Przycinanie pomidorów
Re: Przycinanie pomidorów
Kochani,douczcie Elizkę jeszcze przed czasem.
Jak zapobiec zbyt dużej wysokości krzaczków pomidorków? Coś piszecie o odgławianiu.....wytłumaczcie w bardzo prosty sposób i krok po kroku,bo w ubiegłym roku po raz pierwszy posadziłam pomidorki i szły te moje Barony do góry jak oszalałe.W tym roku też już rosną Barony i chciałabym zapobiec takiej wysokości.Tylko błagam piszcie w prosty sposób co by laik Elizka zrozumiała.
Pytanko drugie: z jakich powodów nie wolno podlewać pomidorów po liściach???
Słyszałam już to wiele razy,ale nikt mi nie wytłumaczył dlaczego co takie podlewanie pomidorów powoduje.
Jak zapobiec zbyt dużej wysokości krzaczków pomidorków? Coś piszecie o odgławianiu.....wytłumaczcie w bardzo prosty sposób i krok po kroku,bo w ubiegłym roku po raz pierwszy posadziłam pomidorki i szły te moje Barony do góry jak oszalałe.W tym roku też już rosną Barony i chciałabym zapobiec takiej wysokości.Tylko błagam piszcie w prosty sposób co by laik Elizka zrozumiała.
Pytanko drugie: z jakich powodów nie wolno podlewać pomidorów po liściach???
Słyszałam już to wiele razy,ale nikt mi nie wytłumaczył dlaczego co takie podlewanie pomidorów powoduje.
Re: Przycinanie pomidorów
Elizo,witaj .Ogławianie to obcięcie wierzchołka pędu głównego nad 3 gronem,dlatego bo nie będzie dobrego zbioru z kwiatów,które zakwitną końcem lipca lub początkiem sierpnia.Krzaki pomidora prowadzi się na 1,2lub 3 pędy resztę pędów bocznych się odcina.Ja zostawiam 2 pędy ,główny i drugi pod pierwszym gronem kwiatowym.Jeżeli zależy Ci na wcześniejszych zbiorach pozostaw 1 pęd,można kilka krzaków poprowadzić inną metodą.Należy też uszczykiwać "dziczki" z kątów liści,urywać suche żółte,nie lać po liściach bo pojawi się grzyb.Krzaki pomidorów sadzi się dość głęboko pod pierwsze liście wtedy korzenie wrastają głębiej i mają większą możliwość pobierania wody zanim wytworzą te korzenie,podlewamy obficie,póżniej już mniej.Pomidor lubi nawóz krowi lub koński,a nie lubi kurzego bo zakwasza podłoże,ja zalewam w dużej beczce łajno po 3 tygodniach jest gotowy,ale trzeba go jeszcze rozcieńczyć do podlewania.Praktyka czyni mistrza nie przejmuj się tak bardzo.Powodzenia Halina
Re: Przycinanie pomidorów
Cześć Halinko.Dziękuję za odpowiedź.O całej reszcie wiem-już się nauczyłam.Nie wiem nic tylko o tym o co zapytałam.Niestety nie jestem pewna czy dobrze rozumiem to odgławianie nad 3 gronem.Wstawiam rysunek i proszę o ocenę mojej nauki
-- Ostatnio dodano 27 lut 2014, o 21:28 --
A można wyżej??Odmiana Baron jest odmiana dość wysoką.Da mi więcej owoców jak zamiast odgłowić krzak na wys załóżmy 70 cm odgłowię go na wys 1,20 m!?
-- Ostatnio dodano 27 lut 2014, o 21:28 --
A można wyżej??Odmiana Baron jest odmiana dość wysoką.Da mi więcej owoców jak zamiast odgłowić krzak na wys załóżmy 70 cm odgłowię go na wys 1,20 m!?
- Załączniki
-
- images.jpg (29.12 KiB) Przejrzano 6968 razy
Re: Przycinanie pomidorów
Elizo, świetnie to pokazałaś. Jeżeli chodzi o Barona, to jest on bardzo wysoki, plenny i dość wczesny. W zasadzie zgadzam się z Halinką, jednakże jak puszczasz pomidora na jeden pęd, to możesz ogłowić go za 6 a nie 3 gronem. Ja przynajmniej tak robię. Jak puszczam na dwa pędy, to ogławiam za czwartym gronem, ale tez staram się sadzić jak najwcześniejsze odmiany. Pomidory (jak już widziałaś) mam zawsze dość duże. Musisz pamiętać, że jak ogławiasz, to za drugą parą liści nad ostatnim gronem.
Prowadzenie pomidorów ma swoje ogólne zasady, ale każdy robi trochę po swojemu, mając na uwadze własne doświadczenia. Sama zobaczysz, kiedy ogłowić Twoje pomidory, bo tak jak mówi Halinka, kwiaty, które pojawię się w sierpniu, wiadomo, że już nie zdążą wykształcić odpowiednich owoców. W pozostałych kwestiach zgadzam się w pełni z Halinką, to znaczy, sadzenie, podlewanie, uszczykiwanie wilków, nawożenie i usuwanie żółknących liści.
Dodam jeszcze, że nie mam za bardzo dostępu do krowieńca, więc od kilku lat zasilam pomidory gnojówką z pokrzyw (ale o tym pisałam już w innym wątku).
Prowadzenie pomidorów ma swoje ogólne zasady, ale każdy robi trochę po swojemu, mając na uwadze własne doświadczenia. Sama zobaczysz, kiedy ogłowić Twoje pomidory, bo tak jak mówi Halinka, kwiaty, które pojawię się w sierpniu, wiadomo, że już nie zdążą wykształcić odpowiednich owoców. W pozostałych kwestiach zgadzam się w pełni z Halinką, to znaczy, sadzenie, podlewanie, uszczykiwanie wilków, nawożenie i usuwanie żółknących liści.
Dodam jeszcze, że nie mam za bardzo dostępu do krowieńca, więc od kilku lat zasilam pomidory gnojówką z pokrzyw (ale o tym pisałam już w innym wątku).
Re: Przycinanie pomidorów
No to super zrozumiałam.Ciesze się.Ja moje puściłam w tamtym roku na dwa pędy.Dziękuje ci Iguś.Co do nawożenia to czytałam oczywiście to co pisałaś,ja natomiast mam nawóz granulowany do pomidorów i jego używam.Dodam jeszcze,że pod pomidory podsypuję trociny dookoła krzaczka i dzięki temu ślimaki mi nie jedzą pomidorków.Pełno u nas winniczków i dwa lata temu (były już posadzone pomidory jak odkupiłam działkę) ślimaki mocno je żarły.Już mam na nie sposób.Szkoda tylko,że nie sprawdził się przy Dalii i ją mi zeżarły,że nawet kwiata nie zobaczyłam.
Re: Przycinanie pomidorów
Elizko, a jaki masz na nie sposób? Mnie co prawda dużych strat nie robią, ale też mam ich pełno. Ja je po prostu zbieram i zanoszę na pole do sąsiada, które od lat nie jest uprawiane, ale zielska tam wszelakiego mnóstwo, to mają się czym żywić.
Re: Przycinanie pomidorów
Iguś,tak jak pisałam,żeby mi pomidorków nie żarły-podsypuje trociny pod krzaki.Z całą resztą poza szklarnią podobnie jak ty-zbieram je i przeprowadzam.Nic poza tym.Nie ma innego sposobu poza dwoma:zbieranie albo zabijanie granulatem,który rozsypuje się na ziemi.Dla mnie drugi sposób jest niedopuszczalny,więc stosuję pierwszy.
Re: Przycinanie pomidorów
Elizo,bardzo dobrze doradziła Tobie Iga,to wszystko zależy od gatunku pomidora,Ty wybrałaś dosyć wysoki okaz możesz odciąć wierzchołek tak jak pokazałaś.Ja sadzę mniejsze krzaczki,ale jest ich trochę więcej.Pozdrawiam Halina
Re: Przycinanie pomidorów
Wiesz Halinko-Barona kupiłam z polecenia kilku osób i okazało się,że jest faktycznie przepyszny.Póki co nie chcę innego.A znowu,żeby mieć ze 2 - 3 odmiany to niestety miejsca nie mam.W sumie szkoda...Narobiłam sobie apetytu na czarne pomidory.
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7942
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Przycinanie pomidorów
Ja nie patrzę , nad którym gronem ogławiam pomidory , robię to po prostu w końcu lipca / na początku sierpnia. Pomidory prowadzę na 1 - 2 - 3 pędy , każdego po trochu.
Elizo , jak podsypujesz trocinami , to zakwaszasz glebę. Poza tym , trociny zabierają azot , tak , że wtedy trzeba w nawożeniu zwiększyc dawkę azotu - wystarczy po prostu podlewać gnojówką z pokrzyw.
Elizo , jak podsypujesz trocinami , to zakwaszasz glebę. Poza tym , trociny zabierają azot , tak , że wtedy trzeba w nawożeniu zwiększyc dawkę azotu - wystarczy po prostu podlewać gnojówką z pokrzyw.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Przycinanie pomidorów
Dzięki Elu,ale jak pisałam wcześniej dbam o nie nawozem i w ubiegłym roku miałam bardzo ładne pomidorki.
Re: Przycinanie pomidorów
Elizo -BARONA /chyba/nie miałyśmy ,w tym roku posadzę musi być plenny bo sama nazwa mówi za siebie.Dlaczego "chyba"-na targu często nie wiedzą co sprzedają ,kupiła córka rozsadę kalarepy i kalafiora,a urosła kapusta i jeszcze ją gąsienice zjadły,nie zabezpieczyłam bo nie wiedziałam,że to kapusta.Bardzo lubimy różowe bawole serca,sadzimy kilka krzaków i podłużne koktajlowe do sałatek.Pozdrawiam Halina
Re: Przycinanie pomidorów
No to ładnie na tym waszym targu......te miejsca,w których ja kupuję są ok.Zawsze mam to co chciałam.Poza omyłeczką wsadzonej karteczki do pojemnika z liliami.Pan u którego kupuję lilie wsadził w tamtym roku fotkę białej do pojemnika z żółtymi No i zamiast 3 żółtych i 3 śnieżnobiałych mam 6 żółtych-cha cha.
-
- Witamy na forum!
- Posty: 4
- Rejestracja: 2017-03-31, 08:52
Re: Przycinanie pomidorów
Witam wszystkich forumowiczów, jestem tu nowy. Nigdy nie hodowałem ani nie sadziłem pomidorów, dlatego najpierw czytałem i czytałem różne watki. Ale chyba pora się wypowiedzieć. Odrobiłem lekturę i pierwszy raz zrobiłem rozsadę pomidorów mam 65 szt na balkonie. Najpierw wykiełkowały w takiej mini szklarni małej z nasionek. Jak miały po 4 listki przesadziłem do kubeczków takich 250 ML każdy pomidorek osobno. Mają już niektóre po 6 -8 listków. posadziłem je najniżej jak się da pierwsze listki przy ziemi. I sobie narazie rosną.