Ogród dla zapracowanych

Projekty, architektura ogrodowa i tematy pokrewne.
Awatar użytkownika
klamber
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 526
Rejestracja: 2011-05-17, 23:53

Post autor: klamber »

Zapomniałem dopisać że przydałby się jakiś sponsor. Kiedyś rozważałem listwową ale przerażało mnie grabienie.
Awatar użytkownika
edyta_mi
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1059
Rejestracja: 2011-01-22, 21:58

Post autor: edyta_mi »

klamber pisze:Zapomniałem dopisać że przydałby się jakiś sponsor.
Nie da się ukryć, że wybraliśmy sobie dość kosztowne hobby. :rotfl:
Ja, kiedy czuję jak mi ręka zadrży przy płaceniu za jakieś udogodnienie w ogrodzie, szybko przeliczam sobie na stawkę godzinową mojej pracy i od razu robi się lepiej :] .
Mówię sobie wtedy, że zamiast iluś tam godzin pracy fizycznej mogę zawsze w zaoszczędzonym czasie przepracować kilka godzin zawodowo i zwróci mi się w ten sposób wartość sprzętu :hyhy: .
A nawiasem mówiąc, to przez dłuższy czas nie grozi mi drżenie ręki, bo wszystkie nasze oszczędności (i nie tylko) poszły w świeżo wybudowaną drogę :rotfl: .
Pozdrawiam Edyta
Awatar użytkownika
klamber
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 526
Rejestracja: 2011-05-17, 23:53

Post autor: klamber »

O pieniądzach to już lepiej ze mną nie rozmawiaj jest to dla mnie :kwasny: zbyt drażliwy temat
Awatar użytkownika
yen22
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 307
Rejestracja: 2010-06-20, 15:48

Post autor: yen22 »

Wątek jest zaiste bardzo interesujący.Jedno się kończy , następne trzeba zaczynać. Ale kochani, niektóre pomysły ograniczają ilość pracy. Koszenie to bolączka prawie wszystkich. Z racji swojej niepełnosprawności mogę skosić zaledwie kawałeczek i to nie zawsze. Pomaga mi w tym sympatyczny chłopak (oczywiście nie za darmo, ale stawki ma niewygórowane :lol: ). Zawsze był problem z omijaniem roślinek, krzaczków, drzewek, przy płocie itd. Wiadomo o co chodzi. Systematycznie zaczęłam dookoła krzaków układać okręgi z kostki albo kamieni (na poziomie trawnika) i po takim zabiegu problem jest zmniejszony do minimum. Jeśli się ten okrąg wyłoży agrowłókniną i przysypie korą to nie rosną chwasty. Albo posadzić tam coś zadarniającego.
Mam spory kawałek pod iglakami wyłożony agrowłókniną od dwóch lat. Wcześniej jak skończyłam jeden koniec, to w drugim już królowały chwaściska. Teraz wyrastają pojedyncze przy brzegach i to wszystko. Trzeba sobie jakoś życie ułatwiać.
Załączniki
Ta rabatka, pod schodami też jest przykryta agrowłókniną, jak funkie podrosną to nie będzie jej widać.
Ta rabatka, pod schodami też jest przykryta agrowłókniną, jak funkie podrosną to nie będzie jej widać.
błogie lenistwo w ogrodzie.. to jest to!

Pozdrawiam Jola
Awatar użytkownika
edyta_mi
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1059
Rejestracja: 2011-01-22, 21:58

Post autor: edyta_mi »

Zgadza się Jolu, to bardzo wygodne, żeby wyłożyć agrowłókniną. Żeby dodać jej jeszcze atrakcyjnego wyglądu można wysypać ją kamykami, korą lub szyszkami ;) .
Pozdrawiam Edyta
Awatar użytkownika
klamber
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 526
Rejestracja: 2011-05-17, 23:53

Post autor: klamber »

Oglądam i czytam o walce z trawą, ja z tym tematem wojuje już 25 lat. Samej trawy mam ok. 2000 m obrzeża które oglądałem wystarczają góra na 5 lat. Po 5 latach prawie nie widać kostki i trzeba zaczynać od początku. Co do agrowłókniny, to w mieście może zdaje to egzamin ale u mnie hulają takie wiatry że po 5 latach, nawiane jest tyle piachu że rośnie już prawie wszystko. Już dawno przestałem się w to bawić. Chociaż w tym roku jeden skalniak obkopałem od nowa. po 10 latach kostka była schowana pod trawą 3 cm. To jest wszystko na krótką metę. Nie próbowałem plastikowych obrzeży ale domyślam się że po kilku latach plastik się ze starzeje będzie się łamał i znów trzeba robić od nowa. Może przy małych ogródeczkach można się bawić ale jak zacząłbym co 5 lat układać kostkę przy swoich 80 thujach, skalniakach i oczku, to podejrzewam że nawet nie miałbym kiedy trawy skosić. Teraz jest już ciemno ale jutro postaram się zrobić fotki swojego obrzeża które robiłem 8 lat temu.
Awatar użytkownika
yen22
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 307
Rejestracja: 2010-06-20, 15:48

Post autor: yen22 »

Czekamy na fotki, każdy pomysł , szczególnie wypraktykowany osobiście jest godny rozważenia :mrgreen:
błogie lenistwo w ogrodzie.. to jest to!

Pozdrawiam Jola
Awatar użytkownika
wasilewska101
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 3977
Rejestracja: 2010-01-20, 11:14

Post autor: wasilewska101 »

Ja tak jak Robert musiałabym zajmować się tylko obrzeżem , więc aby sobie ułatwić kupuję płyn do wypalania trawy i na wiosnę przy samej ziemi pryskam wszystkie obrzeża i ścieżki ,Samo pryskanie zajmuje mi pół dnia .ale mam spokój na cały sezon ..
Ja zajmuj e się tylko ogrodem a koszeniem córka i mąż bo koszenia tez mam sporo .. ..
ODPOWIEDZ