Dwa tygodnie temu kupiłam w ogrodnictwie sosnę czarną. Podczas sadzenia jej do gruntu okazało się, że nie rosła w tej donicy tylko w gruncie. Wygląda zdrowo, ma dużo przyrostów i jest mniej więcej metrowej wysokości. Sprzedawca poradził, że jeśli nie chcę zbyt dużej choinki to powinnam co 2 lata usuwać przyrosty. Na forum wyczytałam, że powinno się je skracać o 2/3. Czy mogę zacząć uszczykiwać przyrosty już w tym roku czy lepiej pozwolić jej się dobrze ukorzenić?
Decyzja należy do ciebie, należy pamiętać że sosna czarna uzyskuje około średnio 35 cm przyrostu rocznego i jeśli raz będzie cięta na 10 cm przez 2 lata ( to się ładnie rozkrzewi ) a następnie zostawisz 2 lata pełnych przyrostów, to będzie mało estetyczny wygląd. Takie jest moje zdanie, jeśli decydujemy się na cięcie to tnijmy regularnie nawet do 5 cm, zmienisz całkowicie jej wygląd, dopóki przyrostów jest mało to niewielki problem, a co będzie za kilka lat? Czy będzie ci się chciało to wszystko przycinać? powodzenia
Witajcie, jestem nowa na tym forum, ale czytałam sporo ciekawych informacji i mam nadzieję, że znajdę tu pomoc.
Mam na skalniaku posadzoną czarną sosnę ale zbyt duża mi wybujała. Teraz chcę trochę nadać kształt temu drzewku i najbardziej by mi pasowało odciąć od góry przyrosty z kilku lat - tak na oko z 4. Wtedy drzewko zostanie ok 3 metrowe - teraz ma ok 5. Zastanawiam się czy mogę ją przyciąć teraz i jak ciąć główny pień - pewnie po skosie i jakieś kilka cm. nad oczkiem ale nie jestem pewna.
