Trytoma- uprawa z nasion, zimowanie, stanowisko

[Elzbieta M]

W takim razie mam jeszcze jedno pytanie do eksperta . Posadziłam trytomę na tej samej rabacie , na której wiosną kwitną tulipany.Czy pielęgnacja obu roślin nie będzie ze sobą kolidować?. Jest to rabata przy południowej ścianie domu , nasłoneczniona , suche stanowisko , częściowo zadaszone, więc część rabaty osłonięta jest przed deszczem. Z podlewaniem nie ma problemu. Przy doborze roślin kierowałam się tym ,że zasychające liście tulipanów będą zasłonięte przez rozrastające się liście trytomy , ale nie pomyślałam o tym ,że podlewając trytomę może niepotrzebnie nawilżę glebę przy cebulkach?
Czy może lepiej przesadzic trytomę na rabatę wśród azalii ( wielkokwiatowe i japońskie) ?

[florini]

Myślę, że w tej sytuacji obserwowałbym czy tulipany nie zagłuszają trytomy. Jeśli tak to przed zaschnięciem części naziemnej tulipanów ściął bym je i zwolnił miejsce dla trytomy. Jeżeli pomimo tego zabiegu nadal roślina będzie miała mało miejsca to jesienią przesadziłbym ją na stanowisko, w którym rosną azalie.

Pozostaje jeszcze kwestia podłoża. Jeśli azalie są posadzone na działce leśnej to pod trytomę podsypałbym trochę dolomitu, aby odkwasić podłoże.

[Elzbieta M]

Azalie kwaśną ziemię mają tylko w dołkach , na całej rabacie jest zwykła ogrodowa. A cebulki tulipanów mam dość rzadko posadzone , niemniej jednak będę obserwować i jeśli będzie taka konieczność , zastosuję się do Twojej sugestii. Dziękuję

[edyta_mi]

Zobaczyłam, że powstał wątek nt trytomy, więc postanowiłam się przyłączyć.
Właśnie wróciłam z rekonesansu wokół domu.
Trytomę wsadziłam na wiosnę zeszłego roku - kupiłam kłącza u B.K. Kwitła od razu choć skąpo. O tym, że należy ją zabezpieczać na zimę przeczytałam dopiero na forum jakiś miesiąc temu
Kiedy parę tygodni temu stopniał śnieg a zapowiadali dalsze mrozy przyrzuciłam roślinki agrowłókniną. Dzisiaj tak wyglądały po odkryciu:

Moje rośliny nie miały przygotowanego odpowiednio miejsca. Zastanawiam się czy zły wygląd jednej z kęp nie wynika przypadkiem z nadmiaru wilgoci w tym miejscu. Są to różne odmiany: pomarańczowa i żółta. A może mają różny stopień odporności?

[bez]

A u mnie tuż, tuż...

[bez]

Zakwitła:

[Iga51]

Moje już przekwitły. A kwitły bardzo nierównomiernie.
Pierwszy kwiat pokazał się 31 maja


Następny 24 czerwca


30 czerwca pokazały się kolejne


03 lipca


I zdjęcie z 6 lipca


Wszystkie z jednej kępy, a kwitły w tak rozłożonym czasie.

[bez]

Zazdroszczę, że tak długo Ci kwitną.
U mnie jest tylko jedno kwitnienie rocznie.
Mam jeszcze knifofię o kwiatach żółtych - ta nie kwitnie wcale.

[bez]

Coraz mniej działkowiczów związuje knifofię na zimę - spróbuję i ja:

[Danka]

Takie ciepłe pogody, że powinny sobie poradzić. Moje wszystkie wymarzły sławetnej zimy