W moim ogrodzie...
Ech, dobrze że w piątek udało mi się zrobić moim różom małą sesję zdjęciową.
Biedactwa, ledwo doszły do siebie po gradobiciu, a już na nowo wymaltretowała je sobotnia seria burz W zdecydowanej większości to młode krzewy, mają więc tego lata niezłą szkołę przetrwania. Taki swoisty test na "dzielność" w niesprzyjających warunkach klimatycznych .
Przedstawiam Wam różyczki - uchwycone pomiędzy jednym deszczem, a burzą, z przerwą na kilka promieni słońca
Róża rabatowa Tchaikovski:
silnie pachnąca, wielkokwiatowa The McCartney Rosa:
róża Andre Le Notre:
Tchaikovski ponownie:
różą Charls Austin:
McCartney:
Biedactwa, ledwo doszły do siebie po gradobiciu, a już na nowo wymaltretowała je sobotnia seria burz W zdecydowanej większości to młode krzewy, mają więc tego lata niezłą szkołę przetrwania. Taki swoisty test na "dzielność" w niesprzyjających warunkach klimatycznych .
Przedstawiam Wam różyczki - uchwycone pomiędzy jednym deszczem, a burzą, z przerwą na kilka promieni słońca
Róża rabatowa Tchaikovski:
silnie pachnąca, wielkokwiatowa The McCartney Rosa:
róża Andre Le Notre:
Tchaikovski ponownie:
różą Charls Austin:
McCartney:
I jeszcze kilka różanych fotek:
Ups, ale się rozpędziłam z tymi fotkami
Teraz to już naprawdę ostatnia - róża pnąca NN - martwi mnie, ponieważ pomimo że ma dość przewiewne miejsce, co roku dopada ją mączniak:
I chyba na wszystkich różach, na ich kwiatach i w kwiatach, bardzo tłumnie pojawiają się malutkie, czarne żuczki. Strasznie ich obecność mi się nie podoba, tym bardziej, że nie wiem na ile są one szkodliwe. Wie ktoś może coś na ten temat? I jak można się ich pozbyć?
El-ka i lilia0405 - jeśli chodzi o siewki maków, będę o Was pamiętać
Pozdrawiam
Ups, ale się rozpędziłam z tymi fotkami
Teraz to już naprawdę ostatnia - róża pnąca NN - martwi mnie, ponieważ pomimo że ma dość przewiewne miejsce, co roku dopada ją mączniak:
I chyba na wszystkich różach, na ich kwiatach i w kwiatach, bardzo tłumnie pojawiają się malutkie, czarne żuczki. Strasznie ich obecność mi się nie podoba, tym bardziej, że nie wiem na ile są one szkodliwe. Wie ktoś może coś na ten temat? I jak można się ich pozbyć?
El-ka i lilia0405 - jeśli chodzi o siewki maków, będę o Was pamiętać
Pozdrawiam
Kasiu,róże piękne.lilie także. Ciągle czekam na kwitnienie moich. Dopiero w tym roku je posadziłam i mają pąki. Tym bardziej jestem ich ciekawa.
Oglądałam moją pnącą ale była tak zmaltretowana przez deszcze,że nie znalazłam ani jednego kwiatka do zmierzenia. Mogę tylko napisać,że są małe. Około 5 - 7cm. Ale jest ich dużo.
W tym roku musiałam mocno je przyciąć, bo przemarzły prze zimę. Kolor Twojej róży jest bardzo podobny do mojej i te skłonności do mączniak też by pasowały.
Oglądałam moją pnącą ale była tak zmaltretowana przez deszcze,że nie znalazłam ani jednego kwiatka do zmierzenia. Mogę tylko napisać,że są małe. Około 5 - 7cm. Ale jest ich dużo.
W tym roku musiałam mocno je przyciąć, bo przemarzły prze zimę. Kolor Twojej róży jest bardzo podobny do mojej i te skłonności do mączniak też by pasowały.
Lilie oszałamiające, natomiast róże cudo. Zapach pewnie roznosi się po całym ogrodzie.
Piotrze nie wiesz, że kobiety swoimi różami zwabiają nie tylko owady ale i mężczyzn więc Kasi róże na pewno ładnie pachną
Piotrze nie wiesz, że kobiety swoimi różami zwabiają nie tylko owady ale i mężczyzn więc Kasi róże na pewno ładnie pachną
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Piękne róże! a lilie zachwycające.Ja też myślę że różana woń roznosi się po całym ogrodzie Kasi
Pozdrawiam Halina
Moja oaza spokoju
Moja oaza spokoju
Dziękuję Wszystkim za pochwałę róż Zwabionym różami do mojego ogrodu panom także
Właściwie to wszystkie te róże pięknie pachną, choć z różnym natężeniem. Najsilniej, cudownie słodko, pachnie McCartney rosa, oraz pokazana wcześniej Rose de Resht. Jednak najpiękniej róże pachną w słoneczne i upalne dni, których coś mało ostatnimi czasy.
Teraz z niecierpliwością i ciekawością czekam na rozkwitnięcie nowej - pnącej "Aloha" Stanowi dla mnie zagadkę pod kątem koloru, ponieważ widziałam ją na ilustracjach w mocno różniących się kolorach.
Danusiu, jak rozkwitną Twoje róże, narób proszę zdjęć i koniecznie nam je pokaż
Pozdrowionka!
Właściwie to wszystkie te róże pięknie pachną, choć z różnym natężeniem. Najsilniej, cudownie słodko, pachnie McCartney rosa, oraz pokazana wcześniej Rose de Resht. Jednak najpiękniej róże pachną w słoneczne i upalne dni, których coś mało ostatnimi czasy.
Teraz z niecierpliwością i ciekawością czekam na rozkwitnięcie nowej - pnącej "Aloha" Stanowi dla mnie zagadkę pod kątem koloru, ponieważ widziałam ją na ilustracjach w mocno różniących się kolorach.
Danusiu, jak rozkwitną Twoje róże, narób proszę zdjęć i koniecznie nam je pokaż
Pozdrowionka!
Kasiu, zachwyciły mnie Twoje maki. Lilie, liliowce i róże cudne.
pozdrawiam Lila
http://forum.poradnikogrodniczy.pl/viewtopic.php?t=838
http://forum.poradnikogrodniczy.pl/viewtopic.php?t=838
Mężczyźni tłumnie pojawiają się w ogrodzie Kasi zwabieni aromatem róż Pewnie tak jest bo jestem kolejny. Może jednak przydam się przy okazji, bo każdy nalot owadów w to deszczowe lato może zagrozić roślinom.Kasik5 pisze: I chyba na wszystkich różach, na ich kwiatach i w kwiatach, bardzo tłumnie pojawiają się malutkie, czarne żuczki. Strasznie ich obecność mi się nie podoba, tym bardziej, że nie wiem na ile są one szkodliwe. Wie ktoś może coś na ten temat? I jak można się ich pozbyć?
Z twojego opisu trudno mi rozpoznać czy to szkodnik czy neutralny owad.
Jedyny czarny szkodnik róż to Bruzdownica pędówka, zwiot różany lub pędówka zwiot. A łac. nazwa to Ardis brunniventris. To najgroźniejszy szkodnik róż gruntowych. Więcej o nim na ciekawej stronie oczarjk.pl
-------
Miejmy nadzieję, że to jednak nieszkodliwe żuczki i jeśli nie więdną ci górne pędy krzewów to nie robiłbym nic.
Sam jestem zwolennikiem naturalnych metod (bez chemii) zwalczania chorób i szkodników.
Jak pisze autor: "zaproszenie do ogrodu ptaków na stałe jak naturalnych wrogów szkodników" jest jedną z kilku możliwości ograniczenia występowania tych małych psujów.
--------------
I jeszcze o przyjemniejszych sprawach trochę. Maczki są rzeczywiście eleganckie. Najbardziej wpadają w oczy te kryzowane. Jeśli chcesz zbierać nasiona, a nie mieć krzyżówek z tymi pospolitymi (ostatnie czerwone na twoich fotkach) to warto obrywać główki tych mniej efektownych.
Lilie wyglądają doskonale. O różach powiem tylko, że sąsiedztwo płomyków o ciemnych barwach bardzo dobrze wybrałaś.
Pozdrawiam
Przyroda jest lekarzem dla wszystkich chorób.
...........................Hipokrates.......................
...........................Hipokrates.......................