Padawankowy ogród
A to większe kawałki ogródka, żeby było trochę widać, gdzie rosną roślinki z fotek "makro":
za plotem ogród sąsiadki (symaptyczne tło)
rozmaitości
różanecznikowy zakątek
cienisty zakątek (też tu zaczynają pojawiać się różaneczniki)
Ale też jeszcze..kilka "makro" pt.: majowo - bzowo..
najstarszy z bzów, po poprzednich gospodarzach. niestety głowny pień (o obwodzie ok 50 cm wyłamał się zimą, bo był spróchniały. została jednak odnoga.
kwiaty pojedyńcze, bordowe
rośnie w donicy, przed domem. miał być jasno-lila, jak stare bzy. i jest, ale przy tym ma podwójne kwiaty, o czym nie było mowy na reklamówce.
bez wegierski
biały podwójny, od Pani Sąsiadki. ma dwa latka i drugi raz kwitnie, o nieco płaskiej koronie.
łacoaty, już go tu kiedyś pokazywałam
bez Palbin, ten jest "na nóżce", drugi jest w formie normalnego krzewu.
bardzo ciemny i podwójny, chyba taki sam jak ten najstarszy w ogródku ale ma dopiero 3 lata. "pilnuje" wejściowej furtki.
a to jego kolega, tyle że biały, podwójny. "pilnuje" furki z drugiej strony. ma wysmukłą koronę.
za plotem ogród sąsiadki (symaptyczne tło)
rozmaitości
różanecznikowy zakątek
cienisty zakątek (też tu zaczynają pojawiać się różaneczniki)
Ale też jeszcze..kilka "makro" pt.: majowo - bzowo..
najstarszy z bzów, po poprzednich gospodarzach. niestety głowny pień (o obwodzie ok 50 cm wyłamał się zimą, bo był spróchniały. została jednak odnoga.
kwiaty pojedyńcze, bordowe
rośnie w donicy, przed domem. miał być jasno-lila, jak stare bzy. i jest, ale przy tym ma podwójne kwiaty, o czym nie było mowy na reklamówce.
bez wegierski
biały podwójny, od Pani Sąsiadki. ma dwa latka i drugi raz kwitnie, o nieco płaskiej koronie.
łacoaty, już go tu kiedyś pokazywałam
bez Palbin, ten jest "na nóżce", drugi jest w formie normalnego krzewu.
bardzo ciemny i podwójny, chyba taki sam jak ten najstarszy w ogródku ale ma dopiero 3 lata. "pilnuje" wejściowej furtki.
a to jego kolega, tyle że biały, podwójny. "pilnuje" furki z drugiej strony. ma wysmukłą koronę.
Pozdrowienia - Padawan
Popadały deszcze, przeszły pierwsze burze i zieleń robi się gęsta jak końska grzywa.
Po tygodniowej przerwie pojawiły się nowe kolory i kwiaty:
strażnicy furki
brzoza (w tle widać jak wcześniej stojące szyszki zaczynają opuszczać się w dół)
bez "łaciaty"
iglaki, orliki, przekwitniete forsycje, niezapominajki, i gdzieś między nimi leśne poziomki
nowy nabytek: świerk serbski omorica pendula (yes! yes! yes!!!!!!)
i nowe rododendrony a w tle lipa (bratysławska??) o cytrynowych liściach
"bez kalifornijski"
montana
kwaśny zakątek w jedną stronę...
....i w druga stronę
rozkwita kolejna azalia
widoczek
będą irysy!
przekwitają pierwsze rh, za to kwitnie jarzębinka
Po tygodniowej przerwie pojawiły się nowe kolory i kwiaty:
strażnicy furki
brzoza (w tle widać jak wcześniej stojące szyszki zaczynają opuszczać się w dół)
bez "łaciaty"
iglaki, orliki, przekwitniete forsycje, niezapominajki, i gdzieś między nimi leśne poziomki
nowy nabytek: świerk serbski omorica pendula (yes! yes! yes!!!!!!)
i nowe rododendrony a w tle lipa (bratysławska??) o cytrynowych liściach
"bez kalifornijski"
montana
kwaśny zakątek w jedną stronę...
....i w druga stronę
rozkwita kolejna azalia
widoczek
będą irysy!
przekwitają pierwsze rh, za to kwitnie jarzębinka
Pozdrowienia - Padawan
Terko, Piwonio, ten niebieski krzak to ceanothus, potocznie zwany bzem kalifornijskim. Na zimę chyba będzie musiał dostać porządne zabezpieczenie przed mrozem i przewiewem. To spory i gęsty ("kudłaty") krzew, ale chyba nie w naszym klimacie..
Danusiu, z tego co wiem, to Palibiny rosną w formie krzaka o kulistym pokroju o wysokości ok metra i śerednicy ok metra. Nie są to wielkie krzewy.
El-u - dzięki!
Daniela, mała omoriczka zatrzęsła gałązkami i pozdrawia większych kuzynów! (w ogródku też ma ich kilku!). Jak jutro będzie przyzwoicie (bez większych nawałnic) to ją posadzę (jakoś tak myśli mi sięo niej jak o dziewczynce)
Na dobranoc seria pt "Z KŁAKAMI W KADRZE"
Po wczorajszych burzach i ulewie dziś mogły się wyszaleć
Haaaaaaaaaa! I gdzie są ci przechodnie??? Kotów nie ma, ludzi nie ma, na kogo tu szczekac??? (oj, tak na serio to wcale mocno nie szczekają!)
rudy senior (Simba)
rudy junior (Leo)
Dusty czyli "Brudasek". Przejawia wyjątkowe zdolności w ..brudzeniu się.
"królowa matka" (Aicha) z synusiem (Chilli) w czereśniowym cieniu
zgadywanka nr 1: odszukaj ukryty ryjek, czyli gdzie jest Chilli
zgadywanka nr 2: czyja to kita?
zgadywanka nr 3: ile psów widzisz na obrazku?
Danusiu, z tego co wiem, to Palibiny rosną w formie krzaka o kulistym pokroju o wysokości ok metra i śerednicy ok metra. Nie są to wielkie krzewy.
El-u - dzięki!
Daniela, mała omoriczka zatrzęsła gałązkami i pozdrawia większych kuzynów! (w ogródku też ma ich kilku!). Jak jutro będzie przyzwoicie (bez większych nawałnic) to ją posadzę (jakoś tak myśli mi sięo niej jak o dziewczynce)
Na dobranoc seria pt "Z KŁAKAMI W KADRZE"
Po wczorajszych burzach i ulewie dziś mogły się wyszaleć
Haaaaaaaaaa! I gdzie są ci przechodnie??? Kotów nie ma, ludzi nie ma, na kogo tu szczekac??? (oj, tak na serio to wcale mocno nie szczekają!)
rudy senior (Simba)
rudy junior (Leo)
Dusty czyli "Brudasek". Przejawia wyjątkowe zdolności w ..brudzeniu się.
"królowa matka" (Aicha) z synusiem (Chilli) w czereśniowym cieniu
zgadywanka nr 1: odszukaj ukryty ryjek, czyli gdzie jest Chilli
zgadywanka nr 2: czyja to kita?
zgadywanka nr 3: ile psów widzisz na obrazku?
Pozdrowienia - Padawan
Ale kolorowo u Ciebie, podoba mi się Twoja pomarańczowa azalia...a te psy fajne
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Witajcie!
Kilka weekendowych ujęć z padawankowego ogrodu, kiedy nie padało. Nie ma tym razem żadnej nowej roślinki...
Cóż, obawiam się, że powolli kończy mi się miejsce na dosadzanie czegoś nowego.. Muszę przecież myśleć o moich "padawankach", one muszą mieć gdie biegać!
na pierwszym planie brzoza pożyteczna, po prawej to coś gęste to dąb szczepiony.
i jeszcze bardziej w głąb ogrodu; w rogu "kwaśny zakątek", widać buczka czerwonolistnego
kwitną irysy, w głębi widoczny po raz pierwszy w rozkwicie irys w kolorze kogiel-mogiel
po lewej grupka z brzozą płaczącą, po prawej cedr
tu prawie to samo, z innego ujecia, z widoczkiem na miejsce gdzie siedzimy, gdy nic nie robimy (to sie zdarza bardzo ...nieczęsto!!)
największy z moich rododendronów, pozostałość po poprzednich właścicielach
lipa żółtolistna znalazła miejsce
i ...pora wracać do domku na obiad
Kilka weekendowych ujęć z padawankowego ogrodu, kiedy nie padało. Nie ma tym razem żadnej nowej roślinki...
Cóż, obawiam się, że powolli kończy mi się miejsce na dosadzanie czegoś nowego.. Muszę przecież myśleć o moich "padawankach", one muszą mieć gdie biegać!
na pierwszym planie brzoza pożyteczna, po prawej to coś gęste to dąb szczepiony.
i jeszcze bardziej w głąb ogrodu; w rogu "kwaśny zakątek", widać buczka czerwonolistnego
kwitną irysy, w głębi widoczny po raz pierwszy w rozkwicie irys w kolorze kogiel-mogiel
po lewej grupka z brzozą płaczącą, po prawej cedr
tu prawie to samo, z innego ujecia, z widoczkiem na miejsce gdzie siedzimy, gdy nic nie robimy (to sie zdarza bardzo ...nieczęsto!!)
największy z moich rododendronów, pozostałość po poprzednich właścicielach
lipa żółtolistna znalazła miejsce
i ...pora wracać do domku na obiad
Pozdrowienia - Padawan