Trawnik - zakładanie, pielęgnacja
-
- Witamy na forum!
- Posty: 2
- Rejestracja: 2008-07-16, 22:06
Trawnik - zakładanie, pielęgnacja
założyłam trawnik. najpierw bardzo starannie przygotowałam ziemię, potem zastosowałam nawóz (azofoskę 3kg/100m2), wszystko ładnie zwalcowałam, zagrabiłam, zasiałam równo trawę (udało mi się znaleźć mieszankę w sam raz na moje stanowisko) siewnikiem, zwalcowałam jeszcze raz i wszystko wyglądało świetnie... potem przykryłam całość 0,5-1cm warstwą piasku i... wieczorem przyszła ulewa z gradobiciem, która doprowadziła mnie do rozpaczy. trawnik jest zaraz przy skarpie, która raczyła spłynąć na trawnik oraz na terenie pochyłym z boku domu. spadek wynosi ok30'. postanowiłam nie histeryzować zbyt wczesnie i poczekać na wschody. mieszanka powinna wschodzić ok. 10-12dni od siewu, jednak wzeszła nieco wcześniej. niestety podczas ulewy nasiona całkiem pozmieniały swoje miejsca i w ten sposób część utknęła pod przesuniętym piaskiem i jeszcze nie wzeszła (jest 7dni po siewie)(albo może nie wzejdzie nigdy), a część zebrała się w tym samym miejscu dając zamiast równego rozmieszczenia gęstą szczotkę zielonej trawki. część nasion "wyszła" z pod piasku lub spłynęła z wyższych warstw trawnika i nie wzeszła wcale.
stanowisko suche, stale nasłonecznione (wystawa południowa), nawieziony czarnoziem... składu mieszanki niestety nie pamiętam, ale na pudełku było napisane: elegant :o) z tego co pamiętam 3 gatunki kostrzewy czerwonej i trzy lub cztery mietlicy pospolitej. ani jednego ziarnka życicy trwałej :o)
trawnik był podlewany dwa razy dziennie (czasem deszczem, czasem ręcznie)
co mam z tym fantem zrobić? zgrabić wierzchnią warstwe ziemi i siać na nowo licząc na brak burzy w najbliższym czasie? poczekać jeszcze kilka dni i zobaczyć jak się mają wschody w pustych miejscach i tam dosiać, a tam gdzie za gęsto powyrywać nadwyżkę? bo trawnik, o który starałam się bardzo, wygląda po prostu koszmarnie
z kolei z drugiej strony domu również założyłam trawnik. podloże przygotowałam równie sumiennie, zrobiłam absolutnie wszystko tak jak powinnam i zasiałam mieszankę uniwersalną, złożona głownie z rajgrasów. tam z kolei trawa rosnie kępkami, gdzieniegdzie wolniej, gdzieniegdzie szybciej, a gdzieniegdzie wcale. są po prostu gołe place z nieskiełkowanymi nasionami
więc chwytam się za głowę i wyję z rozpaczy do księżyca bo już zupełnie nie mam na to wszystko pomysłu
czy ktoś zna na to jakąś radę?
stanowisko suche, stale nasłonecznione (wystawa południowa), nawieziony czarnoziem... składu mieszanki niestety nie pamiętam, ale na pudełku było napisane: elegant :o) z tego co pamiętam 3 gatunki kostrzewy czerwonej i trzy lub cztery mietlicy pospolitej. ani jednego ziarnka życicy trwałej :o)
trawnik był podlewany dwa razy dziennie (czasem deszczem, czasem ręcznie)
co mam z tym fantem zrobić? zgrabić wierzchnią warstwe ziemi i siać na nowo licząc na brak burzy w najbliższym czasie? poczekać jeszcze kilka dni i zobaczyć jak się mają wschody w pustych miejscach i tam dosiać, a tam gdzie za gęsto powyrywać nadwyżkę? bo trawnik, o który starałam się bardzo, wygląda po prostu koszmarnie
z kolei z drugiej strony domu również założyłam trawnik. podloże przygotowałam równie sumiennie, zrobiłam absolutnie wszystko tak jak powinnam i zasiałam mieszankę uniwersalną, złożona głownie z rajgrasów. tam z kolei trawa rosnie kępkami, gdzieniegdzie wolniej, gdzieniegdzie szybciej, a gdzieniegdzie wcale. są po prostu gołe place z nieskiełkowanymi nasionami
więc chwytam się za głowę i wyję z rozpaczy do księżyca bo już zupełnie nie mam na to wszystko pomysłu
czy ktoś zna na to jakąś radę?
Proponowałabym zagrabić teren i zrobić dosiew - z tym, że nie za mocny, gdyż przy grabieniu na pewno odsłonisz uprzednio wysiane nasiona. Na tym drugim też możesz zrobić lekki dosiew. Pamiętaj jednak, że trawa nie wschodzi jednakowo i część nasion może wykiełkować później- musisz uzbroić się w cierpliwość!
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Amatorka...z sercem do roślin!!!
-
- Witamy na forum!
- Posty: 2
- Rejestracja: 2008-07-16, 22:06
a po jakim czasie mogę meć pewność, że nasiona, które nie wzeszły już nie wzejdą? żeby nie dosiać za dużo i potem nie mieć wszędzie szczotki...
no i po jakim czasie od siewu nowo założony trawnik będziewyglądał tak jak bym chciała?
gdy część źdźbeł osiągnie już wysokość do koszenia, a część ledwo wzejdzie to kosić czy czekać aż wszystkie będą miały te 8-10cm...?
no i po jakim czasie od siewu nowo założony trawnik będziewyglądał tak jak bym chciała?
gdy część źdźbeł osiągnie już wysokość do koszenia, a część ledwo wzejdzie to kosić czy czekać aż wszystkie będą miały te 8-10cm...?
Trawnik i czarna folia...
Chodzi mi o trawnik chcę założyć ale mam bardzo niskiej jakości ziemie. tak pomyślałem że wykopałbym 10 cm nawierzchni położył czarną folie a na nią warstwę czarnej ziemi. robiliście coś takiego proszę o rady
- Elżbieta 46
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 407
- Rejestracja: 2008-05-16, 08:54