Halszko.
Robię wyciągi tylko z czosnku i z pokrzywy. Dla mnie są to łatwo dostępne rośliny.
Ponadto w 100l plastikowej beczce mam gnojówkę sporządzoną z wiadra odchodów bydlęcych i wiadra pomiotu gołębiego. Taka ilość po dziesięciokrotnym rozcieńczeniu starcza mi do zasilania gleby na cały sezon.
Jeżeli stosujesz wyciągi lub wywary ze skrzypu, wrotycza, piołunu lub paproci to chętnie poczytam o efektach Twojej pracy.
Pozdrawiam. Waldek.
Gnojówka z pokrzywy
Re: Gnojówka z pokrzywy
,,Ogród, który żyje w zgodzie z naturą żyje pełnią życia"
Re: Gnojówka z pokrzywy
Waldku
Moje doświadczenia ze skrzypem, dodam bardzo pozytywne, ograniczało się do ochrony róż przed mączniakiem i ich wzmacnianiu. Robiłam z niego gnojowicę, ale zdarzało się, że pociętym skrzypem wykładałam otoczenie korzeni.Były to działania czysto instynktowne...
podobnie jak wysadzanie bylicy piołunu wokół warzywniaka aby odstraszyć ślimaki.
Kiedyś wpadła mi w ręce książka (nie pamiętam tytułu), z której ze zdumieniem dowiedziałam się, że każda roślina ma w sobie jakieś środki lecznicze, cały szkopuł w tym, żeby wiedzieć jak z nich skorzystać.
Moje doświadczenia ze skrzypem, dodam bardzo pozytywne, ograniczało się do ochrony róż przed mączniakiem i ich wzmacnianiu. Robiłam z niego gnojowicę, ale zdarzało się, że pociętym skrzypem wykładałam otoczenie korzeni.Były to działania czysto instynktowne...
podobnie jak wysadzanie bylicy piołunu wokół warzywniaka aby odstraszyć ślimaki.
Kiedyś wpadła mi w ręce książka (nie pamiętam tytułu), z której ze zdumieniem dowiedziałam się, że każda roślina ma w sobie jakieś środki lecznicze, cały szkopuł w tym, żeby wiedzieć jak z nich skorzystać.
-
- Witamy na forum!
- Posty: 16
- Rejestracja: 2012-09-13, 20:01
Re: Gnojówka z pokrzywy
Witam!
Zainteresowałem się tym tematem i mam zamiar sam poraz pierwszy przyrządzić taką gnojówkę
Mam łatwy dostęp do większej ilości pokrzyw, w tym czasie myślę że są one odpowiednie
do przygotowania takiego jak słyszałem" idealnego nawozu".
Mam jednak trochę watpliwości i w związku z tym kilka pytań.
W internecie czytam że NIE WOLNO podlewać tym: cebuli, czosnku a znam osobę która właśnie podlewa
taką gnojówką czosnek, cebulę i dlatego chcę zapytać kogoś Kto ma w tych sprawach " wysoką " wiedzę
- Wolno czy nie wolno czosnku, cebuli pryskać, podlewać czymś takim?
-jeśli nie, to dlaczego nie ?
Kolejne pytanie; Jak często i jak długo można tym podlewać takie rzeczy jak: ogórki, pomidory, marchew
kapustę, seler itd. ? czy codziennie wieczorem można, czy co kilka dni?
Kolejna sprawa to przygotowanie " tego"
- czytałem że można w dużym wiadrze, ja mam takie pojemniki 30 l.
-moje pytanie brzmi; ile tych pokrzyw mam dać do takiego pojemnika 30l.? czy ok. 3 kg.?
-czy pokrzywę tniemy na mniejsze kawałki czy wrzucamy całe( czy z korzeniem)?
-czy mieszać nalezy każdego dnia czy rzadziej?
-czy przykrycie jest obowiązkowe( może to być np. stary worek cienki)?
-czy może to stać w słońcu, na dworze?
- i od jakiego momentu można używać tej gnojówki z pokrzyw, 2 tygodnie wystarczą?
Jeśli Ktoś może mi odpowiedzieć na przynajmniej niektóre z pytań to będę bardzo wdzięczny
Pozdrawiam
Zainteresowałem się tym tematem i mam zamiar sam poraz pierwszy przyrządzić taką gnojówkę
Mam łatwy dostęp do większej ilości pokrzyw, w tym czasie myślę że są one odpowiednie
do przygotowania takiego jak słyszałem" idealnego nawozu".
Mam jednak trochę watpliwości i w związku z tym kilka pytań.
W internecie czytam że NIE WOLNO podlewać tym: cebuli, czosnku a znam osobę która właśnie podlewa
taką gnojówką czosnek, cebulę i dlatego chcę zapytać kogoś Kto ma w tych sprawach " wysoką " wiedzę
- Wolno czy nie wolno czosnku, cebuli pryskać, podlewać czymś takim?
-jeśli nie, to dlaczego nie ?
Kolejne pytanie; Jak często i jak długo można tym podlewać takie rzeczy jak: ogórki, pomidory, marchew
kapustę, seler itd. ? czy codziennie wieczorem można, czy co kilka dni?
Kolejna sprawa to przygotowanie " tego"
- czytałem że można w dużym wiadrze, ja mam takie pojemniki 30 l.
-moje pytanie brzmi; ile tych pokrzyw mam dać do takiego pojemnika 30l.? czy ok. 3 kg.?
-czy pokrzywę tniemy na mniejsze kawałki czy wrzucamy całe( czy z korzeniem)?
-czy mieszać nalezy każdego dnia czy rzadziej?
-czy przykrycie jest obowiązkowe( może to być np. stary worek cienki)?
-czy może to stać w słońcu, na dworze?
- i od jakiego momentu można używać tej gnojówki z pokrzyw, 2 tygodnie wystarczą?
Jeśli Ktoś może mi odpowiedzieć na przynajmniej niektóre z pytań to będę bardzo wdzięczny
Pozdrawiam
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7932
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Gnojówka z pokrzywy
Staszku , nie na wszystkie pytania Ci odpowiem , ale może jeszcze ktoś sie włączy? Ja nie mam tak dużego pojemnika , przygotowuję w mniejszym , ważne , aby nie był metalowy. 3 kg świeżych pokrzyw na 30 l wody to dobra proporcja ( pózniej musisz rozcieńczyć!). Scinam nieduże pokrzywy , więc już ich nie tnę na mniejsze kawałki. Nie mieszam codziennie , bo nie pamiętam .Do użycia po ok 2 tyg. Czytałam , aby nie podlewać fasoli , o reszcie nie wiem. Nie sądzę , aby codzienne podlewanie było potrzebne, ja podlewam nie częściej niz co 2 tyg. Przykładowo ogórki nie lubia zbyt dużej dawki azotu
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety