Iglaki zimą - nawożenie, zabezpieczanie
Iglaki zimą - nawożenie, zabezpieczanie
Witam mam pytanie jak postępować z iglakami jesienią i zimą okrywać je czymś że by nie przemarzły jakieś nawozy opryski szukałem ale niestety nie znalazłem podobnego tematu jeśli takowy jest proszę o usuniecie obecnego pozdrawiam
-
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 666
- Rejestracja: 2010-05-10, 20:07
-
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 666
- Rejestracja: 2010-05-10, 20:07
Witam. Mieszkam na północnym wschodzie ( tym złym i niedobrym, gdzie zimą podobno grasują białe misie) i planuję posadzić w ogródku 2x Plumea Aurea. Sadzonki są naprawdę malutkie ( drzewka wys. 15 cm) i boje się co będzie z nimi zimą.
Mam też thuję (posadzoną ze 2 tygodnie temu) też niewielka 25 cm. Jak zabezpieczyć te maluchy przed mrozem?
Mam też thuję (posadzoną ze 2 tygodnie temu) też niewielka 25 cm. Jak zabezpieczyć te maluchy przed mrozem?
Chce oczy zamknąć i kraść i grabić,
Grabić, grabić, grabić
to co nam zagrabili...
Grabić, grabić, grabić
to co nam zagrabili...
-
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 666
- Rejestracja: 2010-05-10, 20:07
Są różne sposoby.Można obłożyć gałązkami iglastymi,można zrobić takie "chochołki" z trzciny(słomę nie presowaną ciężko znaleźć).Jest jeszcze możliwość zabezpieczenia rośliny agrowłókniną białą lub czarną(kilka warstw).Do wszystkich metod zalecam wstawienie przy roślinie stosownego palika centralnego.Skuteczności jednak na Twoim terenie nie gwarantuję.
- grzesiek.z
- Ekspert
- Posty: 160
- Rejestracja: 2010-11-08, 10:46
Tak się zastanawiam faktycznie ta zima była dość mroźna, ale ogólnie bez większych strat na małym materiale, zawsze trafia się miejsce gdzie przejdzie fala mrozu i padają stare drzewa a co mówić o takich tujkach czy cyprysach.
Przed przystąpieniem do osłaniania iglaków należy pamiętać o małym szczególe iglaki prowadzą fotosyntezę zimową i do tego potrzebują światła słonecznego.
Przed przystąpieniem do osłaniania iglaków należy pamiętać o małym szczególe iglaki prowadzą fotosyntezę zimową i do tego potrzebują światła słonecznego.
Pozdrawiam serdecznie Grzesiek