Jak przygotować ziemię
Nigdy nie używałam granulowanego obornika. Pierwszy raz w tym roku mam obornik bydlęcy przekompostowany (dotychczas parę razy stosowaliśmy świeży od świnek) i byłam zadziwiona tym, że prawie go nie czuć.
Pisałeś na początku, że chcesz dać swoim roślinom warunki "na start" a potem mają sobie radzić same. Żeby było to możliwe musisz zadbać o odpowiedni dobór roślin do stanowiska.
Klony, jesiony, wierzby czy derenie będą tolerować suche gleby, ale preferują wilgotne i tylko na takich bujnie rosną.
Dotychczasową szatę roślinną masz faktycznie ubogą, co sugeruje, że ziemia może być w istocie licha .
Jeśli tak jest, to w przypadku wyboru bardziej wymagających roślin musisz liczyć się ze stałą opieką nad nimi (tj. nawożenie i podlewanie). Jest kilka ciekawych ogrodów na forum, które rosną na piachach, ale ich właściciele wkładają sporo pracy w to, żeby im coś urosło.
Gleba sucha ma to do siebie, że wszystko przez nią "przelatuje" i nawożenie wystarczy max na 2 lata. Po tym czasie ziemia będzie już wypłukana z materii organicznej. Jeżeli dodatkowo jest ubogie życie organiczne, to nawóz nie będzie przetworzony w przyswajalną dla roślin formę tylko się zmineralizuje.
Co do torfu to zdania na jego temat są podzielone. Ma zwolenników ze względu na nasiąkanie wodą i zatrzymywanie jej jak gąbka. Jednak należy pamiętać, że torf jest jałowy - nie wnosi do gleby życia organicznego. Przeciwnicy torfowania mówią, że w czasie nasiąkania zwiększa objętość a kiedy wysycha zmniejsza. Praca ta może uszkadzać drobne włośniki na korzeniach. Dlatego należy stosować go z umiarem, po bardzo dokładnym przemieszaniu z ziemią. Jeżeli zdecydujesz się na domieszkę torfu to należy go rozsypać, zmoczyć dokładnie i dopiero mokry przemieszać.
Tak czy inaczej, na słabej glebie dobrze będą rosły tylko rośliny preferujące suche stanowiska jak irgi czy jałowce. Żeby efektywnie wprowadzić bogatszą roślinność trzeba glebę wymienić, albo toczyć coroczną walkę z naturą .
Pisałeś na początku, że chcesz dać swoim roślinom warunki "na start" a potem mają sobie radzić same. Żeby było to możliwe musisz zadbać o odpowiedni dobór roślin do stanowiska.
Klony, jesiony, wierzby czy derenie będą tolerować suche gleby, ale preferują wilgotne i tylko na takich bujnie rosną.
Dotychczasową szatę roślinną masz faktycznie ubogą, co sugeruje, że ziemia może być w istocie licha .
Jeśli tak jest, to w przypadku wyboru bardziej wymagających roślin musisz liczyć się ze stałą opieką nad nimi (tj. nawożenie i podlewanie). Jest kilka ciekawych ogrodów na forum, które rosną na piachach, ale ich właściciele wkładają sporo pracy w to, żeby im coś urosło.
Gleba sucha ma to do siebie, że wszystko przez nią "przelatuje" i nawożenie wystarczy max na 2 lata. Po tym czasie ziemia będzie już wypłukana z materii organicznej. Jeżeli dodatkowo jest ubogie życie organiczne, to nawóz nie będzie przetworzony w przyswajalną dla roślin formę tylko się zmineralizuje.
Co do torfu to zdania na jego temat są podzielone. Ma zwolenników ze względu na nasiąkanie wodą i zatrzymywanie jej jak gąbka. Jednak należy pamiętać, że torf jest jałowy - nie wnosi do gleby życia organicznego. Przeciwnicy torfowania mówią, że w czasie nasiąkania zwiększa objętość a kiedy wysycha zmniejsza. Praca ta może uszkadzać drobne włośniki na korzeniach. Dlatego należy stosować go z umiarem, po bardzo dokładnym przemieszaniu z ziemią. Jeżeli zdecydujesz się na domieszkę torfu to należy go rozsypać, zmoczyć dokładnie i dopiero mokry przemieszać.
Tak czy inaczej, na słabej glebie dobrze będą rosły tylko rośliny preferujące suche stanowiska jak irgi czy jałowce. Żeby efektywnie wprowadzić bogatszą roślinność trzeba glebę wymienić, albo toczyć coroczną walkę z naturą .
Pozdrawiam Edyta
Co do nawożenia i podlewania to się nie martwię ponieważ zainstalowałem już automatyczne nawadnianie więc linie kroplujące jeżeli będzie trzeba to będą codziennie nawadniały tak żeby ziemia nie przesychała. Więc spoko wiem że troche pracy będzie przy tym aby to rosło wszystko.
Jeżeli chodzi o torf ogrodniczy to z tego co wiem takie właściwości jak kurczenie i pęcznienie uzależnione jest od typu torfu. Jeżeli ktoś kupi torf niski a taki prawie wyłączenie w polsce jest dostępny to właśnie takie zachowanie tego torfu będzie bardzo negatywnie wpływało na korzenie, ponieważ przy przesychaniu z niskiego torfu robi się bardzo twarda bryła która dodatkowo przy wysychaniu bardzo się ściska i uszkadza korzenie. A torf wysoki dostępny praktycznie w workach nie kurczy się podczas wysychania.
Pozdrawiam
Jeżeli chodzi o torf ogrodniczy to z tego co wiem takie właściwości jak kurczenie i pęcznienie uzależnione jest od typu torfu. Jeżeli ktoś kupi torf niski a taki prawie wyłączenie w polsce jest dostępny to właśnie takie zachowanie tego torfu będzie bardzo negatywnie wpływało na korzenie, ponieważ przy przesychaniu z niskiego torfu robi się bardzo twarda bryła która dodatkowo przy wysychaniu bardzo się ściska i uszkadza korzenie. A torf wysoki dostępny praktycznie w workach nie kurczy się podczas wysychania.
Pozdrawiam
Nie wiem z jakiego rejonu jesteś i co tam u Was jest dostępne.
Do piasków polecają kompost z pieczarkarni lub ziemię z płukania buraków cukrowych.
A przede wszystkim glinę.
Jakby Ci się udało skombinować takiej gliniastej ziemi trochę i dodać jeszcze torfu to byłoby coś. .
Planujesz od razu zagospodarować cały teren? Jeśli nie, to warto wysiać rośliny okrywowe.
Do piasków polecają kompost z pieczarkarni lub ziemię z płukania buraków cukrowych.
A przede wszystkim glinę.
Jakby Ci się udało skombinować takiej gliniastej ziemi trochę i dodać jeszcze torfu to byłoby coś. .
Planujesz od razu zagospodarować cały teren? Jeśli nie, to warto wysiać rośliny okrywowe.
Pozdrawiam Edyta
Witam raz jeszcze
Zabieram się za kompletowanie materiałów i w tym tygodniu wszystko kupuję. Udało mi się zdobyć wywrotkę kompostu popieczarkowego i chciałem się zapytać czy się go stosuje tak jak obornik czyli, że nie może dotykać korzeni czy można go normalnie wymieszać z ziemią która będzie w obrębie korzeni ??
Aha i jeszcze jedna sprawa wiem że te komposty pieczarkowe mają sporo wapna w sobie i teraz jak go zastosować jak rośliny iglaste będą się przeplatały z liściastymi??
Pozdrawiam
Zabieram się za kompletowanie materiałów i w tym tygodniu wszystko kupuję. Udało mi się zdobyć wywrotkę kompostu popieczarkowego i chciałem się zapytać czy się go stosuje tak jak obornik czyli, że nie może dotykać korzeni czy można go normalnie wymieszać z ziemią która będzie w obrębie korzeni ??
Aha i jeszcze jedna sprawa wiem że te komposty pieczarkowe mają sporo wapna w sobie i teraz jak go zastosować jak rośliny iglaste będą się przeplatały z liściastymi??
Pozdrawiam
Nigdy nie stosowałam takiej mieszanki. Mogę napisać tylko co sądzę zdroworozsądkowo.
Moje zdanie jest takie: obornik i kompost to nawozy naturalne i raczej nie powinno być problemu z przenawożeniem (najwyżej nie wszystkie składniki pokarmowe zostaną wykorzystane przez rośliny). Sądzę, iż roślinki nie powinny marudzić jeśli dostaną dawkę substancji odżywczych z 2-óch różnych źródeł .
Z nawozami sztucznymi jest kłopot, kiedy jakiś składnik powiela się w różnych produktach stosowanych jednocześnie i jest ryzyko przedawkowania. W przypadku naturalnych nie powinno być tego problemu.
Ale może ktoś jeszcze wypowie się fachowo w tej kwestii?
Moje zdanie jest takie: obornik i kompost to nawozy naturalne i raczej nie powinno być problemu z przenawożeniem (najwyżej nie wszystkie składniki pokarmowe zostaną wykorzystane przez rośliny). Sądzę, iż roślinki nie powinny marudzić jeśli dostaną dawkę substancji odżywczych z 2-óch różnych źródeł .
Z nawozami sztucznymi jest kłopot, kiedy jakiś składnik powiela się w różnych produktach stosowanych jednocześnie i jest ryzyko przedawkowania. W przypadku naturalnych nie powinno być tego problemu.
Ale może ktoś jeszcze wypowie się fachowo w tej kwestii?
Pozdrawiam Edyta
Witam. Obornik i kompost popieczarkowy to dobre nawozy naturalne. Standard mieszania wynosi 70 % ziemi i 30 % nawozów naturalnych. Oczywiście jeżeli gleba jest silnie zubożała to proporcje się zwiększają. Nie należy też zbytnio przesadzić bo spowoduje zbyt duży wzrost masy zielonej.
yenko możesz zrobić taka mieszankę, tylko moim zdaniem na dno możesz użyć mieszanki pieczarkowej (zawiera wapno) z rodzimą glebą, a od połowy obornik plus torf Rośliny będą miały wtedy sporo składników odżywczych, których starczy spokojnie na dwa sezony
yenko możesz zrobić taka mieszankę, tylko moim zdaniem na dno możesz użyć mieszanki pieczarkowej (zawiera wapno) z rodzimą glebą, a od połowy obornik plus torf Rośliny będą miały wtedy sporo składników odżywczych, których starczy spokojnie na dwa sezony
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Udało mi się zamówić pół przyczepy obornika, pół przyczepy pieczarek i jedną przyczepę czarnoziemu zamiast tego torfu. Petrus mogę wrzucić na dno po pieczarkowy kompost wymieszany z ziemią ale jak dam wyżej czyli w strefie korzeni obornik to może się to źle skończyć dla roślin. Tak mi się wydaje przynajmniej. A mogę jeszcze inaczej zrobić i na wierzchu zrobić dodatkowo kilku cm warstwę kompostu pieczarkowego wtedy ze wszystkich stron będą docierały składniki do roślin.