Lagerstremia indyjska - od nasion aż po kwiaty
Re: Lagerstremia indyjska - od nasion aż po kwiaty
Zdjęcie zrobiłem 10 kwietnia. Od tego dnia roślinka nic jeszcze nie urosła.
W tej chwili mógł bym ją mierzyć tylko mikrometrem...
- Dziękuję Małgosiu za kibicowanie!
W tej chwili mógł bym ją mierzyć tylko mikrometrem...
- Dziękuję Małgosiu za kibicowanie!
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Od wysiania nasion minęło 66 dni
Mamy już 28 kwietnia, od wysiania nasion minęło 66 dni.
Jak na razie sprawdziła się przepowiednia z instrukcji wysiewu nasion.
Po 60 dniach dostrzegłem następne mikro liścienie zarodkowe.
Ale na razie to wszystko. Po wykiełkowaniu nasion, mam wrażenie że młode roślinki stoją w miejscu.
Poniżej wstawiłem zdjęcie podglądowe, na którym po dokładnym przyglądnięciu się, widać zarodki lagerstremi.
Zaznaczyłem je czerwonymi znaczkami.
Na tym zdjęciu jest też widoczna moja bohaterka którą przedstawiłem na powyższej fotografii, w poście z dnia 10 kwietnia. Podkreśliłem ją i podpisałem na czerwono. Ona jest tą, która pierwsza wyjrzała na świat.
Tylko tyle że wydaje mi się że wcale nie rośnie!
Nasze chwaiściki w ogródku, po 14 dniach od wykiełkowania, wchodziły by już w dorosłość, a ona?
- Jej się nie spieszy.
Jak na razie sprawdziła się przepowiednia z instrukcji wysiewu nasion.
Po 60 dniach dostrzegłem następne mikro liścienie zarodkowe.
Ale na razie to wszystko. Po wykiełkowaniu nasion, mam wrażenie że młode roślinki stoją w miejscu.
Poniżej wstawiłem zdjęcie podglądowe, na którym po dokładnym przyglądnięciu się, widać zarodki lagerstremi.
Zaznaczyłem je czerwonymi znaczkami.
Na tym zdjęciu jest też widoczna moja bohaterka którą przedstawiłem na powyższej fotografii, w poście z dnia 10 kwietnia. Podkreśliłem ją i podpisałem na czerwono. Ona jest tą, która pierwsza wyjrzała na świat.
Tylko tyle że wydaje mi się że wcale nie rośnie!
Nasze chwaiściki w ogródku, po 14 dniach od wykiełkowania, wchodziły by już w dorosłość, a ona?
- Jej się nie spieszy.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Lagerstremia indyjska - od nasion aż po kwiaty
Tadku, jak dla mnie to i tak ogromny sukces, że wykiełkowło Ci tak wiele. Moja już stoi na balkonie i obrasta w listki. Muszę jej zrobić zdjęcie byś miał jakiś odnośnik
Re: Lagerstremia indyjska - od nasion aż po kwiaty
Ja wysiałam bez namoczenia, w zeszłym roku (bo nie wiedziałam) że trzeba, Twoim roślinkom szczerze kibicuję moje niestety nie wyrosły. Za porady dziękuję serdecznie i pozdrawiam.
Wszystko jest trudne, zanim stanie się łatwe. Pozdrawiam Ewa i zapraszam na moje zielone tereny
Moje królestwo, przeniesione do obłędnego miejsca
Moje królestwo, przeniesione do obłędnego miejsca
Re: Lagerstremia indyjska - od nasion aż po kwiaty
- Małgosiu, czy mogła byś opisać jak wyglądał zarodek liścienny w twoim przypadku?
Ja mam wrażenie że u mnie wyrosły dwa gatunki zarodków.
Jeden przypomina mi że tak się wyrażę "pineskę" a drugi mikro roślinkę z czterema listkami.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Lagerstremia indyjska - od nasion aż po kwiaty
Tadku, nie pamiętam jak wyglądała młoda siewka. Postaram się poszukać w archiwum ale nie wiem czy wtedy to dokumentowałam zdjęciami. Jak znajdę to wkleję, poproszę tylko o trochę cierpliwości bo mam zaległości ogrodowo-tarasowe a one nie mogą czekać
Re: Lagerstremia indyjska - od nasion aż po kwiaty
Malgosiu, dumając nad młodą siewką stwierdziłem że to co jest podobne jak napisałem do "pineski" to właśnie lagerstemia. Obecnie rośnie druga taka sama. Kolejne są za małe aby je rozpoznać. Zresztą ta roślinka (podpatrzyłem w Internecie) ma okrągłe liski...
Jedno co mnie zastanawia to pozostałe inne dwie siewki. One natomiast nie są podobne do "pineski", tylko do ?
Jak napisałem wyżej, wyraźnie idzie dostrzec w nich cztery mikro podłużne listki.
- Może to gratisik niespodzianka od firmy?
Jedno co mnie zastanawia to pozostałe inne dwie siewki. One natomiast nie są podobne do "pineski", tylko do ?
Jak napisałem wyżej, wyraźnie idzie dostrzec w nich cztery mikro podłużne listki.
- Może to gratisik niespodzianka od firmy?
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Fruwajaca Lagerstremia indyjska
Lagerstremie indyjską wysiałem już przeszło dwa miesiące temu, są już liścieniowe zarodki i KUPA EMOCJI !
Codziennie rano i popołudniu wystawiam je na słonce, o ile akurat świeci.
Okna mieszkania wychodzą tylko na wschód i zachód, więc muszę latać w te i z powrotem z moimi roślinkami...
Okazuje się jednak że to jeszcze NIC!
Dzisiaj moja największa nie rosnąca mikro roślinka (prawdopodobnie są trzy sztuki) wyleciała w powietrze, a ja prawie ze dostałem z tego powodu histerii. Dosłownie.
Mailem przez chwilę chęć otworzyć okno i ciepnąć przez nie daleko jak się da pudełkiem z ziemią w którym rośnie moja Lagerstremia.
A co się właściwie stało ?
Nie wiem z jakiego powodu moje roślinki stojąc dzisiaj na słoneczku lekko oklapły; prawdopodobnie miały za mało wilgoci.
Ja codziennie sprawdzając czy ziemia jest wilgotna, wpycham w jedno i to samo miejsce paluch, przez co mocno ubiła się ziemia w tym miejscu.
- A ja chciałem wsadzić dzisiaj palec nieco głębiej. Do wzruszenia ziemi, użyłem rękojeści metalowej łyżeczki, którą to zacząłem delikatnie grzebać.
No i grzebałem, grzebałem, grzebałem!...
W pewnej chwili, trwało to ułamki sekund, pudełko z siewkami przesunęło się, a w powietrze wyleciała gruda ziemi która rąbła w szybę i upadła na parapet.
W pudełku gdzie przed chwila rosła moja największa roślinka była mega dziura, podobna do leju po bombie, a po mojej lagerstremia nie było ani śladu!
Tak jak stałem rzuciłem się jej szukać. Delikatnie przejrzałem grudę ziemi leżącą na parapecie, tam jej nie było.
Wobec tego gdzie jest?
Zacząłem z rezygnacją, mętnym z emocji wzrokiem przyglądać się wzruszonej ziemi w doniczce, która stworzyła wał w kolo dziury w pudełku gdzie rosła.
Tam też jej nie widziałem! Dopiero po przegrzebaniu ziemi w pudełku, znalazłem ją. Była zasypana.
Tak jak ją znalazłem, delikatnie ją odgrzebałem i następnie lekko ubiłem ziemię w okół niej.
Potem roślinkę podlałem...
Emocje już opadły, teraz pozostaje mi czekać co będzie dalej.
Co prawda są jeszcze dwie lub trzy inne, ale jak ta przeżyje to będzie świadczyć że lagerstremia jest silną rośliną!
- Muszę dodać:
Zarodki mojej lagerstremi nie rosną. Wydaje mi się że są takie jak były.
Ciągle przypominają pinezkę!
Codziennie rano i popołudniu wystawiam je na słonce, o ile akurat świeci.
Okna mieszkania wychodzą tylko na wschód i zachód, więc muszę latać w te i z powrotem z moimi roślinkami...
Okazuje się jednak że to jeszcze NIC!
Dzisiaj moja największa nie rosnąca mikro roślinka (prawdopodobnie są trzy sztuki) wyleciała w powietrze, a ja prawie ze dostałem z tego powodu histerii. Dosłownie.
Mailem przez chwilę chęć otworzyć okno i ciepnąć przez nie daleko jak się da pudełkiem z ziemią w którym rośnie moja Lagerstremia.
A co się właściwie stało ?
Nie wiem z jakiego powodu moje roślinki stojąc dzisiaj na słoneczku lekko oklapły; prawdopodobnie miały za mało wilgoci.
Ja codziennie sprawdzając czy ziemia jest wilgotna, wpycham w jedno i to samo miejsce paluch, przez co mocno ubiła się ziemia w tym miejscu.
- A ja chciałem wsadzić dzisiaj palec nieco głębiej. Do wzruszenia ziemi, użyłem rękojeści metalowej łyżeczki, którą to zacząłem delikatnie grzebać.
No i grzebałem, grzebałem, grzebałem!...
W pewnej chwili, trwało to ułamki sekund, pudełko z siewkami przesunęło się, a w powietrze wyleciała gruda ziemi która rąbła w szybę i upadła na parapet.
W pudełku gdzie przed chwila rosła moja największa roślinka była mega dziura, podobna do leju po bombie, a po mojej lagerstremia nie było ani śladu!
Tak jak stałem rzuciłem się jej szukać. Delikatnie przejrzałem grudę ziemi leżącą na parapecie, tam jej nie było.
Wobec tego gdzie jest?
Zacząłem z rezygnacją, mętnym z emocji wzrokiem przyglądać się wzruszonej ziemi w doniczce, która stworzyła wał w kolo dziury w pudełku gdzie rosła.
Tam też jej nie widziałem! Dopiero po przegrzebaniu ziemi w pudełku, znalazłem ją. Była zasypana.
Tak jak ją znalazłem, delikatnie ją odgrzebałem i następnie lekko ubiłem ziemię w okół niej.
Potem roślinkę podlałem...
Emocje już opadły, teraz pozostaje mi czekać co będzie dalej.
Co prawda są jeszcze dwie lub trzy inne, ale jak ta przeżyje to będzie świadczyć że lagerstremia jest silną rośliną!
- Muszę dodać:
Zarodki mojej lagerstremi nie rosną. Wydaje mi się że są takie jak były.
Ciągle przypominają pinezkę!
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
9 maj - podgląd Lagerstremi
Mamy 9 maj, lagerstremi jak na razie nie wyrzuciłem jeszcze przez okno...
- ale zastanawia mnie fakt, dlaczego nie zaczęła wypuszczać jeszcze przewodnika z liśćmi?
Czy ktoś z was potrafił by mi na to pytanie odpowiedzieć?
Od pojawienia się liścienia zarodkowego minął już miesiąc.
O zamachu przeczytacie w poście zatytułowanym: "Fruwajaca Lagerstremia indyjska".
Zastanawiam się też, czy nie zrezygnować z wystawiania młodych siewek na palące słońce... ponieważ mam wrażenie jak by one od tych promieni słonecznych zaczęły ciemnieć...
- ale zastanawia mnie fakt, dlaczego nie zaczęła wypuszczać jeszcze przewodnika z liśćmi?
Czy ktoś z was potrafił by mi na to pytanie odpowiedzieć?
Od pojawienia się liścienia zarodkowego minął już miesiąc.
O zamachu przeczytacie w poście zatytułowanym: "Fruwajaca Lagerstremia indyjska".
Zastanawiam się też, czy nie zrezygnować z wystawiania młodych siewek na palące słońce... ponieważ mam wrażenie jak by one od tych promieni słonecznych zaczęły ciemnieć...
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Lagerstremia indyjska - od nasion aż po kwiaty
Tadku, obiecałam zdjęcie mojej lagerstroemii. Oto ona:
To ta w kącie, jest na wysokim wiklinowym kwietniku więc nie jest taka wysoka.
Tutaj lekkie zbliżenie:
Mam ją trzeci rok ale jeszcze nie kwitła. Czy zakwitnie teraz też nie jestem pewna ale już liście i jej pokrój bonsai (sama taki wybrała) zdobią balkon choć nie powiem, chciałabym ją doprowadzić do kwitnienia bo wysiewałam ją ze względu na kwiaty.
To ta w kącie, jest na wysokim wiklinowym kwietniku więc nie jest taka wysoka.
Tutaj lekkie zbliżenie:
Mam ją trzeci rok ale jeszcze nie kwitła. Czy zakwitnie teraz też nie jestem pewna ale już liście i jej pokrój bonsai (sama taki wybrała) zdobią balkon choć nie powiem, chciałabym ją doprowadzić do kwitnienia bo wysiewałam ją ze względu na kwiaty.
Re: Lagerstremia indyjska - od nasion aż po kwiaty
Jest lagerstremia Dziękuję Małgosiu za pokazanie fotki.
Małgosiu, w Internecie wyczytałem że Lagerstremie nie kwitną u nas, bo jest im za zimno.
A mojej daleko do takich rozmiarów...
Myślę że z moich sadzonek nic nie będzie, bo ile można czekać na pojawienie się listków...
Małgosiu, w Internecie wyczytałem że Lagerstremie nie kwitną u nas, bo jest im za zimno.
A mojej daleko do takich rozmiarów...
Myślę że z moich sadzonek nic nie będzie, bo ile można czekać na pojawienie się listków...
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Lagerstremia, - odmiana mini
Minął już miesiąc od wzejścia nasion lagerstremi, i nic dalej się z nią nie dzieje.
Młode dwu liścienie tej rośliny jak wyglądały miesiąc temu, tak wyglądają dzisiaj, z tą tylko różnicą że stały się bardziej okazalsze rozrastając się w szerz. Żadnego pędu ani nowych liści jak na razie nie wypuściły.
9 maja napisałem że:
Od tego czasu roślinki cały dzień stoją na zachodnim parapecie, słońce zagląda do nich tylko popołudniu. Przynajmniej nie są już przypalane porannym słońcem.
Poniżej wstawiłem kilka zdjęć przedstawiajacych bieżącą sytuację.
Zdjecia te zostały zrobione dzisiaj, w godzinach porannych.
Poniżej wstawiłem też dzisiaj dwu kolorową pelasie, aby coś już w końcu kwitło w tym wątku.
Może zawstydzi to zdjęcie moją lagerstremie, i zmusi ją do rośnięcia?
Młode dwu liścienie tej rośliny jak wyglądały miesiąc temu, tak wyglądają dzisiaj, z tą tylko różnicą że stały się bardziej okazalsze rozrastając się w szerz. Żadnego pędu ani nowych liści jak na razie nie wypuściły.
9 maja napisałem że:
Tak przy tym postanowieniu pozostałem.Zastanawiam się też, czy nie zrezygnować z wystawiania młodych siewek na palące słońce... ponieważ mam wrażenie jak by one od tych promieni słonecznych zaczęły ciemnieć...
Od tego czasu roślinki cały dzień stoją na zachodnim parapecie, słońce zagląda do nich tylko popołudniu. Przynajmniej nie są już przypalane porannym słońcem.
Poniżej wstawiłem kilka zdjęć przedstawiajacych bieżącą sytuację.
Zdjecia te zostały zrobione dzisiaj, w godzinach porannych.
Poniżej wstawiłem też dzisiaj dwu kolorową pelasie, aby coś już w końcu kwitło w tym wątku.
Może zawstydzi to zdjęcie moją lagerstremie, i zmusi ją do rośnięcia?
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: Lagerstremia indyjska - od nasion aż po kwiaty
Też mam trzyletnią lagę sianą z nasionek . dostałam ja też z Gadaru jako dodatek do nagrody ,czajnika bezprzewodowego ,który wygrałam . Posiałam je w/g wskazówek zeszło trzy , na wiosnę przeniosłam do szklarni gdzie tylko podlewałam a gdy podrosła powsadzałam je do doniczek . Przezimowała tylko jedna i na razie stoi na tarasie i wypuszcza listki .. też czekam na jej kwitnięcie . Dowiedziałam się że aby zakwitła trzeba ją już w marcu przenieść do ciepłego i widnego miejsca wtedy zdąży zakwitnąć .
- niedźwiedzica
- Witamy na forum!
- Posty: 12
- Rejestracja: 2013-06-29, 11:07
Re: Lagerstremia indyjska - od nasion aż po kwiaty
Hej, kilka dni temu kupiłam hurtem nasionka, które chcę wysiać w ciągu najbliższego roku... m.in. Lagerstroemię. moje są od W. Legutko a na opakowaniu nie ma ani słowa o moczeniu nasion...
"Pięknie i długokwitnący krzew lub małe drzewko wysokości 2-4 m. z korą łuszczącą się podobnie jak u platana. Kwiaty barwy białej, różowej, czerwonej lub purpurowej tworzą wiechowte kwiatostany o długości 20 cm. Urokliwa roślina do uprawy w pojemnikach, na tarasach, balkonach, do nasadzeń w zacisznych miejscach ogrodu. Nasiona wysiewać w marcu - kwietniu do skrzynek lub na palety pod osłonami. Nasiona do skiełkowania potrzebują temp. 22-25 st. C. Wschody następują po 3-5 tygodniach. Młode rośliny sadzić do pojemników lub w osłoniętych, słonecznych miejscach ogrodu. Kwitną już w pierwszym roku uprawy po 5-6 miesiącach od wschodów. Na zimę, rośliny rosnące w gruncie należy okryć, a uprawiane w pojemniku przenieść do widnego pomieszczenia z temp. 0-10 st. C."
Ciekawi mnie skąd rozbieżność w instrukcjach siewu... I jak to jest z temperaturą u Was? Życzę powodzenia w dalszej uprawie
"Pięknie i długokwitnący krzew lub małe drzewko wysokości 2-4 m. z korą łuszczącą się podobnie jak u platana. Kwiaty barwy białej, różowej, czerwonej lub purpurowej tworzą wiechowte kwiatostany o długości 20 cm. Urokliwa roślina do uprawy w pojemnikach, na tarasach, balkonach, do nasadzeń w zacisznych miejscach ogrodu. Nasiona wysiewać w marcu - kwietniu do skrzynek lub na palety pod osłonami. Nasiona do skiełkowania potrzebują temp. 22-25 st. C. Wschody następują po 3-5 tygodniach. Młode rośliny sadzić do pojemników lub w osłoniętych, słonecznych miejscach ogrodu. Kwitną już w pierwszym roku uprawy po 5-6 miesiącach od wschodów. Na zimę, rośliny rosnące w gruncie należy okryć, a uprawiane w pojemniku przenieść do widnego pomieszczenia z temp. 0-10 st. C."
Ciekawi mnie skąd rozbieżność w instrukcjach siewu... I jak to jest z temperaturą u Was? Życzę powodzenia w dalszej uprawie
Re: Lagerstremia indyjska - od nasion aż po kwiaty
Dla hodowców lagerstremii. Tak wygladają dorosłe kwitnące drzewa.... ale jestem właśnie w ...Nevadzie