Ekologiczny trawnik- czyli łąka kwietna?

Naturalne metody uprawy, biopreparaty, nawozy organiczne, ogród przyjazny dla ptaków i innych stworzeń.
Awatar użytkownika
Wojtek 2
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 51
Rejestracja: 2010-07-04, 22:50

Ekologiczny trawnik- czyli łąka kwietna?

Post autor: Wojtek 2 »

Witajcie!
Jestem ciekaw waszych opinii na temat łąk kwietnych.
Czy macie, jakich używaliście mieszanek itp.
Pozdrawiam
Wojtek
Awatar użytkownika
piwonia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1565
Rejestracja: 2007-12-27, 10:02

Post autor: piwonia »

Moja łąka powstała sama na nieużytkach, ja tylko nieco ją wspomagam, dosypując w mało kwietne miejsca nieco zebranych nasion kwiatów łąkowych. :-D
Pozdrawiam - Wiesia
zapraszam
Awatar użytkownika
Wojtek 2
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 51
Rejestracja: 2010-07-04, 22:50

Post autor: Wojtek 2 »

A czy Twoja łąka nie jest bardzo wysoka?
Chciałbym również postąpić bardzo eko i zebrać po prostu nasiona z dzikiej łąki, ale tu gdzie mieszkam dzikie łąki (podmokłe) są bardzo wysokie (jak dla mnie za wysokie) i mało kwitnące, głównie trawy.
Pozdrawiam
Wojtek
Awatar użytkownika
Herbi
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1434
Rejestracja: 2008-12-15, 13:20

Post autor: Herbi »

Taka dzika łąka kwietna to wspaniała rzecz. Też bym założył, gdyby były warunki. :-/
Rozmawialiśmy na forum o takich ogrodach. Nasiona rozprowadza przez internet dr Łuczaj. Warto wejść na jego stronę.
Przyroda jest lekarzem dla wszystkich chorób.
...........................Hipokrates.......................
Awatar użytkownika
Wojtek 2
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 51
Rejestracja: 2010-07-04, 22:50

Post autor: Wojtek 2 »

Dziękuję, o dr słyszałem. Na razie ruszyłem w teren i zbieram nasiona. W przyszłym sezonie wymieszam je z gotową mieszanką i zobaczę co z tego wyniknie.
Pozdrawiam
Wojtek
Awatar użytkownika
piwonia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1565
Rejestracja: 2007-12-27, 10:02

Post autor: piwonia »

Łąka z mieszanki wygląda pięknie pierwszy sezon, później większość kwiatów zostaje wypartych przez trawy, dlatego należ co sezon w miejscach uboższych w kwiaty wzruszać ziemię i dosiewać nowych, by łąka była łąką kwietną, a nie pastwiskiem. ;-)
Moja łąka nie jest wysoka, bo teren mam suchy, ale podczas mokrych lat bywała do pasa. :-D
Mam też kawałek mokradła i tam rośnie głównie skrzyp do pasa i wierzbownica. Zastanawiam się więc jakie jeszcze kwiaty wytrzymałyby takie warunki?
Pozdrawiam - Wiesia
zapraszam
Awatar użytkownika
Herbi
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1434
Rejestracja: 2008-12-15, 13:20

Post autor: Herbi »

piwonia pisze:
Mam też kawałek mokradła i tam rośnie głównie skrzyp do pasa i wierzbownica. Zastanawiam się więc jakie jeszcze kwiaty wytrzymałyby takie warunki?
Odwiedzam co roku taką łąkę na mokradłach i dominują tam wysokie, pachnące wiązówki. Są też krwawnice, a w czerwcu ładnie wyglądają kwitnące bobrki trójlistkowe.
W miejscach wilgotnych, ale z dala od traw, w cieniu, widziałem ładne wieloletnie niezapominajki błotne. Najładniejsza z kwitnących tam roślin jest chyba żółta tojeść pospolita.
Największą atrakcją dzikich łąk są jednak latające ozdoby. ;-) Gdy zostawimy motylom (i innym owadom) miejsca z trawami (na nich się rozmnażają) i ostami ( ich pożywienie), to łąka będzie tętniła życiem.

Obrazek
Przyroda jest lekarzem dla wszystkich chorób.
...........................Hipokrates.......................
Awatar użytkownika
piwonia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1565
Rejestracja: 2007-12-27, 10:02

Post autor: piwonia »

Dziękuję Krzysztofie. :-D No tak, zapomniałam o wiązówce :oops: , a na 6 zdjęciu to jest tojeść pospolita?
Pozdrawiam - Wiesia
zapraszam
Awatar użytkownika
Herbi
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1434
Rejestracja: 2008-12-15, 13:20

Post autor: Herbi »

Tak, to Lysimachia vulgaris. Zaskoczyła mnie na łące swoja urodą. Myślę, że w ogrodzie ozdobnym wyglądałaby jeszcze lepiej i może nie jest tak ekspansywna jak jej krewniaczka tojeść kropkowana.
Obrazek

Pozdrawiam
Przyroda jest lekarzem dla wszystkich chorób.
...........................Hipokrates.......................
Awatar użytkownika
piwonia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1565
Rejestracja: 2007-12-27, 10:02

Post autor: piwonia »

Kropkowaną już zaprosiłam w dwóch odmianach. ;-)
Obrazek
Obrazek
Ale tej pospolitej też poszukam. :-D
Pozdrawiam - Wiesia
zapraszam
Awatar użytkownika
Wojtek 2
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 51
Rejestracja: 2010-07-04, 22:50

Post autor: Wojtek 2 »

A czy zbieracie koszoną trawę z łąki?
Spotkałem się z problemem, iż przez kilka lat koszoną trawę pozostawiano na łące, a teraz dominuje na niej kilka gatunków. Myślicie, iż może być przenawożona?
Dodam, że jednym z gatunków jest pokrzywa.
Pozdrawiam
Wojtek
Awatar użytkownika
piwonia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1565
Rejestracja: 2007-12-27, 10:02

Post autor: piwonia »

Skoszoną trawę kompostuję lub używam jako ściółki. :-D Pokrzywa jeszcze mi się nie zalęgła. ;-)
Pozdrawiam - Wiesia
zapraszam
Awatar użytkownika
Ladys
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 392
Rejestracja: 2010-05-18, 10:33

Post autor: Ladys »

Podoba mi się pragmatyczne (a nie romantyczne) podejście do tematu. Zbieranie skoszonej trawy to podstawowa rzecz, inaczej dochodzi do przenawożenia, to właśnie lubi pokrzywa.
Awatar użytkownika
Wojtek 2
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 51
Rejestracja: 2010-07-04, 22:50

Post autor: Wojtek 2 »

Dziękuję Ladys za potwierdzenie moich przypuszczeń.
Pozdrawiam
Wojtek
Awatar użytkownika
Ladys
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 392
Rejestracja: 2010-05-18, 10:33

Post autor: Ladys »

W mojej okolicy są takie raz w roku koszone i nie zgrabione łąki, kwiatów tam wiele nie rośnie, najwięcej tam jest perzu, są i pokrzywy. Chodzi głównie o bardziej mokre miejsca. Tam gdzie trawa z łąki, po skoszeniu, jest zgrabiona, rośnie więcej kwiatów i ziół. Łąka koszona i grabiona dwa razy w roku wygląda najlepiej. Chodzi, owszem, o łąki naturalne.
ODPOWIEDZ