Rododendron - choroby, szkodniki, objawy i zwalczanie
Rododendron - choroby, szkodniki, objawy i zwalczanie
Moja matka pozbywała się rododendrona i przygarnęłam go do siebie. Obawiam się jednak, że jest porażony przez jakąś chorobę.
Brązowe plamy na liściach występują poczynając od dołu krzewu. Szczyt wygląda na zdrowy.
Sfotografowałam pojedyncze liście z wierzchu i od spodu.
Proszę o pomoc w identyfikacji choroby. Czy roślinę da się jeszcze uratować?
Brązowe plamy na liściach występują poczynając od dołu krzewu. Szczyt wygląda na zdrowy.
Sfotografowałam pojedyncze liście z wierzchu i od spodu.
Proszę o pomoc w identyfikacji choroby. Czy roślinę da się jeszcze uratować?
Pozdrawiam Edyta
Edytko, nie jestem specjalistą od chorób różaneczników ale na moje oko nie jest to choroba. Wydaje mi się, że te ciemne plamy na liściach to uszkodzenia po zimie. Ale mogę się mylić więc może wypowie się ktoś, kto ma większą wiedzę na ten temat. Mam nadzieję, że roślince się poprawi, szkoda by było krzaczka bo wg mnie to jedne z najpiękniejszych roślin ogrodowych TUTAJ troszkę informacji o chorobach różaneczników.
Zobacz Moj skrawek zieleni
Mnie również w zeszłym roku wydawało się, że mój rh choruje, nawet spryskałam go profilaktycznie Bioczosem chociaż żadnych zarodników grzyba nie widziałam Podsypałam też nawozem do rh. Objawy ustąpiły i bardzo ładnie zakwitł.
Pozdrawiam Halina
Moja oaza spokoju
Moja oaza spokoju
Haliso i Anja, dziękuję bardzo za zainteresowanie. Już straciłam nadzieję, że ktoś się w tym wątku odezwie .
Przesadzając rododendrona na swoją działkę dałam w dół dawkę obornika i dołek uzupełniłam ziemią do iglaków, więc chyba nawozu nie powinnam już dawać.
Pomyślałam sobie w międzyczasie, że póki co spryskam profilaktycznie roślinę preparatem grzybobójczym o ogólnym działaniu i będę czekać .
Przesadzając rododendrona na swoją działkę dałam w dół dawkę obornika i dołek uzupełniłam ziemią do iglaków, więc chyba nawozu nie powinnam już dawać.
Pomyślałam sobie w międzyczasie, że póki co spryskam profilaktycznie roślinę preparatem grzybobójczym o ogólnym działaniu i będę czekać .
Pozdrawiam Edyta
Edytko-obornik i ziemia do iglaków to dobre posunięcie,ale ja jednak dałabym garść nawozu typowego dla rh, ponieważ w jego składzie zawarte są mikro i makro składniki potrzebne dla rh,a obornik i zwłaszcza ziemia dla iglaków tych składników nie zapewnią{są dla rh tak jakby bazą wypadową,którą trzeba troszkę wspomóc}.
Co zjada rodka?
"Podczepię" się pod temat. Nie wiem do końca dlaczego ale w tym roku mój RH chyba nie zakwitnie. Niepokoją mnie poobgryzane liście i parę brązowiejących na dole. Przyznam też, że posadziłam go w zeszłym roku w mało korzystnym dla niego miejscu, bo w słońcu (wystawa południowa) i nie wiem czy się nie przesuszył zeszłego lata. Poza tym, nie ma ciemnozielonych liści (przez słońce?). Nawoziłam go raz w kwietniu nawozem granulowanym do roślin kwasolubnych. Oto parę zdjęć:
Liście zjadają gąsienice niektórych owadów. Można spryskać roślinkę odpowiednim preparatem na szkodniki zjadające liście. Żółknięcie liści jest prawdopodobnie spowodowane poparzeniem słonecznym a suche końcówki liści to efekt mrozu. Co do kwitnienia to moje dwa również w tym roku nie zakwitną. Sadziłam je w ubiegłym roku i wyczytałam że potrzebują czasu żeby wzmocnić korzenie i często zdarza się, że w drugim roku po posadzeniu rh nie kwitną. Najlepiej będzie jeśli posadzisz coś przy nim, co zapewni mu troszkę cienia w upalne dni.
Zobacz Moj skrawek zieleni
Te dziury, poobgryzane brzegi liści to najprawdopodobniej efekt żerowania chrząszcza opuchlaka truskawkowca. To dość uciążliwy szkodnik, występujący na wielu rożnych gatunkach roślin. Jego dorosłe osobniki (czarne, długości 8-11 mm) uszkadzają liście w maju i czerwcu (a mamy właśnie maj, więc by się zgadzało). Żerują w nocy, a za dnia chowają się w podłożu. Tam też samice składają jaja, z których wylęgają się larwy, uszkadzające korzenie. Bardzo ważne jest aby szybko rozpocząć zwalczanie, zanim samice złożą jaja, gdyż potem zwalczanie larw jest bardzo trudne.
Ponieważ chrząszcze te żerują nocą, oprysk wykonaj najlepiej wieczorem. Można użyć preparatu Fastac 100 EC, Mospilan 20 SP.
Więcej znajdziesz tutaj: opuchlak truskawkowiec
Co do odbarwień liści, utraty zielonej barwy, to nie wiem czy to nie chloroza. Związana z nieodpowiednim pH gleby. Jak sobie z tym poradzić znajdziesz tu: Chloroza liści - objawy, przyczyny, zwalczanie
Ponieważ chrząszcze te żerują nocą, oprysk wykonaj najlepiej wieczorem. Można użyć preparatu Fastac 100 EC, Mospilan 20 SP.
Więcej znajdziesz tutaj: opuchlak truskawkowiec
Co do odbarwień liści, utraty zielonej barwy, to nie wiem czy to nie chloroza. Związana z nieodpowiednim pH gleby. Jak sobie z tym poradzić znajdziesz tu: Chloroza liści - objawy, przyczyny, zwalczanie
Rafał