot. buk a la bonsai o nieproporcjonalnie grubym pniu w stosunku do wielkości rośliny.
Zagadki
oraz dalszy ciąg zabawy w odgadywanie nazw skalnych roślin z ogrodu J. Grulicha.
Na początek tabela z listą rozpoznanych roślin.
Rozpoznałem jeszcze nr 3 to: Goryczka żółta (Gentiana lutea) Dodałem do Ladys pięciornika złotego.
Jak wyżej pisałem 40-metrowe zbocze jest łagodne ale znalazłem w necie info, że:"(...) wchodził na szczyt skały,spuszczał się na linach i sadził roślinki na skalnych półkach".
Nie dość, że miłośnik roślin to jeszcze alpinista Z dwóch pasji wspinaczka wysokogórska i uprawa roślin...ale na nizinach, wybieram to drugie.
Na 2 fot. buk a la bonsai o nieproporcjonalnie grubym pniu w stosunku do wielkości rośliny.
Zagadki
Przyroda jest lekarzem dla wszystkich chorób.
...........................Hipokrates.......................
...........................Hipokrates.......................