Jałowiec chiński 'Stricta' - uprawa, przycinanie, formowanie

[waldek727]

Witam.

Parę lat temu na moim 30-letnim jałowcu chińskim ,,Stricta" zalegający na gałęziach śnieg spowodował uszkodzenia górnej części stożka. Pomimo solidnego zabezpieczenia przed rozchylaniem się pozostałych gałęzi kolejne zimy z obfitymi opadami śniegu dokonały prawie całkowitego zniszczenia tego pięknego i leciwego krzewu.
Pomimo, że jego teraźniejszy wygląd nie przypomina już w niczym 4 m stożka to szkoda mi wyciąć w pień pozostałej jego części.

Widzę w ogrodach forowiczów ciekawie przycięte drzewa i krzewy iglaste.
Być może takie uformowanie nada jeszcze mojemu ,,chińczykowi" choć cień dawnego blasku.
Proszę o opisanie kolejnych czynności jakie muszę wykonać przy cięciu i formowaniu aby osiągnąć zamierzony efekt.

Dziękuję i pozdrawiam. Waldek.

[Małgorzata124]

Witaj Waldku, prosiłabym jeszcze o zdjęcie zza siatki, będzie lepiej widać całokształt.
To duże drzewo obok zasłania ogólny widok, muszę widzieć centralnie i jakby można prosić o bardziej wyraźne zdjęcie, może zrób go jak nie będzie słońca.

[użytkownik usunięty]

Zdecydowanie potrzeba zdjęć z każdej strony, czyli najlepiej 4.

[grzesiek.z]

Waldek, to jest coś pięknego do formowania, można uzyskać cudeńko, ale decyzja które gałęzie usunąć nie będzie łatwa i na pewno nie na podstawie zdjęcia. Takie coś widać tylko od środka krzewu. Zanim zacznie się ciąć taki okaz wraca się wiele razy i za każdym masz inną koncepcję.

[waldek727]

Dzięki za zainteresowanie moim rosochatym jałowcem i chęć pomocy przy jego uformowaniu.

[użytkownik usunięty]

Można spróbować podkształtować go w stylu Fukinagashi (ukształtowany przez wiatr). Wtedy należy przyciąć ułamany konar pod ostrym kątem i z czasem nawet okorować. Wiadomo, że należy na ten temat doczytać, bo błędów nie da się poprawić. Wszystkie pozostałe "chmury" zieleni zminimalizowałabym tak, by odciążyć drzewko. Niestety ma bardzo niekorzystne kąty konarów, co może w przyszłości skutkować łamaniem się kolejnych grubych gałęzi. Widzę, że jest podwiązany pasami, ale w mojej ocenie lepiej podpierać gałęziami/konarami w kształcie procy i zrobić takie przypory. Też się je stosuje przy większych okazach pochylonych przez silne wiatry, wręcz u drzew wyrwanych przez wiatry, widywałam to na zdjęciach z japońskich ogrodów, dosyć fajny efekt.

Prawdopodobnie oczekiwanego kształtu nie uda się osiągnąć od razu, ale warto próbować. Tego ułamanego pnia na środku nie uda się ukryć, dlatego moja propozycja jest taka by go wyeksponować. Załączam nieco pogryzmolony szkic na zdjęciu.

[Małgorzata124]

Ja osobiście skróciłaby znacznie pędy i ten kołek w środku bym wycięła, ale decyzja należy do Ciebie Waldku, przypadkiem nie bój się skracać mocno bo wszystko po roku już będzie wyglądać jak potrzeba, ta gałąź, która jest przywiązana do tego kikuta straciłaby na ciężarze, myślę że nie potrzebny by był ten sznurek .
Mój mąż mówi, że tylko dać mi sekator do ręki to wszystko poprzycinam, po prostu eksperymentuję, wszystko da się ukształtować i wszystko pięknie się odbudowuje po czasie.

[waldek727]

Dziękuję Ci Danielo za ciekawą propozycję ukształtowania drzewa. Od razu przyszła mi na myśl wierzba ,,wyciosana" ręką Wacława Szymanowskiego która szumi nad głową Fryderyka Chopina w warszawskich Łazienkach.
Myślę, że z pozostałości po moim jałowcu oczekiwanych kształtów nie da się osiągnąć nigdy. Tak jak napisał Grześ, że na podstawie zdjęcia ciężko coś doradzić. To naprawdę trzeba być w środku tego drzewka i widzieć każdą gałązkę z osobna. Rośnie u mnie na działce wspaniałe drzewko do formowania a mianowicie sosna bośniacka. Być może styl fukiganashi jaki mi zaproponowałaś zagości na jej konarach. Sądzę, że jałowiec stricta ma za nisko ziemi swoje gałęzie abym mógł z niego wydobyć formę drzewa,, potarganego przez wiatr".

Małgosiu.
Mogę przyciąć pionowy konar bez obaw, tylko z konarów tego biednego iglaka skorzystał biały wielkokwiatowy clematis który pod nim rośnie. Jałowca będę kształtował etapami tak żeby w razie czego można było jeszcze zrobić jakieś korekty.

Pozdrawiam. Waldek.

[Małgorzata124]

Waldku z niecierpliwością czekam na pierwsze foteczki może ja coś podpatrzę, bo na razie ciągle się uczę.