Malutki ogródek i malutki leśny skalniak
- Elżbieta 46
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 407
- Rejestracja: 2008-05-16, 08:54
Oj miewa się miewa, rośnie w najlepsze i cieszy oko. Z braku czasu i trochę finansów nie dokończyłem planów i nie ułożyłem płaskich piaskowców, po którch miało się chodzić. Ale za to po deszczach już można wyjść bez obaw utopienia się po kostki w gliniastej mazi - czego zazdroszczą sąsiedzi, kosząc co tydzień trawniki.
Tak jak planowałem ogródek nie przysparza praktycznie żadnej pracy, prócz kilkurazowego podlewania podczas 6 tygodniowej suszy. W zasadzie wszystkie rośliny się przyjęły i zdaję się że dobrze im, bo cieszą oko
Tak jak planowałem ogródek nie przysparza praktycznie żadnej pracy, prócz kilkurazowego podlewania podczas 6 tygodniowej suszy. W zasadzie wszystkie rośliny się przyjęły i zdaję się że dobrze im, bo cieszą oko
- Załączniki
-
- DSC01632.jpg (48.77 KiB) Przejrzano 8362 razy
O właśnie.
Ostatnio dużo się dzieje na forum i niektóre ciekawe sprawy mi poumykały między innymi właśnie twój skalniak Bartku. Jestem bardzo ciekawa co się na nim dzieje teraz. Jesteś z nami jeszcze? mógłbyś pokazać co tam u Ciebie i w Twoim skalniaku słychać?
Ostatnio dużo się dzieje na forum i niektóre ciekawe sprawy mi poumykały między innymi właśnie twój skalniak Bartku. Jestem bardzo ciekawa co się na nim dzieje teraz. Jesteś z nami jeszcze? mógłbyś pokazać co tam u Ciebie i w Twoim skalniaku słychać?
=>Moje Pole<=-Wiola
No właśnie. Bartek świetnie nam tu opisał budowę małego skalniaka przy domu i będzie to dla wszystkich dobry wzór.
--
Niestety Harwi, ostatni post napisał Bartek tu u nas w sierpniu 2008 . Może się jednak kiedyś pojawi.
--
Niestety Harwi, ostatni post napisał Bartek tu u nas w sierpniu 2008 . Może się jednak kiedyś pojawi.
Przyroda jest lekarzem dla wszystkich chorób.
...........................Hipokrates.......................
...........................Hipokrates.......................
właśnie widziałam mam taka nadzieję, że o nas nie zapomniał. Ale jego zmagania zostaną dla potomnychNiestety Harwi, ostatni post napisał Bartek tu u nas w sierpniu 2008 . Może się jednak kiedyś pojawi.
=>Moje Pole<=-Wiola
hop hop, skrzaty leśne, ogrodniczki o ogrodnicy!! jestem!!
Jakiś czas nie zaglądałem na forum, sporo się nowego działo, w życiu zawodowym, prywatnym itp...
Moim skalniaczkiem i trawami na balkonie chyba zaczarowałem swoją dziewczynę, bo już od kilku miesięcy jest moją żona
...a za już wkrótce będzie mamą naszego synka.
u nas teraz sroga zima, ale jak nadejdzie wiosna to zrobię nowe zdjęcia naszego skalniaczka, póki co mam chyba jakieś z lata 2009. W wolnej chwili wrzucę.
Pozdrawiam serdecznie.
Jakiś czas nie zaglądałem na forum, sporo się nowego działo, w życiu zawodowym, prywatnym itp...
Moim skalniaczkiem i trawami na balkonie chyba zaczarowałem swoją dziewczynę, bo już od kilku miesięcy jest moją żona
...a za już wkrótce będzie mamą naszego synka.
u nas teraz sroga zima, ale jak nadejdzie wiosna to zrobię nowe zdjęcia naszego skalniaczka, póki co mam chyba jakieś z lata 2009. W wolnej chwili wrzucę.
Pozdrawiam serdecznie.
No proooszę. Jesteś. Gratulację. I zostałeś mężem zaraz ojcem po prostu super! Jesteś w 100% usprawiedliwiony z Twojej nieobecności u nas.
Kto wie kto wie może faktycznie przyroda zaczarowała i maczała tu swe paluszki.
Gratulację jeszcze raz!!! A jak się uda to o świeże foteczki poproszę.
Kto wie kto wie może faktycznie przyroda zaczarowała i maczała tu swe paluszki.
Gratulację jeszcze raz!!! A jak się uda to o świeże foteczki poproszę.
=>Moje Pole<=-Wiola
Zgodnie z obietnicą lato 2009 w naszym małym skalniaczku.
Należy dodać, że tak jak w założeniu "projektowym", skalniaczek jest całkowicie bezobsługowy - dosłownie i w przenośni. Z racji życiowych zmian, mieszkanie to obecnie (od jesieni 2008) wynajmujemy i nie wymagamy od lokatorów by o niego w jaki kolwiek sposób dbali. Więc nie jest ani przycinany, ani odchwaszczany, ani nawet podlewany. Na zdjęciach wygląda tak jak go zastaliśmy podczas zmiany lokatorów, gdy przyjechaliśmy wysprzątać. Oczywiście ogródek troszkę wzbogacił się o roślinki, których nasiona niesione z wiatrem zadomowiły się z przyjaznej glebie i trawnik od sąsiada. Ale wystarczyły 2 godz. prac pielegnacyjnych by znów był w formie.
p.s.
zobaczymy w jakiej będzie formie wiosną, po tej ostrej zimie.
Należy dodać, że tak jak w założeniu "projektowym", skalniaczek jest całkowicie bezobsługowy - dosłownie i w przenośni. Z racji życiowych zmian, mieszkanie to obecnie (od jesieni 2008) wynajmujemy i nie wymagamy od lokatorów by o niego w jaki kolwiek sposób dbali. Więc nie jest ani przycinany, ani odchwaszczany, ani nawet podlewany. Na zdjęciach wygląda tak jak go zastaliśmy podczas zmiany lokatorów, gdy przyjechaliśmy wysprzątać. Oczywiście ogródek troszkę wzbogacił się o roślinki, których nasiona niesione z wiatrem zadomowiły się z przyjaznej glebie i trawnik od sąsiada. Ale wystarczyły 2 godz. prac pielegnacyjnych by znów był w formie.
p.s.
zobaczymy w jakiej będzie formie wiosną, po tej ostrej zimie.
Witam!
Właśnie planuje swój pierwszy w życiu skalniak (leśny) i zajrzałam tu przypadkiem.
Bartoszu, gratulacje, jestem pod wrażeniem - znakomity layout i świetna aranżacja, a jaka funkcjonalność! Przecież tam była sama glina...Bardzo wartościowy materiał - wreszcie miałam szansę zobaczyć, w jakim tempie to rośnie (a rośnie bardzo ładnie). Masz chłopie talent - załatw sobie duży ogród, koniecznie!
Dzięki tobie mam jeszcze więcej entuzjazmu
(zaczynam w październiku, nie mogę się doczekać)
Pozdrawiam
Właśnie planuje swój pierwszy w życiu skalniak (leśny) i zajrzałam tu przypadkiem.
Bartoszu, gratulacje, jestem pod wrażeniem - znakomity layout i świetna aranżacja, a jaka funkcjonalność! Przecież tam była sama glina...Bardzo wartościowy materiał - wreszcie miałam szansę zobaczyć, w jakim tempie to rośnie (a rośnie bardzo ładnie). Masz chłopie talent - załatw sobie duży ogród, koniecznie!
Dzięki tobie mam jeszcze więcej entuzjazmu
(zaczynam w październiku, nie mogę się doczekać)
Pozdrawiam
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14