Cięcie Winorośli

Uprawa drzew i krzewów owocowych, choroby i szkodniki roślin sadowniczych.
Awatar użytkownika
Grzesiek13
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 29
Rejestracja: 2009-06-22, 20:32

Post autor: Grzesiek13 »

Gosiu już uaktualniłem swój profil. Jeżeli masz jakieś pytania to proszę zadawaj nie czuje się w żadnym stopniu ekspertem,ale z wielka chęcią podzielę się swoimi spostrzeżeniami, co do danych odmian.

Dawidzie dziękuje za odpowiedz, ten drugi film przedstawia ciecie na głowę?
Zastanawiałem się nad takim właśnie sposobem, ale podobno w polskich warunkach nie urośnie tak okazale jak na tym filmie i że tak cięte krzewy są podatne na przymrozki wiosenne ten sposób jest mniej plenny czy to prawda? Masz jakieś doświadczenie z tym sposobem ciecia?
O sposobie ciecia w formie Guyota nie myślałem, ale czy pozostawienie formy pojedynczego Guyota jest dobra w amatorskiej uprawie?
Jak uważasz czy w przydomowej uprawie lepiej prowadzić formy dwupienne?
Czy nie jest lepsze ciecie metoda Marogeaux? Bądź forma Kniffin nie była by lepsza?Zwłaszcza z dwoma pniami?
Jak formujesz u siebie winorośle, jaka metoda?
Masz już jakieś formy sprawdzone? A może jakieś odradzasz?
dawid
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 197
Rejestracja: 2008-01-10, 10:36

Post autor: dawid »

Grzesiek13 pisze: Dawidzie dziękuje za odpowiedz, ten drugi film przedstawia ciecie na głowę?
Zastanawiałem się nad takim właśnie sposobem, ale podobno w polskich warunkach nie urośnie tak okazale jak na tym filmie i że tak cięte krzewy są podatne na przymrozki wiosenne ten sposób jest mniej plenny czy to prawda? Masz jakieś doświadczenie z tym sposobem ciecia?
O sposobie ciecia w formie Guyota nie myślałem, ale czy pozostawienie formy pojedynczego Guyota jest dobra w amatorskiej uprawie?
Jak uważasz czy w przydomowej uprawie lepiej prowadzić formy dwupienne?
Czy nie jest lepsze ciecie metoda Marogeaux? Bądź forma Kniffin nie była by lepsza?Zwłaszcza z dwoma pniami?
Jak formujesz u siebie winorośle, jaka metoda?
Masz już jakieś formy sprawdzone? A może jakieś odradzasz?
Grzegorzu, pytań kilka, ale po kolei.
Na temat filmów nie będę się wypowiadał, bo na plantacjach towarowych i nawadnianiem i nawożeniem często steruje komputer, a nawet słonaczka mają w sam raz i nie ma potrzeby okrywać krzewów, bo i klimat mają taki jak trzeba, ale ważne jest aby początkujący uprawiacz winorośli wziął sekator do ręki i dbał o to aby sekator nie zardzewiał.
Wszystkie opisane formy prowadzenia krzewów, to są formy teoretyczne, w uprawie przydomowej ciężko którą kolwiek wzorowo uzyskać, bo dużo zależy od kondycji krzewu, odmiany, wieku, rozstawu nasadzenia, odporności na choroby, mrozoodporności, pogody, szkodników, lokalnych warunków nasadzeń, nawożenia, nawadniania, sąsiedztwa innych roślin, gleby itp. ale najważniejsze - to są podstawy cięcia kilkakrotnie z ciągu roku (całego roku)
Nazwy form porowadzenia zostawmy fachowcom.
Ja mam 2 krzewy 30-to letnie i dopiero 3 lata temu zacząłem formować wg prawideł sztuki, jeden to Alwood 5 lat temu przesadzany i już ma formę zbliżoną do Guyta, drugi jeszcze jako odmiana nn. rośnie tam gdzie rośnie w cieniu innych roślin, tylko, że z tego krzewu żadnej formy nie uzyskam. Kilkadziesiąt krzewów to 4-letnie i tutaj też każdy krzew jest inny, dlatego tnę tak aby utrzymać w pojedyńczym, lub podwójnie zbliżonym Guyocie. kilkadziesiąt krzewów mam młodszego nasadzenia i tutaj forma dopiero będzie wyprowadzana. Wiadomo że formę wyprowadza się przez kilka lat krzwów już owocujących
Z kolei z formą dwupienną zdania są podzielone. Taki krzew wchodzi póżniej (w zasadzie o rok) w owocowanie, bo system korzeniowy musi wykarmić jakby bliżniaków, a i w późniejszym okresie nie można przeholować z obciążeniem krzewu. :-)
Awatar użytkownika
Grzesiek13
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 29
Rejestracja: 2009-06-22, 20:32

Post autor: Grzesiek13 »

Dziękuje za odpowiedz.
Teraz to bym jednak przystawał przy nazewnictwie bo każde cięcie ma swoje plusy i minusy , a trzeba jakoś rozróżniać typy cięć i dobrze jest się zdecydować na któryś i być konsekwentnemu .
Oczywiste ze nie uzyskam idealnej formy ale tez nie o to chodzi , żeby był jak z obrazka , tylko że dana forma cięcia winorośli jest odpowiednia do amatorskiej uprawy która nie jest zbyt trudna a da sporo owoców. Ale muszę mieć odnośnik w danej formie i muszę wiedzieć jak się nazywa żeby tak ciąć , do tej pory przycinałem jak mi do głowy przyszło i nie do końca jestem zadowolony i z wyglądu i z owocowania .I teraz jednak będę bronił tej teorii i tych nazw :)
Pozdrawiam.
dawid
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 197
Rejestracja: 2008-01-10, 10:36

Post autor: dawid »

Czy Grzesiek jeszcze z nami leci? :-D
Następny marzec przed nami, a tu cisza.
Wiosna już blisko to i temat ruszy. :-)
Awatar użytkownika
Grzesiek13
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 29
Rejestracja: 2009-06-22, 20:32

Post autor: Grzesiek13 »

witam wszystkich jestem Dawidzie , w tym roku nie mam pytań , tamten rok był dość udany winogrona obrodziły :-D były super zbiory nie narzekam w tym sezonie zrobię podobnie . Co do doradzania to nie czuję się kompetentny. Nie bardzo mam również czas pisać na forum , lecz na pewno będę czytał . Całe życie się człowiek uczy .
dawid
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 197
Rejestracja: 2008-01-10, 10:36

Post autor: dawid »

Grzesiek, widze, że miałeś rok 2010 udany. Co innego u mnie. U mnie czas zatrzymał sie na poziomie roku 2009.
Zimna wiosna 2010 nie zachęcała krzewy do zapylania owoców i owocowanie miałem opóźnione o 2 - 3 tygodnie. :-)
Zapraszam do mojej stopki.
ODPOWIEDZ