Zakładamy KURNIK :-)
Re: Zakładamy KURNIK :-)
Bardzo dobry pomysł Kurki to dobra sprawa, oczywiście jak ktoś woli. Zdecydowanie jajka są o niebo lepsze niż te ze sklepu. Ciasta, szczególnie sernik wychodzi bardzo smaczny na swojskich jajkach
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: Zakładamy KURNIK :-)
Kury już są z nami
Oto fotorelacja z ich przyjazdu:
Córka nie pozwoliła kartonu z pięcioma kurami włożyć do bagażnika samochodu, jechały więc z nami na tylnym siedzeniu!
Nosić też nie pozwoliła, sama dźwigała je do kurnika. Po minie widać, że mimo wysiłku jest szczęśliwa. I skrzydło jednej łaskotało ją w rękę
w drugą zaś rękę któraś kura miziała córkę grzebieniem
Mieszkanki kurnika wychodzą z 'transportera'
Pierwsze nieśmiałe kroki w stronę wyjścia na zewnątrz.
Ciekawiło nas, czy kury podejmą próbę zejścia po trapie czy będą skakać. Wcześniej dorastały w kurniku parterowym a teraz są na piętrze.
Zdjęcie tego nie pokaże, ale ta dzielna kura postanowiła zejść po trapie! Doszła do pierwszej listewki BOKIEM a poten zjechała jak na desce po stoku z rozłożonymi skrzydłami! Kamikadze, boski wiatr!!!
Kurki się już niosą. Od piątku w sumie dały nam 9 jajeczek.
Wszyscy jesteśmy nimi zafascynowani, stoimy lub siadamy wokół kurnika i obserwujemy Takie domowe kino
Jedna z kur np. gdy na nią patrzymy zarzuca sobie na grzbiet źdźbła trawy lub siana, jakby chciała się przykryć lub zakryć. Pewnie coś to oznacza, muszę wyszukać.
Wszystkim polecam założenie swojego kurnika!!~
Oto fotorelacja z ich przyjazdu:
Córka nie pozwoliła kartonu z pięcioma kurami włożyć do bagażnika samochodu, jechały więc z nami na tylnym siedzeniu!
Nosić też nie pozwoliła, sama dźwigała je do kurnika. Po minie widać, że mimo wysiłku jest szczęśliwa. I skrzydło jednej łaskotało ją w rękę
w drugą zaś rękę któraś kura miziała córkę grzebieniem
Mieszkanki kurnika wychodzą z 'transportera'
Pierwsze nieśmiałe kroki w stronę wyjścia na zewnątrz.
Ciekawiło nas, czy kury podejmą próbę zejścia po trapie czy będą skakać. Wcześniej dorastały w kurniku parterowym a teraz są na piętrze.
Zdjęcie tego nie pokaże, ale ta dzielna kura postanowiła zejść po trapie! Doszła do pierwszej listewki BOKIEM a poten zjechała jak na desce po stoku z rozłożonymi skrzydłami! Kamikadze, boski wiatr!!!
Kurki się już niosą. Od piątku w sumie dały nam 9 jajeczek.
Wszyscy jesteśmy nimi zafascynowani, stoimy lub siadamy wokół kurnika i obserwujemy Takie domowe kino
Jedna z kur np. gdy na nią patrzymy zarzuca sobie na grzbiet źdźbła trawy lub siana, jakby chciała się przykryć lub zakryć. Pewnie coś to oznacza, muszę wyszukać.
Wszystkim polecam założenie swojego kurnika!!~
Re: Zakładamy KURNIK :-)
Ale zrobiłaś mi przyjemność pokazując fotorelację z przywozu kurek do kurnika.
Aż mi się gęba sama śmiała, patrząc na to "przedstawienie".
Miałem wrażenie że osobiście jestem u ciebie na gospodarstwie, obserwując zachowanie kurek.
Od początku obserwuję twój wątek...
Duende, ja doskonale znam tą radość jaka ogarnia człowieka, który przywozi do domu kury...
W 2009 roku też miałem jeszcze małe stadko, ale potem warunki zmieniły się i musiałem je zlikwidować.
Nawet ich nie przeznaczyłem na rosół, tak jak stały z całym swoim kurzym bagażem oddałem jednej pani z sąsiedniej ulicy, która do dnia dzisiejszego hoduje kury.
Co z nimi zrobiła? Tego już raczej wole nie wiedzieć.
Podoba mi się zorganizowany przez ciebie transporter do przewozu kur. I życzył bym sobie aby wszyscy przeglądający i czytający ten wątek wzięli przykład z Ciebie i naprzód pomyśleli o transporterze do kupowanych zwierząt.
Mam zdjecia z 2009r. które zrobiłem na poznańskiej sielance, gdzie można kupić praktycznie każdego zwierzaka; które obrazują pakowanie kur do worka po ziemniakach.
Myślę że do poniższych zdjęć nie trzeba już pisać komentarza.
Na dalszych fotografiach oraz filmie wstawionym za pośrednictwem YouTube, przedstawiam klimat jaki panuje na tym targowisku:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=G_PDWKUbq3I[/youtube]
Aż mi się gęba sama śmiała, patrząc na to "przedstawienie".
Miałem wrażenie że osobiście jestem u ciebie na gospodarstwie, obserwując zachowanie kurek.
Od początku obserwuję twój wątek...
Duende napisała:
Wszystkim polecam założenie swojego kurnika!!~
Duende, ja doskonale znam tą radość jaka ogarnia człowieka, który przywozi do domu kury...
W 2009 roku też miałem jeszcze małe stadko, ale potem warunki zmieniły się i musiałem je zlikwidować.
Nawet ich nie przeznaczyłem na rosół, tak jak stały z całym swoim kurzym bagażem oddałem jednej pani z sąsiedniej ulicy, która do dnia dzisiejszego hoduje kury.
Co z nimi zrobiła? Tego już raczej wole nie wiedzieć.
Podoba mi się zorganizowany przez ciebie transporter do przewozu kur. I życzył bym sobie aby wszyscy przeglądający i czytający ten wątek wzięli przykład z Ciebie i naprzód pomyśleli o transporterze do kupowanych zwierząt.
Mam zdjecia z 2009r. które zrobiłem na poznańskiej sielance, gdzie można kupić praktycznie każdego zwierzaka; które obrazują pakowanie kur do worka po ziemniakach.
Myślę że do poniższych zdjęć nie trzeba już pisać komentarza.
Na dalszych fotografiach oraz filmie wstawionym za pośrednictwem YouTube, przedstawiam klimat jaki panuje na tym targowisku:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=G_PDWKUbq3I[/youtube]
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Zakładamy KURNIK :-)
duende nie dziwię się córce, bo jest to przyjemność. Sama cieszyłam się z kur zięcia jak dziecko ale trudno o taki entuzjazm gdy tych kurek jest trochę więcej
Tadku, my jako społeczeństwo mamy jeszcze stary sposób myślenia i traktowania zwierząt.
Tadku, my jako społeczeństwo mamy jeszcze stary sposób myślenia i traktowania zwierząt.
Re: Zakładamy KURNIK :-)
Wolę nie wypowiadać się na temat masowego chowu zwierząt.W jakich warunkach one muszą wegetować przed śmiercią!!!
Ale co do tematu podstawowego.Moim marzeniem jest posiadanie kur.Mam kurnik,bo kiiiieeeedyś miałam kury i nawet króliki Trzeba by było tylko płotek postawić aby zagrodzić ogród od kurnika i gotowe.Zazdroszę Ci kurek,niech sie dobrze niosą
Ale co do tematu podstawowego.Moim marzeniem jest posiadanie kur.Mam kurnik,bo kiiiieeeedyś miałam kury i nawet króliki Trzeba by było tylko płotek postawić aby zagrodzić ogród od kurnika i gotowe.Zazdroszę Ci kurek,niech sie dobrze niosą
Re: Zakładamy KURNIK :-)
To kury sąsiadów. Swoich nie posiadam. Kiedyś hodowaliśmy różne zwierzęta ale teraz nie ma takiej potrzebypogodynka pisze:Zazdroszczę Ci kurek,niech sie dobrze niosą
Re: Zakładamy KURNIK :-)
Fajnie obserwować zachowanie zwierząt
Wczoraj dzieci sąsiadów przyszły do nas z krzesełkami, ustawiły wokół kurnika i patrzyły
A pakowanie kur do worków i to foliowych to moim zdaniem skandal Nawet kupiec nieprzygotowany na takim targowisku znajdzie nikomu niepotrzebny karton.
Wczoraj dzieci sąsiadów przyszły do nas z krzesełkami, ustawiły wokół kurnika i patrzyły
A pakowanie kur do worków i to foliowych to moim zdaniem skandal Nawet kupiec nieprzygotowany na takim targowisku znajdzie nikomu niepotrzebny karton.
Re: Zakładamy KURNIK :-)
Duende Z tymi kartonami to tak nie do końca...
Na targowisko przychodzi zbyt wielu ludzi bez transporterów, przyzwyczajeni ze sprzedawca da.
A z skąd ma on tyle kartonów brać? Najlepiej jak kupił by odpowiednie kartony u producenta, a potem je odsprzedawał. Wszystko jest wolą chęci...
Tak że większą winą należny obciążyć kupujących.
Dla zwierzaków było by lepiej jak by to właśnie kupujący zatroszczył się tak jak Ty Duende o transporter, jeszcze nim dojedzie na targowisko.
Jeż w ogrodzie
Na targowisko przychodzi zbyt wielu ludzi bez transporterów, przyzwyczajeni ze sprzedawca da.
A z skąd ma on tyle kartonów brać? Najlepiej jak kupił by odpowiednie kartony u producenta, a potem je odsprzedawał. Wszystko jest wolą chęci...
Tak że większą winą należny obciążyć kupujących.
Dla zwierzaków było by lepiej jak by to właśnie kupujący zatroszczył się tak jak Ty Duende o transporter, jeszcze nim dojedzie na targowisko.
Jeż w ogrodzie
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Zakładamy KURNIK :-)
od niedzieli mamy nowe mieszkanki : dwie urocze perliczki
Są malutkie, bardzo płochliwe i cudownie łapią muchy. Zdecydowaliśmy się na nie, ponieważ ostrzegają kury przed jastrzębiami i innymi drapieżnikami, ich przysmakiem są kleszcze i inne pajęczaki (hurra!!) i słyszałam też, że przeganiają czy polują na krety i myszy. Ale to niepotwierdzone
Same plusy.
Podobno minusem jest hałas, jaki robią, ale tego jeszcze nie wiem, bo te małe są na razie ciche bardzo.
Na razie śpią w klatce po śwince morskiej w domu, w ciągu dnia wynosimy klatkę do tymczasowej prowizorycznej woliery. Są za małe aby przebywać z kurami, które by je pewnie zadziobały.
Są malutkie, bardzo płochliwe i cudownie łapią muchy. Zdecydowaliśmy się na nie, ponieważ ostrzegają kury przed jastrzębiami i innymi drapieżnikami, ich przysmakiem są kleszcze i inne pajęczaki (hurra!!) i słyszałam też, że przeganiają czy polują na krety i myszy. Ale to niepotwierdzone
Same plusy.
Podobno minusem jest hałas, jaki robią, ale tego jeszcze nie wiem, bo te małe są na razie ciche bardzo.
Na razie śpią w klatce po śwince morskiej w domu, w ciągu dnia wynosimy klatkę do tymczasowej prowizorycznej woliery. Są za małe aby przebywać z kurami, które by je pewnie zadziobały.
Re: Zakładamy KURNIK :-)
Super! Aż zazdroszczę wam tych obserwacji!
A czy nie powinniście klatkę z nowymi lokatorkami i stawiać ją chociaż na chwilę w towarzystwie kur?
Może było by lepiej jak by w ten sposób zaczęły do siebie po trochu przyzwyczajać się?
A czy nie powinniście klatkę z nowymi lokatorkami i stawiać ją chociaż na chwilę w towarzystwie kur?
Może było by lepiej jak by w ten sposób zaczęły do siebie po trochu przyzwyczajać się?
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Zakładamy KURNIK :-)
Racja, tak zrobimytadek pisze:Super! Aż zazdroszczę wam tych obserwacji!
A czy nie powinniście klatkę z nowymi lokatorkami i stawiać ją chociaż na chwilę w towarzystwie kur?
Może było by lepiej jak by w ten sposób zaczęły do siebie po trochu przyzwyczajać się?
Re: Zakładamy KURNIK :-)
Dla mnie hałaśliwość perliczek była zaletą. Bardzo skuteczny alarm. Mogłam zostawić otwarte drzwi - zawsze zawczasu podnosiły alarm, Miałam tylko zawsze kłopot z odnajdywaniem jajek, umiały je dobrze chować...
Re: Zakładamy KURNIK :-)
U nas kiedyś były gęsi te to dopiero robią hałas lepsze od psa,mysz się nie prześliźnie
nie zauważona
nie zauważona
Re: Zakładamy KURNIK :-)
Nasze maleństwa powoli się do nas przyzwyczajają, co nie znaczy wcale, że dadzą się dotknąć czy przybiegają, jak kury, gdy niesiemy jedzenie. Są bardzo ostrożne i niezależne. Nie chcą nocować w klatce, wolą gdzieś w krzakach. My jednak, póki nie podrosną, nie chcemy ich narażać na ataki dzikich zwierząt. Jeszcze są łatwym łupem choćby dla kotów. Ale rosną, więc niebawem pożegnają nocną klatkę
Niesamowite jest patrzeć na nie
Pozwalam im chodzić po warzywniku, ponieważ w przeciwieństwie do kur nie zjadają mi upraw a wyłącznie wyłapują owady. Potrafią pokłócić się o ćmę! Ewidentnie budzi im się apetyt wraz ze zmierzchem, kiedy zaczynają latać owady, dlatego zaganiamy je spać tuż przed zapadnięciem ciemności. Na szczęście pies umie nam wskazać miejsce, gdzie perliczki się schowały
Niesamowite jest patrzeć na nie
Pozwalam im chodzić po warzywniku, ponieważ w przeciwieństwie do kur nie zjadają mi upraw a wyłącznie wyłapują owady. Potrafią pokłócić się o ćmę! Ewidentnie budzi im się apetyt wraz ze zmierzchem, kiedy zaczynają latać owady, dlatego zaganiamy je spać tuż przed zapadnięciem ciemności. Na szczęście pies umie nam wskazać miejsce, gdzie perliczki się schowały
Re: Zakładamy KURNIK :-)
Ładne te perliczki.Ale zdziwiłam się .Twój pies nie atakuje ich? Moje psy zaraz by je zagryzły.Pamiętam ,kiedy mój pies był młodziutki stanął jak wryty gdy zobaczył kurę na podwórku.Z trudem ją odciąnęłam od wejścia w cudze podwórze.