Fox. pisze:
A pod pomidorki proponuję dać po 2-3 kromki chleba w dołek Pomaga
Znaczy, że co , że potem już nie są głodne
Nie wiem jak to działa /nie uprawiam pomidorków//chodzi o kwasy/ ale działa, a przynajmniej nie zaszkodzi, oczywiście zasilać też trzeba samym chlebkiem i człek nie wyżyje.
To tak samo jak opryskiwanie sadzonek pomidora, rozwodnionym mlekiem, dla niektórych wyda się to śmieszne ale pomaga, i zapobiega co niektórym chorobom.
W weekend byłem na działce i mile mnie zaskoczyły hiacynty. Już myślałem, że coś je zżarło, albo poginęły.
Wsadziłem też kilka sadzonek szałwi na próbę, zobaczę czy nie zmarzną, no i oczywiście kilka malw bo już były duże, a w domu brak już miejsca na kolejne doniczki.
Wysiałem pełno słoneczników (głównie przy ogrodzeniu), a także mak jednoroczny, trochę aksamitek (nie wiem czy nie za zimno jest jeszcze dla nich).
Mam jeszcze dwa inne ale nie pamiętam jaki kolor, a dopiero wychodzą (skleroza ). Jak zauważyłem to u mnie wszystko później wychodzi. U innych już kwitną tulipany hiacynty, a u mnie dopiero wychodzą, a tulipany pewnie w maju zakwitną....
Możliwe, niestety nie mam już opakowania po nich ... Natomiast żonkile niektóre już wypuszczają kwiaty. Może uda mi się wrzucić parę fotek. Jutro muszę jechać wsadzić czereśnię, znajomy taty załatwił starą odmianę poznańską, niestety jest bez donicy a korzenie gołe...
Pozwól Rasiu, że Cię zacytuję
"Patrząc na te zdjęcia przypomniałem sobie, że nie posadziłem szafirków . Z resztą nigdzie w sklepach ogrodniczych nie widziałem cebulek...."
Radzę, abyś za szafirkami jak również innymi cebulowymi, kwitnącymi wiosną, rozglądał się jesienią - bo to jest ich pora sadzenia.
Powodzenia z czereśnią - oby dawała ładny plon
Tak jak myślałem, te drugie hiacynty w kolorze łososiowym . Na majówkę zapomniałem aparatu, a zaczęły już kwitnąć tulipany... Poniżej kilka wcześniejszych zdjęć.
Załączniki
Moje włości :)
Mo ogródek przed domem, jak na razie mało roślin bo dopiero wszystko wychodzi. Po tych deszczach myślę że zazieleni się bardziej.
Właśnie wróciłem z moich włości i muszę się pochwalić nowymi zdjęciami . Powoli wszystko zaczyna się coraz bardziej zielenić i rozkwitać. Nawet 2 krzaczki pigwowca zakwity, co mnie mile zaskoczyło (niestety zapomniałem zrobić zdjęcia).
Równe to może są ale na zdjęciu , ale tak tam będzie warzywnik tzn już jest. Jak na razie rośnie tylko czosnek, rzodkiew, powoli wychodzi też marchewka