Silan, swoje doniczkowe hiacynty już wsadziłam do ziemi. W tej chwili zasychają. I tak pozostaną do następnej wiosny. Hiacynty wykopuję co kilka lat. Gdy widzę, że jest dużo młodych cebulek i nie kwitną. Wykopuję gdy zaschną liście. A ponownie idą do ziemi po przesuszeniu we wrześniu.silan pisze:Danusiu- hiacytnty rewelacja-ja tez chce! mam cebulki po hiacyntach doniczkowych- moglabys mi powiedziec kiedy je do ziemi wsadzic? i czy je trzeba na zime wykopywac? bo ja z tych leniwych..
gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Jak miło, że zaglądacie do mojego ogródka
[img]https://lh5.googleusercontent.com/_25kj ... %20104.jpg[/img]
To nie jest przypadkiem Purissima ??? U mnie też niedługo ale były przesadzane i przez to troszkę opóźnienia
To nie jest przypadkiem Purissima ??? U mnie też niedługo ale były przesadzane i przez to troszkę opóźnienia
Jacuś Pozdrawia.
Jacku, mam je pod nazwą Fostera ale jeżeli ma takie imię to jeszcze lepiejFox. pisze:Obrazek
To nie jest przypadkiem Purissima ??? U mnie też niedługo ale były przesadzane i przez to troszkę opóźnienia
Witaj tresaa
Piotrek dziękuję
Jacku, sprawdzałam. Z tej grupy tylko Purissima jest jest taka biała, bo 'Sweetheart' ma więcej żółtego. Moje były w początkowej fazie rozkwitu ale moim zdaniem potwierdza się twoje spostrzeżenie Jutro jadę na wieś to jeszcze sprawdzę ale raczej to ta odmiana.Fox. pisze:Danusiu zapytaj Laborantke U nich jest Purissima może porównać . A Fostera to cała grupa tak jak mieszańce darwina, kaufmana i wiele innych.
Szok co za wiosenna sesja! Niesamowita Musiałam każdemu zdjęciu się przyjrzeć A moje Tulipany 'Purissima' okazały się inną odmianą :-] i czekam aż się bardziej pokażą kwiaty, to będzie mi łatwiej określić, co to...
Moja mama ma te same narcyze i już wiem jak sie nazywają te pełne fajne są...
Aha i śliczny kolor tych Hiacyntów z ogródka przeddomowego
A Tulipany jak Ci kwitną... Moje jeszcze nie miały okazji się otworzyć...
Wprowadziłaś mnie w miły nastrój przed spaniem
Moja mama ma te same narcyze i już wiem jak sie nazywają te pełne fajne są...
Aha i śliczny kolor tych Hiacyntów z ogródka przeddomowego
A Tulipany jak Ci kwitną... Moje jeszcze nie miały okazji się otworzyć...
Wprowadziłaś mnie w miły nastrój przed spaniem
Uwielbiam Tulipany, a Ty?
Forumka Kasia
Forumka Kasia
Stasiu, cieszy mnie twoja wizyta. A do tego słowa zachwytu
Dzisiejszą prezentację zacznę właśnie od sasanek. Bo trochę je widać na ogrodzie, to początki sasankowego poletka
i zbliżenie
przydałyby się jasne kolory. Może i są, bo jeszcze nie wszystkie zakwitły.
I poletko pierwiosnkowe
same się zasiały i same sobie radzą zostawiam je samopas, chcę zrobić tam trochę porządku,bo tuż obok rośnie wieloletni świerk srebrny ale pierwiosnki polne zostaną
kiedyś były tylko żółte a teraz są różne kolory. I cieszy mnie to
I jeszcze jeden samo-pański zakątek pierwiosnkowy
na "pole" zawitała stokrotka, oczywiście także zostaje
wiosenna prezentacja "pola do popisu"
i nowa podpora dla pnącego clematisa
potrzeba matką wynalazku. Musieliśmy przyciąć glicynię, bo odpadła od ściany. Żeby założyć nową siatkę musieliśmy ją skrócić a gruby pęd został wykorzystany na podpórkę do clematisa. Mąż się śmiał, że będzie niespodzianka gdy się ukorzeni
Dalsze chwalenie się cebulowymi. Zachwycam się Stasia kolekcją narcyzów. A ja mam takiego. Na tym są 3 kwiatowe pączki na jednej łodyżce
a na tym jest 5
Szukając nazwy, w sieci znalazłam informację, że te narcyzy należą do grypy żonkili. Ale nazwy dalej nie znam. Kupiłam je, chyba 3 lata temu kwitnące w doniczce. I jeszcze taki narcyz
odkryłam także takiego narcyza, nie wiem skąd się wziął, bo ja go nie sadziłam
akurat trafiły pod rząd żółtości
i mizerny tulipan, po przejściach, dosłownie. Bo jeżdżono po nim ciągnikiem i przetrwał. Tylko jeden ale bardzo się cieszę. Pójdzie pod ochronkę
Psiząb. Już myślałam, że go nie ma. Zakwitł raz, zaraz po posadzeniu. I w tym roku jest Też jeden ale kwitnie
I na zakończenie wczorajszy zakup. Poszłam do marketu po spożywcze zakupy. A oprócz tego kupiłam, także .....szafirki
jak oprzeć się takiemu kolorkowi chodziłam po sklepie i zerkałam na regał z kwiatami kupić- nie kupić i znowu zabrakło silnej woli takiego koloru szafirka nie mam
mam tylko nadzieję, że ten kolor pozostanie gdy pójdzie do ziemi
Dzisiejszą prezentację zacznę właśnie od sasanek. Bo trochę je widać na ogrodzie, to początki sasankowego poletka
i zbliżenie
przydałyby się jasne kolory. Może i są, bo jeszcze nie wszystkie zakwitły.
I poletko pierwiosnkowe
same się zasiały i same sobie radzą zostawiam je samopas, chcę zrobić tam trochę porządku,bo tuż obok rośnie wieloletni świerk srebrny ale pierwiosnki polne zostaną
kiedyś były tylko żółte a teraz są różne kolory. I cieszy mnie to
I jeszcze jeden samo-pański zakątek pierwiosnkowy
na "pole" zawitała stokrotka, oczywiście także zostaje
wiosenna prezentacja "pola do popisu"
i nowa podpora dla pnącego clematisa
potrzeba matką wynalazku. Musieliśmy przyciąć glicynię, bo odpadła od ściany. Żeby założyć nową siatkę musieliśmy ją skrócić a gruby pęd został wykorzystany na podpórkę do clematisa. Mąż się śmiał, że będzie niespodzianka gdy się ukorzeni
Dalsze chwalenie się cebulowymi. Zachwycam się Stasia kolekcją narcyzów. A ja mam takiego. Na tym są 3 kwiatowe pączki na jednej łodyżce
a na tym jest 5
Szukając nazwy, w sieci znalazłam informację, że te narcyzy należą do grypy żonkili. Ale nazwy dalej nie znam. Kupiłam je, chyba 3 lata temu kwitnące w doniczce. I jeszcze taki narcyz
odkryłam także takiego narcyza, nie wiem skąd się wziął, bo ja go nie sadziłam
akurat trafiły pod rząd żółtości
i mizerny tulipan, po przejściach, dosłownie. Bo jeżdżono po nim ciągnikiem i przetrwał. Tylko jeden ale bardzo się cieszę. Pójdzie pod ochronkę
Psiząb. Już myślałam, że go nie ma. Zakwitł raz, zaraz po posadzeniu. I w tym roku jest Też jeden ale kwitnie
I na zakończenie wczorajszy zakup. Poszłam do marketu po spożywcze zakupy. A oprócz tego kupiłam, także .....szafirki
jak oprzeć się takiemu kolorkowi chodziłam po sklepie i zerkałam na regał z kwiatami kupić- nie kupić i znowu zabrakło silnej woli takiego koloru szafirka nie mam
mam tylko nadzieję, że ten kolor pozostanie gdy pójdzie do ziemi
Danusiu...u ciebie już spora kolekcja sasanek. Są śliczne, nie da się ich nie lubić. Narcyze coraz bardziej zaczynają się mi podobać, do tego na jednym pędzie kilka kwiatków to już cudo. Zakupione szafirki bardzo ładne...takich pewnie nie mam. Choć czasem jakiś kwiatek potrafi mnie zaskoczyć bo nie wiem jak się u mnie znalazł... No i to twoje pole do popisu...czy jest tam gdzieś koniec tego pola.
Pozdrawiam Zuzia