Postawiłam płot na mojej działce. Chciałabym coś posadzić wzdłuż tego płotu by zakryć beton. Szpaler z tuji Barbant byłby zbyt monotonny, a chciałabym coś weselszego. Myślałam o zestawie: Barbant+berberys+tawuła+trzmielina i taki zestaw powtarzający się wzdłuż tej strony ogrodzenia. Myślałam jeszcze o mahoni ale tam za dużo słńca. Co o tym sądzicie? A może inne pomysły.
Co posadzić wzdłuż płotu? - zakrycie betonowego płotu
Co posadzić wzdłuż płotu? - zakrycie betonowego płotu
Witajcie.
Postawiłam płot na mojej działce. Chciałabym coś posadzić wzdłuż tego płotu by zakryć beton. Szpaler z tuji Barbant byłby zbyt monotonny, a chciałabym coś weselszego. Myślałam o zestawie: Barbant+berberys+tawuła+trzmielina i taki zestaw powtarzający się wzdłuż tej strony ogrodzenia. Myślałam jeszcze o mahoni ale tam za dużo słńca. Co o tym sądzicie? A może inne pomysły.
Postawiłam płot na mojej działce. Chciałabym coś posadzić wzdłuż tego płotu by zakryć beton. Szpaler z tuji Barbant byłby zbyt monotonny, a chciałabym coś weselszego. Myślałam o zestawie: Barbant+berberys+tawuła+trzmielina i taki zestaw powtarzający się wzdłuż tej strony ogrodzenia. Myślałam jeszcze o mahoni ale tam za dużo słńca. Co o tym sądzicie? A może inne pomysły.
Nie chcę szybko zakrywać betonu. 
Posadzenie pnączy to najprostszy sposób, ale co potem jak krzaczki się rozrosną... było by szkoda wykopywać. Jestem raczej cierpliwa a moim problemem jest wybór odpowiednich roslin. Waham się między mieszanymi nasadzeniami a może same tuje tylko w różnych odmianach ... sama nie wiem, a mąż mówi: "rób co chcesz, ja ci pomogę kopać i sadzić tylko nie każ mi dobierać gatunków" - ot i taka jego pomoc. Dlatego liczę na doświadczonych Forumowiczów. 
Posadzenie pnączy to najprostszy sposób, ale co potem jak krzaczki się rozrosną... było by szkoda wykopywać. Jestem raczej cierpliwa a moim problemem jest wybór odpowiednich roslin. Waham się między mieszanymi nasadzeniami a może same tuje tylko w różnych odmianach ... sama nie wiem, a mąż mówi: "rób co chcesz, ja ci pomogę kopać i sadzić tylko nie każ mi dobierać gatunków" - ot i taka jego pomoc. Dlatego liczę na doświadczonych Forumowiczów. 
Lara, możliwości jest bez liku, trudno coś konkretnego doradzić. Ja wolałabym np mieszać różne iglaki, jako podstawowe założenie (tzn. pierwsza linia od płotu), a przed nimi, od strony ogrodu posadzićcoś niższego, kolorowego.
Ja na jednej linii ogrodzenia mam jałowce, tuje szmaragdowe, świerki serbskie (są bardzo wąskie!), tuje sunkist i tuje podobne do szmaragdowych ale z jasnymi nowymi odrostami. Między nimi mam posadzone jałowce silver carpet. Tuje mam sadzone w dość duzych odstepach, więc od strony płotu dosadziłam tez kilka forsycji.
Przy drugim płocie mam posadzone sosny (co rok podcinam przyrosty o połowę, robią się wtedy takie kudłate), tuje i trzy świerki serbskie. za sosnami na płot puściłam kilka powojników. Przez kilka lat, zanim sosny się nie połączą w zwartą ścianę, mogę ciszyć się kolorami.
Nie mieszałam na przemian iglaków i lisciastych, bo zimą, gdy liściaste stracą liście to byłyby łyse dziury.
Można też dołożyć cisy (my mamy psiaki, a cisy mają trujące owoce, więc jak miałam szczeniaki to obrywałam codziennie owoce).
Ja na jednej linii ogrodzenia mam jałowce, tuje szmaragdowe, świerki serbskie (są bardzo wąskie!), tuje sunkist i tuje podobne do szmaragdowych ale z jasnymi nowymi odrostami. Między nimi mam posadzone jałowce silver carpet. Tuje mam sadzone w dość duzych odstepach, więc od strony płotu dosadziłam tez kilka forsycji.
Przy drugim płocie mam posadzone sosny (co rok podcinam przyrosty o połowę, robią się wtedy takie kudłate), tuje i trzy świerki serbskie. za sosnami na płot puściłam kilka powojników. Przez kilka lat, zanim sosny się nie połączą w zwartą ścianę, mogę ciszyć się kolorami.
Nie mieszałam na przemian iglaków i lisciastych, bo zimą, gdy liściaste stracą liście to byłyby łyse dziury.
Można też dołożyć cisy (my mamy psiaki, a cisy mają trujące owoce, więc jak miałam szczeniaki to obrywałam codziennie owoce).
Pozdrowienia - Padawan
Masz rację - Twoja odpowiedź rozjaśnia mi w głowie. Nie będę mieszła iglaków z liściastymi - wcześniej nie pomyślałam o tych "dziurach" w zimie. To faktycznie nie byłoby zbyt urodziwe.
Nastawię się na różne iglaki, tak by cały rok było ładnie. Myślę że 4 rodzaje iglaków to w sam raz. We wrzesniu wybieram się do szkółki ogrodniczej to mam nadzieję że dobiorę coś odpowiedniego.
Nastawię się na różne iglaki, tak by cały rok było ładnie. Myślę że 4 rodzaje iglaków to w sam raz. We wrzesniu wybieram się do szkółki ogrodniczej to mam nadzieję że dobiorę coś odpowiedniego.
Laro, dobierając połączenia roślin weź proszę pod uwagę to: niedobrane pary
Mam nadzieję, że będzie pomocne
Mam nadzieję, że będzie pomocne
Rafał
Wzdłuż płotu posadziłam 3 rodzaje tui (Kurnik, szmaragd i europa gold). Pomiędzi nimi posadziłam berberys, trzmielinę i irgę.
Z przodu przy ścieżce rosną gazanie, smagliczka nadmorska i astry. Myślę, że za parę lat, gdy tuje podrosną i zakryją płot będzie ładnie.
Zrobiłam mieszane nasadzenia bo doszłam do wniosku, że okres wegetacji krzewów liściastych jest stosunkowo długi a o ile się nie mylę to te co posadziłam są zimozielone
Zrobiłam mieszane nasadzenia bo doszłam do wniosku, że okres wegetacji krzewów liściastych jest stosunkowo długi a o ile się nie mylę to te co posadziłam są zimozielone
-
paulina1234
- Lubi podyskutować
- Posty: 134
- Rejestracja: 2010-07-02, 13:27
ale tak być musi bo caość ma 90 cm szerokości, od płotu jest 40 cm i nie mogłam posadzić dalej bo jak urosną to będą za bardzo wchodziły na wjazd i mąż by się denerwował wjeżdżając tyłem do garażu a wiadomo, że najważniejszy w domu jest spokój 