W ogródku Tadeusza

Tu pochwal się Twoim ogrodem! Fotografie i opisy co u Ciebie rośnie - mile widziane!
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: tadek »

Raczej mogły być to wróble. Mazurki częściej można spotkać na obrzeżach Poznania. :zawstydzony:
A poniżej, moje jesienne jabłuszka.
Jabłka.JPG
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Awatar użytkownika
Miastowy
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 69
Rejestracja: 2012-06-13, 15:06

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: Miastowy »

Piękne jabłuszka, w moim ogrodzie jest ich taki wysyp jakiego najstarsi górale nie pamiętają, gałęzie uginają się aż strach patrzeć. Na targowiskach kilogram jabłek w zależności od odmiany kosztuje od 2 do 4 złotych, prawdziwa klęska urodzaju :-?
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: tadek »

Klęska urodzaju przy takich cenach?
Mimo obfitości owoców ja nie narzekam, ponieważ z nadmiarem dzielę się z sąsiadami, którzy nie mają owoców. A czy u ciebie Tomku gotuje się też przecier z jabłek?
U mnie jabłuszka również dobrze zaowocowały.
U mnie jabłuszka również dobrze zaowocowały.
Będzie z nich pyszny przecier jabłkowy. :hyhy:
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Awatar użytkownika
Miastowy
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 69
Rejestracja: 2012-06-13, 15:06

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: Miastowy »

Są dwa rodzaje klęsk urodzaju i nieurodzaju, w tym roku jest to pierwsze. Przecierów nie robię, sąsiedzi wokół też mają masę drzew owocowych, jedyne co robię z jabłek to kompoty, jem na bieżąco, rozdaję po rodzinie a i tak ich masa zostaje :-(
Jesienią tak je przytnę że nie poznam działki :mrgreen:
Awatar użytkownika
wasilewska101
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 3977
Rejestracja: 2010-01-20, 11:14

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: wasilewska101 »

U mnie oprócz papierówki mam tylko jedną jabłonkę, która do tej pory nie chciała rosnąć i nie miała owoców, w tym roku ma ich kilkanaście więc urodzaj jest. Tomku jabłonie przycina się w zimę, wiem bo mój zięć ma sad i dopiero od lutego zaczynają przycinać gałęzie. Jak chcę jabłek to jedziemy do nich po skrzynkę. Mam zamiar dokupić sobie śliwkę, gruszkę i czereśnię, chociaż tą ostatnią pewnie będą mi podjadały szpaki, bo mam jedną rodzinkę. Miałam też ptaszków amatorów na borówki, szybciej ode mnie zabierały się za ich zjadanie. U mnie teraz kończą się węgierki ale do podjadania zostały truskawki i maliny, których nadmiar mrożę.
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Zdjecia kończące lato

Post autor: tadek »

Dzisiaj wstawiłem zdjęcia zrobione w ogródku mojej cioci. Aż wstyd się przyznać. :wstyd: W moim ogródku ostatnie dni jestem gościem. Tyle co wpadnę zebrać trochę jabłuszek, poskubać owoce winorośli, przywitać się z dynią i już mykam z powrotem.
Powodem braku mojego chwilowego zainteresowania ogródkiem jest malowanie pokoju.<br />Od zrywania tapety, przez zmianę instalacji elektrycznej w gniazdkach, po szpachlowanie, z malowaniem podłogi włącznie.
Powodem braku mojego chwilowego zainteresowania ogródkiem jest malowanie pokoju.
Od zrywania tapety, przez zmianę instalacji elektrycznej w gniazdkach, po szpachlowanie, z malowaniem podłogi włącznie.
:hyhy:
Myślę, że w nadchodzącym tygodniu powinienem mieć zakończone już prace remontowe...

Przedstawione na poniższych zdjęciach kwiatki są na tyle popularne, że myślę iż nie potrzebują komentarzy...
tylko usiąść i oglądać
.
P1050276.JPG
P1050277.JPG
P1050284.JPG
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Awatar użytkownika
Merghen
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2323
Rejestracja: 2010-09-01, 07:22

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: Merghen »

Tadeuszu, współczuję remontu ale po remoncie (już chyba niedługo koniec) będzie miło usiąść z filiżanką kawki i dobrym ciasteczkiem i podziwiać efekt :)

A zdjęcia cudowne, szczególnie to ostatnie - lampionek świeci od środka i tak optymistycznie nastraja.
Ogród:
Zasadzany na ugorze

Zapraszam, Małgorzata
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: tadek »

Małgosiu już jest koniec remontu, ile można. Dwa i pół tygodnia starczy. :lol:
Roboty było dużo, ale udało się.
Na finiszu malowania
Na finiszu malowania
Po malowaniu.
Po malowaniu.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Awatar użytkownika
Małgorzata124
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1698
Rejestracja: 2008-08-03, 19:47

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: Małgorzata124 »

Tadziu trochę ci zazdroszczę i trochę nie, bo wiem ile to kosztuje pracy, ale zazdroszczę Ci już pięknego rezultatu, mnie to czeka na przyszły rok :/
Lubię pomieszczenia po remoncie, są piękne, czyste, ale jak pomyślę o tej pracy już mam niechęć, bo trzeba robić wszystko na raz - iść do pracy, ogródek wtedy leży odłogiem i też zachwaszcza się. Żeby to wszystko jakoś można by było ułożyć z korzyścią, ale oczywiście się nie da, coś zawsze trzeba zaniedbać. :kwasny:
pozdrawiam Małgorzata
Awatar użytkownika
Merghen
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2323
Rejestracja: 2010-09-01, 07:22

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: Merghen »

Efekt remontu rewelacyjny ale gdzie kawka i ciasteczko? ;) I jeszcze zdjęcia ogrodowe by się przydały :hyhy:
Ogród:
Zasadzany na ugorze

Zapraszam, Małgorzata
Awatar użytkownika
Lol@
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 986
Rejestracja: 2010-08-16, 21:04

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: Lol@ »

Stylowe okienka :D.
Ale ogródek widać przez okno... :P;)
Uwielbiam Tulipany, a Ty?

Forumka Kasia
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: tadek »

Ogródek widać, ale sąsiada. Okno wychodzi wprost na ulice.
A co do oficjalnego oblewania, to jeszcze nie było. W domu są sami abstynenci. ;) Po za tym jest jeszcze parę czekających na zrobienie poprawek.
Jak napisała Małgosia, to przez malowanie mam zaniedbany ogródek i nie przerobione owoce. Tylko biegam z siatkami po sąsiadach i je rozdaje.
Mam też do sfotografowania kilka ciekawostek ogrodowych, ale o tym napiszę innym razem; jak będę miał zrobione zdjecia. :hyhy:
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: tadek »

26 marca zastanawiałem się czy:
tadek pisze:26 mar 2012, o 19:45 --
Zastanawiam się czy odłamana korona juki po wsadzeniu do donicy z ziemią wypuści korzenie.
Co o tym myślicie?
Na poniższym zdjęciu przypomnienie wyglądu zasadzonej odłamanej korony juki:
100_5418.JPG
Od tego czasu minęło pół roku i znam odpowiedź! :mrgreen:
Juka wypości korzenie, co prawda zmieni swój wygląd ale nie zmarnieje.
Poniżej podgląd odmienionej, co prawda już nie dorosłej ale za to sadzonkowej juki!
P1050613.JPG
P1050616.JPG
Na zimę zadołuję doniczkę z juką w ziemi, zabezpieczę przed przemarznięciem, a wiosną postawie ją ponownie na froncie domu. Do gruntu na stałe planuje wsadzić ją jesienią na przyszły rok jak podrośnie.

Na następnym zdjęci przedstawiam... -pomidorka koktajlowego który rósł przez lato w doniczce z innymi roślinkami.
P1050617.JPG
Pomidory (Lycopersicon esculentum)
Uprawa. Poradnik


:zawstydzony:
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Awatar użytkownika
saba
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 436
Rejestracja: 2010-09-10, 23:12

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: saba »

Gratuluję. Dobrze wiedzieć, że można w ten sposób uratować połamaną roślinę.
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: tadek »

Mnie się udało, ale muszę się przyznać, że przez calutkie lato moczyłem doniczkę z sadzonką. Myślę że w tym tkwi sukces.
Juka włóknista (Yucca filamentosa). Encyklopedia

:zawstydzony:
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
ODPOWIEDZ