Dzień dobry,
zauważyłem, że w ciagu ok. dwóch ostatnich dni końcówki Sansewerii zaczęły stawać się cieńsze i bardziej skręcone. Czego może to być oznaką? Ziemia na głębokości ok. 1 cm nie jest mokra, powiedziałbym, że jest nawet dość sucha.
Druga kwestia to dziwny nalot na pędzie rośliny.
Roślina ma stanowisko na wschodnim oknie.
Załączam zdjęcia dotyczące obydwu kwestii.
Z góry dziękuję za podpowiedzi.
Stan Sanseveria Trifasciata Laurentii
-
- Witamy na forum!
- Posty: 4
- Rejestracja: 2020-05-02, 12:43
Re: Stan Sanseveria Trifasciata Laurentii
Ja przesadziłabym roślinę do nowego podłoża, takiego do kaktusów i sukulentów. Oczywiście do większej doniczki.
Czy to co widać, to są skorupki z jajek? Nie używam, bo to roślinom nie służy i jeszcze źle wygląda. Sąsiadka preferuje ten sposób nawożenia i wszystkie kwiaty ma chore.To się nadaje do ogrodu, ale nie do doniczek.
Sansewierię należy latem zasilać co około 2-3 tygodnie, zimą natomiast całkowicie zaprzestajemy nawożenia. Najlepszy będzie płynny, wieloskładnikowy nawóz dla roślin ozdobnych z liści, można też używać nawozów przeznaczonych dla kaktusów. Warto wiedzieć, że nie należy nawozić sansewierii nawozami bogatymi w azot.
Pozdrawiam
Czy to co widać, to są skorupki z jajek? Nie używam, bo to roślinom nie służy i jeszcze źle wygląda. Sąsiadka preferuje ten sposób nawożenia i wszystkie kwiaty ma chore.To się nadaje do ogrodu, ale nie do doniczek.
Sansewierię należy latem zasilać co około 2-3 tygodnie, zimą natomiast całkowicie zaprzestajemy nawożenia. Najlepszy będzie płynny, wieloskładnikowy nawóz dla roślin ozdobnych z liści, można też używać nawozów przeznaczonych dla kaktusów. Warto wiedzieć, że nie należy nawozić sansewierii nawozami bogatymi w azot.
Pozdrawiam
-
- Witamy na forum!
- Posty: 4
- Rejestracja: 2020-05-02, 12:43
Re: Stan Sanseveria Trifasciata Laurentii
Jeśli chodzi o podłoże, to roślinę kupiłem dopiero ok. 3 tygodnie temu w kwiaciarni i od tej pory ziemi nie zmieniałem. Jeśli chodzi o skorupki, to włożyłem je dopiero wczoraj, nalot na pędach pojawił się wcześniej.
Re: Stan Sanseveria Trifasciata Laurentii
Ja mam tę roślinkę, dostałam z gołym korzeniem od znajomych. Ona jest zupełnie bezobsługowa, tzn trzeba sobie o niej przypomnieć raz na tydzień, bo wtedy należy ją podlać. Nie nabłyszczamy liści, nie kąpiemy, bo tego nie lubi. I oczywiście usuwamy te skorupki , bo nie są atrakcyjne. Pozdrawiam
Re: Stan Sanseveria Trifasciata Laurentii
Krysiu , na końcu parapetu stoi piękny patyczak , co to ?