tak zrobię a po kilku latach jaka pamiątka,mam pytanie jak pozbyć się róż dzikich(niskich)podobno to ta pomarszczona różowa,rozrosła się na starym pastwisku koło domu i zajmuje ok 5 arów,nie wiem co mam z tym zrobić może zostawić na dżemy?powstał taki klomb z samych róż ,pięknie pachną i są śliczne ale za szybko rosną na boki,mąż je palił i tylko pogorszył bo jest ich jeszcze więcej...
Spróbuj zrobić sadzonki i sprzedać je!1 Ja bym bardzo chętnie kupiła ,bo pozostałości tych róz u mnie bardzo chorują na mączniaka a bardzo mi sie podobają.Jeśli mamy na mysli te same róze to są one b.piękne i zasługują na rozpowszechnienie ! zrób zdjecie ;ale teraz to one chyba jeszcze łyse .
Pozdrawiam
Katarzyna pisze:tak zrobię a po kilku latach jaka pamiątka,mam pytanie jak pozbyć się róż dzikich(niskich)podobno to ta pomarszczona różowa,rozrosła się na starym pastwisku koło domu i zajmuje ok 5 arów,nie wiem co mam z tym zrobić może zostawić na dżemy?powstał taki klomb z samych róż ,pięknie pachną i są śliczne ale za szybko rosną na boki,mąż je palił i tylko pogorszył bo jest ich jeszcze więcej...
Może rozrost powstrzyma posadzenie kilku egzemplarzy w jakiś pojemnikach.
Witajcie-płatki tej róży zasypywałam cukrem w słoiku/białe końcówki ustrzyknąć bo są gorzkie/.Dodaje się 1 łyżeczkę tych płatków do marmolady do wypieków,mamy wtedy smak różany.Na taki nieduży słoiczek trzeba trochę tych płatków to i krzaków potrzeba więcej.Zlikwiduj co drugi,a te które zostaną okop i otocz folią./korzenie/Pozdrawiam Halina
Czasami i ja w niedzielę pracuję 
