Moja szybka propozycja jest taka.Cisy sa cieniolubne,hedera również i raczej nie opanuje budynek,winobluszcz pieciolistkowy puść na jesion a w cieniu jego korony posadź różaneczniki.Mariusz.
Elu,bluszcz pospolity rośnie dość szybko. Na pewno nie zarośnie wszystkiego w ciągu roku ale na drugi rok jest już solidna osłona. Winobluszcz też jest silnym pnączem. Więc moim zdaniem możesz oba pnącza posadzić przy ogrodzeniu. A zanim urosną iglaki to będziesz miała dobrą osłonę.
Piekny bluszcz i winobluszcz na fotkach u Danki:teraz pomyślcie jak piękną prezentacją byłyby zwisające girlandy winobluszcza z jesiona w ogródku u Asiek a czałokształt uzupełniał by podszyt z cisa,bluszczu i uzupełnienie w postaci różaneczników.
Elu, spojrzałam na post wyżej napisany i stąd pomyłka.Ale chyba nie wprowadziłam zbyt dużego zamieszania wpisując Twoje imię. Ogrodzenie ładne. Na podmurówce?
To nie pomyłka Danusiu ja też chce sobie zrobić zasłonkę ale mam płot sztachetowy na pomurówce,a nie będę dodatkowo nabijać siatkę na płot żeby przy niej posadzic bluszcz.Szukam innego rozwiązania.
Tak poczytałam sobie wasze posty i faktycznie pomysł Mariusza jest chyba najbardziej po mojej myśli. Tylko czy te cisy urosną tak blisko drzewa? Jaka by musiała być od niego odległość, żeby jakiś krzew tam w spokoju urósł? To, że cisy są cieniolubne to jedna sprawa ale jak sam wcześniej pisałeś drzewo nie da rosnąć krzewom. Wtedy zostałby na placu boju tylko bluszcz. Pięknie by wyglądał oplatający drzewo i siatkę aż do lini tujek.
El-ka pisze:To nie pomyłka Danusiu ja też chce sobie zrobić zasłonkę ale mam płot sztachetowy na pomurówce,a nie będę dodatkowo nabijać siatkę na płot żeby przy niej posadzic bluszcz.Szukam innego rozwiązania.
Elu nie musisz zakładać żadnej siatki.Bluszcz ma czepne korzonki i tym przykleja się do podstawy. Ale może wybrałabyś jakąś kolorową odmianę bluszczy. Rosną trochę wolniej ale są ozdobniejsze. Wkleję Ci zdjęcie mojej córki z wycieczki,przy sztachetach obrośniętych pnącą różą.
U mnie Danusiu przy płocie rośnie trochę róż( duże krzaki), płot jest niski i pomyślałam sobie,że chyba nasadze różnych odmian krzewów jasminu,forsycji itp.A dom na fotce piekny.
Mariuszu, piękna propozycja Podoba mi się niezmiernie W weekend poczytałam nieco o cisach i faktycznie, mimo że rosną powoli, to chyba będą najlepsze pod jesiony, a na pozostałej części zasadzę tuje.
A w miejscu pod różaneczniki chyba muszę glebę zakwasić?
Oczywiście cisy wolno rosną,tylko człowiek zajęty codziennymi obowiązkami traci rachubę czasu.Nagle patrzymy na stare zdięcia i choć wydaje sie że to było wczoraj,to tu zdumienie: jak one bardzo urosły.Pod różaneczniki torf ph 4-4,5 do tego piasek,kora drzew iglastych oraz dobry nawóz azotowy raz wiosną(to kosztowny zabieg).Mariusz