W moim ogrodzie...
Re: W moim ogrodzie...
Danusiu - dzięki!
Witam Cię Lilio
A że tulipany obrodziły, to następna ich dawka:
-- Ostatnio dodano 11 maja 2013, o 20:14 --
-- Ostatnio dodano 12 maja 2013, o 11:19 --
Zaglądam po trochu do Waszych ogrodów, ale nie wiem kiedy nadrobię zaległości...
Dobrze, że przed deszczami - jakże wyczekanymi, gdyż sucho było strasznie - "zapamiętałam" ogród w zdjęciach, gdy rośliny nie były jeszcze sponiewierane wiatrem i deszczem. Dziś znowu pada.
Witam Cię Lilio
A że tulipany obrodziły, to następna ich dawka:
-- Ostatnio dodano 11 maja 2013, o 20:14 --
-- Ostatnio dodano 12 maja 2013, o 11:19 --
Zaglądam po trochu do Waszych ogrodów, ale nie wiem kiedy nadrobię zaległości...
Dobrze, że przed deszczami - jakże wyczekanymi, gdyż sucho było strasznie - "zapamiętałam" ogród w zdjęciach, gdy rośliny nie były jeszcze sponiewierane wiatrem i deszczem. Dziś znowu pada.
Re: W moim ogrodzie...
Pacząc na zdjecia twoich tulipanów, poczułem się jak w botaniku.
Na jednym zdjeciu w tle widać dość spory staw.
- Czy on jest naturalny, czy sztuczny?
A jak się nazywa kiciuś, przedstawiony na ostatnim zdjeciu?
Stawy kąpielowe. Poradnik
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: W moim ogrodzie...
Witaj Tadku
Kiciuś na powyższym zdjęciu to nasz wypieszczony jedynak - Trufel. Piszę "jedynak", ponieważ były czasy, kiedy mieliśmy w obejściu 5 kotów. Jednak selekcja naturalna zrobiła swoje . Szkoda wielka, człowiek zwiąże się emocjonalnie z takimi przymilnymi futrzakami, a potem jest smutno i żal.
Co do stawiku, to tak, jest on naturalny. Ma to swoje plusy i minusy. Trudno kontrolować dno i czystość wody. Właśnie nieuchronnie zbliża się czas, kiedy to będzie trzeba przeprowadzić akcję odmulania. Łatwo nie będzie, ale powinniśmy dać radę.
To zeszłoroczny widok na jego lewą stronę, strona prawa widziana od ogrodu (wierzba za krzewuszką jest już wycięta) i środek z jabłonką:
Kiciuś na powyższym zdjęciu to nasz wypieszczony jedynak - Trufel. Piszę "jedynak", ponieważ były czasy, kiedy mieliśmy w obejściu 5 kotów. Jednak selekcja naturalna zrobiła swoje . Szkoda wielka, człowiek zwiąże się emocjonalnie z takimi przymilnymi futrzakami, a potem jest smutno i żal.
Co do stawiku, to tak, jest on naturalny. Ma to swoje plusy i minusy. Trudno kontrolować dno i czystość wody. Właśnie nieuchronnie zbliża się czas, kiedy to będzie trzeba przeprowadzić akcję odmulania. Łatwo nie będzie, ale powinniśmy dać radę.
To zeszłoroczny widok na jego lewą stronę, strona prawa widziana od ogrodu (wierzba za krzewuszką jest już wycięta) i środek z jabłonką:
Re: W moim ogrodzie...
Ale masz fajnie!
Nie musisz martwić się o podlewanie ogródka.
A w suche lata opada lustro wody w stawie?
Raj odnaleziony! Automatyczne nawadnianie – rozwiązanie dla ogrodów przez cały rok
Nie musisz martwić się o podlewanie ogródka.
A w suche lata opada lustro wody w stawie?
Raj odnaleziony! Automatyczne nawadnianie – rozwiązanie dla ogrodów przez cały rok
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: W moim ogrodzie...
Tak, poziom wody nawet w suche lato był zawsze na tyle wysoki, że dało się podlać ogród i od frontu i z tyłu przy stawiku. Jedynie ciśnienie słabło, gdy podlewaliśmy na dwa węże. Ale bywało i tak, że lustro wody w stawie opadało niepokojąco nisko. Oby takie sytuacje się więcej nie powtarzały. Choć, jak tak teraz sobie myślę - ułatwiło by to nam cała akcję z odmulaniem .
-- Ostatnio dodano 15 maja 2013, o 10:26 --
Po ostatnim lekkim ochłodzeniu i serii deszczy, wczorajszy wieczór był spokojny od wiatru i zdecydowanie cieplejszy. I kwitnie wreszcie wreszcie azalia.
-- Ostatnio dodano 15 maja 2013, o 10:26 --
Po ostatnim lekkim ochłodzeniu i serii deszczy, wczorajszy wieczór był spokojny od wiatru i zdecydowanie cieplejszy. I kwitnie wreszcie wreszcie azalia.
Re: W moim ogrodzie...
Kasiu, piękne widoki Azalia urocza. Znasz jej nazwę
Re: W moim ogrodzie...
Danusiu, mam gdzieś schowaną etykietę od tej azalii. Jak ją wyszperam, to od razu podam Ci nazwę tej odmiany.
Re: W moim ogrodzie...
Ależ widoki :padam:pięknie Ci wszystko kwitnie , a woda dodaje swój niepowtarzalny urok
Re: W moim ogrodzie...
Dzięki Ewo
Woda to wspaniały element ogrodu. Już samo patrzenie na nią uspakaja. Woda, odrobina ogrodu dookoła niej, rechot żab, odgłosy ptaków i owadów i można poczuć się częścią przyrody...
Danusiu, przykro mi, ale nie znalazłam etykietki od tej fioletowej azalii. Inne mam, a ta jak na złość przepadła
Z tulipanów resztkami sił kwitną mi jeszcze poniższe:
Woda to wspaniały element ogrodu. Już samo patrzenie na nią uspakaja. Woda, odrobina ogrodu dookoła niej, rechot żab, odgłosy ptaków i owadów i można poczuć się częścią przyrody...
Danusiu, przykro mi, ale nie znalazłam etykietki od tej fioletowej azalii. Inne mam, a ta jak na złość przepadła
Z tulipanów resztkami sił kwitną mi jeszcze poniższe:
Re: W moim ogrodzie...
Kasiu u Ciebie jeszcze sporo tulipanów kwitnie u mnie niestety już po tulipankach.
Re: W moim ogrodzie...
Tulipanowe niedobitki wciąż kwitną, ale jeszcze jeden deszcz i będzie po nich.
Wczoraj zakwitł pierwszy orlik i irys. Irys okazał się zupełnie inną odmianą niż ta, którą zamawiałam . Ale też ładny
Zrobiłam sobie także mały ogródek na kółkach
Wczoraj zakwitł pierwszy orlik i irys. Irys okazał się zupełnie inną odmianą niż ta, którą zamawiałam . Ale też ładny
Zrobiłam sobie także mały ogródek na kółkach
Re: W moim ogrodzie...
Jestem w ciężkim ... I ilością odmian Twoich Tulipanów... Fantastyczne!
Ogródek na kółkach, świetny pomysł... Łatwo można zmienić jego miejsce. Tak niewiele potrzeba żeby stworzyć coś takiego:).
U mnie też już po Tulipanach, choć ładnie przetrwały deszcze... Niestety grad im, po przekwitnięciu, poobijał liście...
Tak soczystej zieleni dawno nie widziałam .
Ogródek na kółkach, świetny pomysł... Łatwo można zmienić jego miejsce. Tak niewiele potrzeba żeby stworzyć coś takiego:).
U mnie też już po Tulipanach, choć ładnie przetrwały deszcze... Niestety grad im, po przekwitnięciu, poobijał liście...
Tak soczystej zieleni dawno nie widziałam .
Uwielbiam Tulipany, a Ty?
Forumka Kasia
Forumka Kasia
Re: W moim ogrodzie...
Kasiu, faktycznie, sporo tulipanów mam nasadzonych w tym sezonie. A to dlatego, że chciałam sobie wynagrodzić zeszły sezon, kiedy to wypadło mi wiele ciekawych odmian. Ależ byłam rozżalona... W tym roku czuje się usatysfakcjonowana . Generalnie to tej wiosny wszystko rośnie bujniej i zdrowiej. Tak jak wspomniałaś o tej soczystej zieleni - ja również odnoszę takie wrażenie. Zauważyłam też, że w ogrodzie wśród drzew pojawiło się więcej ptaków, niż zazwyczaj.
Re: W moim ogrodzie...
Świetna ta kompozycja na kółkach . A tulipany przepiękne i ta różnorodność niesamowita.
Mariola
Re: W moim ogrodzie...
Przepiękne masz zdjęcie irysa, wygląda jak żywy mam ochotę go zerwać !