Mój wiejski ogródek ;)

[Danka]

Moje tydzień temu tak samo się prezentowały.

Ale dobrze, że idzie wiosna

[edyta_mi]

Dawidzie, czy to zdjęcia z tego roku?
U mnie dopiero roślinki puszczają pierwsze listki. Zakwitł jedynie wczesny irysek (sztuk raz)

[tengel27]

Zdjęcia są z wczoraj

[mamina]

Dawidzie, oglądając Twoją wiosnę w ogrodzie aż musiałam sprawdzić gdzie dokładnie to Płońsko leży i widzę, że ja mieszkam jakieś 2 tygodnie od Ciebie . Też mam od jesieni zeszłego roku Pomponellę i ładnie przezimowała.

[użytkownik usunięty]

Widzę, że znacznie lepiej przetrwały twoje roślinki zimę niż moje. U mnie miodunka ledwo się zieleni a twoja ślicznie kwitnie. U mnie jedna sasanka już zakwitła jednym kwiatkiem a inne już się szykują Narcyz kwitnie u mnie dopiero liście wyszły z ziemi.

[Kawusia]

Witam Dawidzie, jestem tu dość nowa, obejrzałam kawałek Twojego ogrodu, trochę tu i trochę na fotosiku. Podobają mi się Twoje roślinki, masz już piękną wiosnę u siebie, u mnie pierwsze przebłyski dopiero Postaram się nadrobić straty i powolutku przejrzeć wątek, bo na raz się nie da. Pozdrawiam.

[tengel27]

Moja praca sprawia, że po powrocie do domu nie bardzo chce mi się wziąć za cokolwiek. Cierpi na tym wątek ogrodowy, a także całe moje rękodzieło - na razie posucha we wszystkim. Jednak najwyższa pora spiąć się w sobie i zacząć coś działać. Zatem dziś ogólne fotki i zdjęcia pierwszych róż w tym roku - szczególnie niecierpliwie czekam na kwiaty moich nowych różyczek.

'Iceberg'

'McCartney'

[Elzbieta M]

Piękna róża Iceberg. Tak bardzo mi się podoba, że poszukałam o niej wiadomości. Jest forma krzaczasta i pnąca - którą z nich masz?

[tengel27]

Elu - moja jest krzaczasta

[Elzbieta M]

Miałam nadzieję, że coś o pnącej usłyszę. Szukam białej, a pnąca Schneewalzer u mnie nie szła - czyli kwitnienie prawie zerowe.

[edyta_mi]

U mnie kwitła doskonale, ale ostatniej zimy wymarzła (a miała być jedną z tych bardziej odpornych ).
Ostatecznie zdecydowałam, że na jej miejsce nie będę ryzykować kolejnej róży (podobno nie lubią rosnąć w tym samym miejscu - głównie ze względu na nicienie) i posadziłam powojnik 'Beautiful Bride' .

A róża Iceberg również przyciągnęła moją uwagę. Jest piękna .

[użytkownik usunięty]

Dawno tu nie byłam, a tu różyczki ładnie kwitną już. No i ogródek zgęstniał jeszcze bardziej.

[tengel27]

No i zaczęło się "rykowisko". Nie dość, że w domu wysłuchuje krzyków radości albo rozpaczy to jeszcze teraz cała wieś dudni od ryku trąb. Sezon Euro rozpoczęty.
Swoją drogą śmieszy mnie fakt, że podczas świąt narodowych widać kilka flag, a gdy chodzi o piłkę nożną to kraj staje się dwukolorowy. No i te flagi na samochodach zrobione przez chińczyków z herbem na czerwonym polu...
No dobra, dość marudzenia pora na przyjemną część - zdjęcia.

Zaczynam od widoków ogólnych:

- rabatka założona jesienią ze starymi nasadzeniami jałowca 'Blaue Donau' i thujami. Dosadziłem z przodu wrzosy, róże i lilie. Jak na razie rosną dobrze, ale czy to będzie to co chciałem czas pokaże.

- widok od strony trawnika. Widoczny jest zaczynający kwitnienie tamaryszek. Tuż za nim wiąż holenderski 'Wredei'.

- ta sama rabatka co na zdjęciu 2. W tle powojnik alpejski i milin.

- na rabacie, którą pokazywałem zakwitła róża 'Arthur Bell'

- delikatnie pachnący jaśminowiec pełnokwiatowy ponownie cieszy kwiatami

- pierwszy kwiat na mojej ukochanej za zapach róży 'Graham Thomas'

- drugi krzak tej róży też już niedługo pokryje się kwiatami

- nowo kupiona wiosną róża 'Musimara' (lub 'Mushimara') niedługo pokaże swoje piękno

- widok na skalniak. W tej części zmiany. Zniknął paskudny i rozpadający się płot, a jego miejsce zajęła siatka leśna. Tuż przy niej posadzona będzie (widać w tle drzewka) Thuja plicata 'Fastigiata'

- moja wczorajsza zdobycz: forsycja 'Kanarek'

[JaDorka]

Szykuje się trochę zmian u Ciebie. Zaciekawiłeś mnie tym dereniem pagodowym bo nic o nim nie wiem. "Zagooglowałam" sobie oczywiście i jeszcze bardziej mnie zaciekawił A jeśli chodzi o ten piłkarski szał, to zgadzam się z Tobą. Mnie to jakoś nie kręci, co najwyżej chętnie sprawdzę wyniki, jakoś tego nie czuję teraz. Kiedyś kibicowałam ale mi przeszło. Chociaż... trochę może ale tylko trochę kibicuję teraz...naszym oczywiście

[użytkownik usunięty]

U mnie na mecz narzekała tylko Boo, która wybawiona wcześniej próbowała pospać. Próbowała to dobre określenie, bo warunki nie pozwalały. Obrażona poszła z synem do jego pokoju pospać, ich piłka nie interesuje.

Ja nie jestem strasznie zapalonym kibicem piłki nożnej, ale na takim poziomie mecze oglądam - bez flag i trąbek.

Nabytki ciekawe.