Jakie rośliny na ekstremalne warunki?
Jakie rośliny na ekstremalne warunki?
Witam,
chciałabym prosić Was o radę. Chcę obsadzić roślinnością południowo - zachodnią stronę budynku. Obok tej ściany przebiega nasza droga wewnętrzna i rabata jest wąska (ok. 60-70 cm).
Ściana ta graniczy z otwartym polem sąsiadów i nie ma tu żadnej wyższej rośliny do osłony.
W konsekwencji słońce praży latem od ok. 11.00 do zachodu a wiatr hula bez przeszkód mrożąc i wysuszając zimą rosnące tam rośliny.
Ściana jest ciemna i dlatego myślałam o jakichś jasnych akcentach.
Miałam pomysł na róże pnące lub słoneczniki. Nie wiem jednak czy róża wytrzyma w takich warunkach.
Może macie jakieś ciekawe pomysły na zagospodarowanie tego miejsca?
chciałabym prosić Was o radę. Chcę obsadzić roślinnością południowo - zachodnią stronę budynku. Obok tej ściany przebiega nasza droga wewnętrzna i rabata jest wąska (ok. 60-70 cm).
Ściana ta graniczy z otwartym polem sąsiadów i nie ma tu żadnej wyższej rośliny do osłony.
W konsekwencji słońce praży latem od ok. 11.00 do zachodu a wiatr hula bez przeszkód mrożąc i wysuszając zimą rosnące tam rośliny.
Ściana jest ciemna i dlatego myślałam o jakichś jasnych akcentach.
Miałam pomysł na róże pnące lub słoneczniki. Nie wiem jednak czy róża wytrzyma w takich warunkach.
Może macie jakieś ciekawe pomysły na zagospodarowanie tego miejsca?
Pozdrawiam Edyta
Edytko, zajrzyj do mojego Mój zielony dom a zobaczysz róże na pełnym słońcu, ściana szczytowa to samo południe a róże Flammentanz i Etiuda bez problemu sobie radzą. Musisz poszukać takich które lubią taką patelnię. Tylko jakoś nie widzę tych róż na takim wąskim pasemku, czy sąsiad uprawiający pole nie będzie ich niszczył.
Maju, na zdjęciu tego nie widać, ale przy samym domu jest rabata (te 70 cm), potem 3 m naszej drogi, kolejne 70 cm do granicy i dopiero działka sąsiada, który zasiał na tej ziemi trawnik. Z tym, że dalej to są już niemal same pola, które ciągną się pewnie z pół kilometra lub dalej. Mam pas różany trochę dalej w miejscu nieco osłoniętym i zeszłej zimy część mi wymarzła. Czy myślisz, że w tak narażonym na silne wiatry (u nas wiadomo zimą najgorzej wieje z zachodu), odsłoniętym miejscu róże wytrzymają?Tylko jakoś nie widzę tych róż na takim wąskim pasemku, czy sąsiad uprawiający pole nie będzie ich niszczył.
Danusiu, tutaj chciałabym coś wyższego, ale pomyślę nad rozchodnikami na skalniak, który zamierzam przebudować .
Zastanawiałam się jeszcze nas słonecznikami, bo zawsze miałam do nich słabość . Wtedy nie byłoby problemu z zimowaniem. Ale nie wiem, czy można dołożyć im coś wcześniej kwitnącego pod nogi
Pozdrawiam Edyta
Te róże to bardziej uschły niż zmarzły, bo poczytałam sobie dość dużo o różach i się dowiedziałam że najczęściej róże 'umierają' z powodu tzw. suszy fizjologicznej czyli na przedwiośniu w dzień przy plusowej temperaturze soki zaczynają krążyć a w nocy temperatura spada poniżej zera i soki zamarzają, a jak zamarzną to rozrywają się gałązki. Dzieje się to na dość małej wysokości od ziemi, w górze pędy zielone nie mogą się doczekać wody usychają z pragnienia. Najlepszym sposobem na ten problem to cieniowanie dolnej części krzewu różanego do wysokości 1,5-2m, właśnie teraz kiedy słońce zaczyna przygrzewać a wiadomo że na patelni słońce najmocniej grzeje. Wystarczy okryć białą agrowłókniną albo gałązkami z igliwiem.
Uf, ale zrobiłam wykład
Słoneczniki są żarłoczne więc wieloletnie mogą nie wytrzymać konkurencji ale jednoroczne jak najbardziej. Możesz jeszcze pomyśleć o malwach, będą ładnie wyglądać na tle ściany.
Uf, ale zrobiłam wykład
Słoneczniki są żarłoczne więc wieloletnie mogą nie wytrzymać konkurencji ale jednoroczne jak najbardziej. Możesz jeszcze pomyśleć o malwach, będą ładnie wyglądać na tle ściany.
Rabata faktycznie w ekstremalych warunkach. Oprócz tych niedogodności które podajesz, dochodzi jeszcze szybko nagrzewająca się ciemna ściana budynku. Niewiele roślin zaaklimatyzuje się w takich warunkach. Róże bym sobie jednak odpuściła, szkoda "znęcać" się nad bidulkami. Natomiast marzące Ci się słoneczniki jak najbardziej mogą być. Dobrze będzie się tu też czuł słoneczniczek (Heliopsis), pokazywany ostatnio przeze mnie w moim wątku ogrodowym. Do bylin na słoneczne stanowiska należą także: dzielżan (Helenium), rudbekia (Rudbeckia), nawłoć (Solidago) i nachyłek (Coreopsis). Wszystkie te gatunki posiadają różne odmiany o odcieniach od jasnożółtego poprzez złocisty i pomarańczowy do miedzianego i czerwonobrązowego. Także wybór jest ogromny. Żeby rabata już do wiosny była kolorowa można posadzić omiegi (Doronicum), pełniki (Trollius), kukliki (Geum) i z cebulowych narcyzy. Na takiej rabacie dadzą sobie radę również krwawniki (Achillea) i wiesiołki (Oenothera). Dla stworzenia kontrastu dla roślin w odcieniach żółtych można dosadzić fioletową liatrię kłosową (Liatris spicata), pysznogłówkę w odmianach 'Gewitterwolke' czy 'Donnerwolke' (te jednak trzeba na zimę lekko przykryć), przymiotno (Erigeron), szałwię omszoną (Salvia nemorosa), jesienią taką rabatę mogą zdobić różne odmiany i gatunki astrów. Dobrze na takim stanowisku poradzi sobie większość liliowców, a tu wybór odmian i kolorów jest ogromny.
Jeśli zaś koniecznie marzy Ci się na tą ścianę pnącze to polecam milin (Campsis), mój rośnie w dokładnie takich samych warunkach jakie opisujesz. Znajdziesz odmiany w kolorach od żółtego porzez pomarańczowy do czerwonego. Jednak w pierwszych latach uprawy musisz zaopatrzyć się w maty słomiane i tymi matami musisz go zabezpieczać na zimę, warto jednak ponieść taki trud. Potem już sobie świetnie radzi okopczykowany jedynie u podstawy. Jak mnie odwiedzisz będziesz sobie mogła go obejrzeć na żywo.
Powyższe propozycje to tylko takie luźne sugestie, mam jednak nadzieję, że ułatwi Ci to wybór roślin na Twoją ekstremalną rabatkę. Ważne by taką rabatę dobrze przygotować zanim posadzi się rośliny, widzę, że mieszkasz na wsi, więc ze zdobyciem odpowiedniego "nawozu" chyba problemu nie będzie.
Jeśli zaś koniecznie marzy Ci się na tą ścianę pnącze to polecam milin (Campsis), mój rośnie w dokładnie takich samych warunkach jakie opisujesz. Znajdziesz odmiany w kolorach od żółtego porzez pomarańczowy do czerwonego. Jednak w pierwszych latach uprawy musisz zaopatrzyć się w maty słomiane i tymi matami musisz go zabezpieczać na zimę, warto jednak ponieść taki trud. Potem już sobie świetnie radzi okopczykowany jedynie u podstawy. Jak mnie odwiedzisz będziesz sobie mogła go obejrzeć na żywo.
Powyższe propozycje to tylko takie luźne sugestie, mam jednak nadzieję, że ułatwi Ci to wybór roślin na Twoją ekstremalną rabatkę. Ważne by taką rabatę dobrze przygotować zanim posadzi się rośliny, widzę, że mieszkasz na wsi, więc ze zdobyciem odpowiedniego "nawozu" chyba problemu nie będzie.
Danusiu, perowskia super , kolejna niebieska roślina, myślę, że powinna się świetnie komponować kolorystycznie.
Jacku, Twój perukowiec jest piękny, ale u mnie faktycznie się nie zmieści. Ja też mam jednego perukowca o złocistych liściach, tylko mój mniejszy - wsadzony dopiero w zeszłym roku.
Bardzo dziękuję Wam za cenne rady
Jacku, Twój perukowiec jest piękny, ale u mnie faktycznie się nie zmieści. Ja też mam jednego perukowca o złocistych liściach, tylko mój mniejszy - wsadzony dopiero w zeszłym roku.
Bardzo dziękuję Wam za cenne rady
Pozdrawiam Edyta
Gosiu,
Twoja podpowiedź była dla mnie doskonałą inspiracją. Planuję posadzić: szałwię omszoną, astry, dzielżan, liliowce i narcyzy cebulowe. Dorzuciłam jeszcze tojeść kropkowaną. No i oczywiście słoneczniki - jednoroczne. Lubię ich ogromne uśmiechnięte buzie.
Jeszcze dopracowuję szczegóły, ale generalnie już wiem czego chcę.
Myślę, że nikt nie zgłosi zastrzeżeń jeśli dodam Ci punkcik za pomoc.
Twoja podpowiedź była dla mnie doskonałą inspiracją. Planuję posadzić: szałwię omszoną, astry, dzielżan, liliowce i narcyzy cebulowe. Dorzuciłam jeszcze tojeść kropkowaną. No i oczywiście słoneczniki - jednoroczne. Lubię ich ogromne uśmiechnięte buzie.
Jeszcze dopracowuję szczegóły, ale generalnie już wiem czego chcę.
Myślę, że nikt nie zgłosi zastrzeżeń jeśli dodam Ci punkcik za pomoc.
Pozdrawiam Edyta
Yen22 o dodawaniu punkcików mówiliśmy tutaj http://forum.poradnikogrodniczy.pl/przy ... vt1279.htm