Wierzba mandżurska - uprawa, sadzenie, ukorzenianie

Uprawa i pielęgnacja drzew, krzewów i krzewinek liściastych, choroby i szkodniki.
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Możesz ją również od razu ukorzenić w gruncie, ja tak robię. Tylko posadź w zacisznym i nie w bezpośrednio nasłonecznionym miejscu.
Awatar użytkownika
Kasiunia842
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 152
Rejestracja: 2008-02-25, 13:43

Post autor: Kasiunia842 »

Gosiu, miałaś rację z tym zaplataniem gałązek, dzisiaj byłam na zajęciach z hotelarstwa w jednym ze szczecińskich hoteli i tam stało takie drzewko, wprawdzie nie była to wierzba ale miało właśnie taki pień zapleciony w warkoczyk i wyglądało po prostu fantastycznie. Jak najszybciej wezmę się za samodzielne ukorzenianie drzewka. :mrgreen:
Kwiat żyje, kocha i przemawia cudownym językiem. (Peter Rosegger)
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Nie wiem Kasiu jakie drzewko widziałaś, mogę się tylko domyślać że beniaminka. U wierzby taki pień się nie utworzy, ponieważ z czasem gałązki się zrosną ze sobą tworząc jednolity pień. Natomiast dzięki zaplataniu kształt jego będzie fantazyjny, tak jakby ktoś go wyrzeźbił. Naprawdę warto się postarać dla takiego efektu.
Awatar użytkownika
Kasiunia842
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 152
Rejestracja: 2008-02-25, 13:43

Post autor: Kasiunia842 »

Będę próbować :-)
Kwiat żyje, kocha i przemawia cudownym językiem. (Peter Rosegger)
Awatar użytkownika
rafaloku
Administrator
Posty: 1875
Rejestracja: 2007-12-06, 18:23

Post autor: rafaloku »

Czytając ten temat pomyślałem sobie, że dobrze było by opisać wierzbę mandżurską w poradniku. Jak pomyślałem, tak też zrobiłem. Zobacz: wierzba mandżurska

Sadzonki tej niezwykłej wierzby można zamówić przez internet w sklepie sponsorującym nasze forum:
zamów sadzonki wierzby mandżurskiej

Kilka takich wierzb posadzono u mnie na osiedlu, pomiędzy blokami. Jak pojawią się na nich listki to umieszczę na forum zdjęcia.
Rafał
Awatar użytkownika
piwonia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1565
Rejestracja: 2007-12-27, 10:02

Post autor: piwonia »

To moja wierzba posadzona z gałązki (latem i zimą)
Załączniki
wierzba_02.jpg
wierzba_01.jpg
Pozdrawiam - Wiesia
zapraszam
mak_art
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 1
Rejestracja: 2008-03-18, 07:28

Post autor: mak_art »

piwonia pisze:To moja wierzba posadzona z gałązki (latem i zimą)
O ludzie jaka wielka!!
2 dni temu wsadziłam ukorzenione gałązki do gruntu. Dziś przymrozek i mam nadzieję że nic jej nie będzie.
Ale posadziłam chyba zbyt blisko ogrodzenia i domu - co zrobić zeby nie wyrosła taaaka wysoka wierzba jak na zdjęciu???
Awatar użytkownika
piwonia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1565
Rejestracja: 2007-12-27, 10:02

Post autor: piwonia »

Można ją ciąć bez problemu i formować w dowolny sposób ;-) A na wiosnę wykorzystywać obcięte gałązki do bukietów :-D
Pozdrawiam - Wiesia
zapraszam
beatkadz
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 20
Rejestracja: 2008-02-06, 07:25

podobno to wierzba

Post autor: beatkadz »

Jeśli chcesz ją mieć w formie krzewu, to przycinaj co roku na wiosnę do kilkunastu cm od ziemi. Jej przyrost roczny na podmokłym terenie wynosi ok. 1m - do 2m :) Ja wsadziłam na podmokłej ziemi kilka patyczków i po 3 latach mam już drzewka ok. 3m
Powodzenia w uprawie. :lol:
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Beatko i Mak_art mam w ogrodzie trzy wierzby mandżurskie i niestety, wiem że tak drastycznego cięcia wierzby te nie lubią, zaczynają chorować potem powoli zamierają. Piszę niestety, ponieważ miałam cztery, z jednej chciałam uformować niewielki krzew, ale tego nie zniosła, kilka lat sobie radziła a potem niestety zaczęła zamierać. To samo stało się ze szpalerem wierzb mandżurskich wokół zakładu pracy mojego męża, one też nie zniosły tak silnego cięcia i dziś nie ma żadnej. To prawda, że wierzby ogólnie bardzo dobrze znoszą sine cięcie, a nawet tego wymagają dla lepszego i piękniejszego wrostu, ale jak się okazuje nie wierzba mandżurska. To nie znaczy że swoich nie przycinam, owszem robię to regularnie dla utrzymania ładnego pokroju i wycinam chore gałązki lub w przypadku mroźnych zim przemarznięte.
Awatar użytkownika
Avelina
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 398
Rejestracja: 2008-02-05, 22:12

Post autor: Avelina »

Mam na działce od dwóch lat wierzbę, wyrosła z małej gałązki wsadzonej, z wiązki kupionej na wielkanoc i ładnie rośnie. Jednak do tej pory jej nie przycinałam i nie wiem czy jescze rok nie poczekam, nie chcę żeby za duża urosła jednak takie liche drzewko już przycinać? Ma już ze dwa metry wysokości jednak tylko parę bocznych gałązek. Czy przycięcie spowoduję że się zagęści?
Awatar użytkownika
ikab78
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 18
Rejestracja: 2008-03-18, 21:19

Post autor: ikab78 »

Mam dwie wierzby w swoim ogrodzie, gdyby nie ciecie co roku przed Wielkanocą,to juz nie mogłyby rosnać w obecnym miejscu.Ścinam im co roku czubek,a ich roczny przyrost w ostatnim roku to około 2,5 m. Co do ukorzeniania to bardzo szybko mozna ukorzenić nawet 3m gałąź ,bo ja tak zrobiłam wsadzając ją do ziemi bez zbędnych zabiegów -odporna jak stonka na opryski. :-D
Awatar użytkownika
harwi
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1085
Rejestracja: 2008-01-24, 12:52

Post autor: harwi »

Witam ja dostałam wierzbę mandżurską od znajomej z pracy. Ale to jest taka 2 m gałąź praktycznie drzewo :shock: Ledwo ja na dachu przewieźliśmy. Była poprzycinana dość mocno, teraz jest jeszcze wsadzona w wodzie i jestem ciekawa czy sie ukorzeni? I czy mróz mi jej nie załatwi jak woda zamarzła w wiaderku bo dziś było chyba z -7 a ona jest na działce a tam zapewne jeszcze zimniej :cry:
Awatar użytkownika
Avelina
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 398
Rejestracja: 2008-02-05, 22:12

Post autor: Avelina »

Harwi ja bym się raczej nie martwiła, bo wierzba jest bardzo odporna, a jak już by jej się coś stało to weźniesz następną gałązkę od znajomej i posadzisz.
Awatar użytkownika
harwi
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1085
Rejestracja: 2008-01-24, 12:52

Post autor: harwi »

weźniesz następną gałązkę od znajomej i posadzisz.
No to właśnie może nie być takie proste bo to nie jej wierzba tylko kogoś tam a ten dostał od kogoś tam itp itd ;) A ona mi poprostu dała bo wie że jej szukałam ;) Ale będę dobrej myśli oby tylko wiaderka z woda nie pozamarzały i nie popękały a będzie dobrze :-?
ODPOWIEDZ